Tak, moi przyjaciele, obsł uga tutaj jest kiepska, wielu kelneró w to chamowie. Ale co roku staram się dostać tutaj (na Stare Miasto) tylko po charakterystyczną zupę , któ ra teraz kosztuje okoł o 5 dolcó w. I muszę powiedzieć , ż e ta zupa smakował a mi bardziej niż w Mahoney. Jest też pyszna, ale zupeł nie inna. Zupa Faresa jest warta tolerowania restauracji z jej „przekroczeniami”. Nie daliś my się nabrać , wzię liś my 2 zupy i frytki i nie piliś my ich wody ani nie jedliś my ich buł ek.→
brak komentarzy |
zostaw komentarz