W tym hotelu nie spotkacie się z ż yczliwym podejś ciem, czystymi rę cznikami, hotelowymi kosmetykami i pracownikiem, któ ry dostarczy Wam bagaż do pokoju. Nawet jeś li jesteś cie dwiema kobietami porwanymi przez ulewę . Bę dziesz musiał zgadną ć , gdzie ten sam pracownik poł oż ył rę kę , aby znaleź ć Twó j numer. Swoją drogą , nie najł adniej.
Nie bę dziesz miał najś wież szych rę cznikó w, wygodnego materaca i niezbyt geometrycznie wyglą dają cej poduszki.
Nie mó wią c już o braku szlafrokó w i kapci hotelowych.
Ż adnych szamponó w, ż adnych odż ywek, a rę czniki wyglą dają na bardzo zuż yte. Tak, jak ró wnież wszystkie dekoracje.
Być moż e należ y zwró cić uwagę na arogancję personelu. Nawet na poziomie pokojó wki, któ rą spotkał a na pię trze, ż eby zapytać o drogę , bo się zgubił a.
Hotel trzygwiazdkowy wcale nie jest atrakcyjny.
nie polecam.
Ś niadania są w wię kszoś ci monotonne, dodają tylko trochę zapał u, a przy tym są bardzo smaczne gotowane, a kieł baski i bekon (bardzo je uwielbiają ) i ziemniaki i jajecznica, teraz pamię tam i pł ynie mi z ust, ś wież e owoce, był arbuz i melon, napoje bezalkoholowe i kawa.
Stare miasto nie jest zbyt duż e, wystarczył nam jeden dzień . Transport publiczny nie był uż ywany. Wystarczył y 3 dni, aby zobaczyć Warszawę przepeł nioną kuchnią , ulicami, ogromnym parkiem centralnym, przytulnymi i domowo wyposaż onymi restauracjami.
Supermarkety są doś ć duż e i wybó r był duż y, nie powiem Wam cen, zapomniał am, alejki są od 3-50 zł (3 zł /1 euro).
Zakupy - kupili mę ż owi krasovki w ogromnym centrum handlowym (po drugiej stronie ulicy koł o hotelu) za 160 zł , ja kupił am sobie zamszową torebkę za 135 zł i skó rzane jesienne buty za 65 zł .
W pobliż u hotelu znajdują się restauracje, kawiarnie, supermarkety, centra handlowe.
Jeś li planujesz wyjazd na 7 dni, polecamy zwiedzanie Gdań ska na 1 dzień , Krakowa na 1 dzień .
Powodzenia i mił ej podró ż y!