Zatrzymał em się w aparthotelu przez 3 dni. Mieszkaliś my w pokoju 103. Jest to najprostszy i najtań szy ze wszystkich pokoi. Posiada tylko 2 ł ó ż ka, 2 fotele, stolik i szafę . Strasznie ż ał owaliś my, ż e nie wzię liś my pokoju studio, bo w naszym pokoju był o kapet jak ciasno, po prostu nie był o gdzie się zawró cić .
… Już ▾
Zatrzymał em się w aparthotelu przez 3 dni. Mieszkaliś my w pokoju 103. Jest to najprostszy i najtań szy ze wszystkich pokoi. Posiada tylko 2 ł ó ż ka, 2 fotele, stolik i szafę .
Strasznie ż ał owaliś my, ż e nie wzię liś my pokoju studio, bo w naszym pokoju był o kapet jak ciasno, po prostu nie był o gdzie się zawró cić . Drzwi szafy opierał y się o drzwi ł azienki, nie był o gdzie schować walizki.
Pokó j był bardzo brudny. Z czystej tylko ł azienki, rę cznikó w i poś cieli. Poduszka był a w fatalnym stanie (jakby spali na niej bez poszewki - kupa dł ugich wł osó w i ż ó ł te plamy, a nawet pró bowali wydostać się z poszewki).
Ś ciany został y pomalowane kredkami, był o też kilka wyraź nych odciskó w trampek na ś cianie i duż o brudnych plam niewiadomego pochodzenia, a wszystko to przy naszym wezgł owiu.
Mał y dywanik okropnie pachniał moczem lub czymś innym. Krzesł a był y oblane pł ynami, wszystko ociekał o. Stó ł , na któ rym stał a metalowa taca z czajnikiem i szklankami, nie był wycierany od lat. Taca po prostu utknę ł a do tego stopnia, ż e musiał em przył oż yć do niej sił ę . Po przestawieniu wszystkiego ze stoł u zobaczył em obraz Picassa z rdzy, kapie z herbaty, kawy i kurzu. Nawiasem mó wią c, kurz jest wszę dzie: w telewizorze, na parapecie, w szafie itp.
Niezrozumiał a iloś ć rzadkich kieliszkó w, kieliszkó w i kieliszkó w ró wnież wywoł ał a u mnie uś miech: 3 kieliszki, 1 kieliszek do wina, 2 kieliszki, 1 ł yż eczka. Ale w szafie jest już.10 wieszakó w! I ż aden z nich nie jest podobny do drugiego = ): zaró wno plastikowy, jak i drewniany oraz metalowy.
Z jednorazowych artykuł ó w higienicznych - tylko mydł o w piance nad umywalką
Przez 3 dni pokó j nie był sprzą tany ani razu, ś mieci też nigdy nie był y wywoż one.
W pokoju wieczorem jest bardzo przyć mione ś wiatł o, pod sufitem pali się tylko 1 lampa i jest przykryta matową czapką . Jest tak ciemno, ż e otwiera oczy. Ż aden z dwó ch kinkietó w nad ł ó ż kami nie dział ał . Ś wiatł o dzienne od ś wiatł a dziennego
Okap w ł azience jest bardzo gł oś ny i wł ą cza się w tym samym czasie co ś wiatł o.
Pokoje zaczynają się od drugiego pię tra. II pię tro - 100s, III pię tro - 200s itd. Nie ma windy.
Hotel poł oż ony jest przy gł ó wnej drodze miasta. Hał as z samochodó w budzi się o 6:00 rano nawet przy zamknię tym oknie
Plusy: projekt pokoju (przytulny, gustowny), lokalizacja (1 ulica w gó rę - centrum, 1 w dó ł - dworzec PKP, blisko przystanek autobusowy, z któ rego moż na dojechać do zamku Krasickich), w pobliż u supermarket Bidronka, cena (najdroż szy pokó j to 180 zł , najtań sze - 100)
Strasznie ż ał owaliś my, ż e nie wzię liś my pokoju studio, bo w naszym pokoju był o kapet jak ciasno, po prostu nie był o gdzie się zawró cić . Drzwi szafy opierał y się o drzwi ł azienki, nie był o gdzie schować walizki.
Pokó j był bardzo brudny. Z czystej tylko ł azienki, rę cznikó w i poś cieli. Poduszka był a w fatalnym stanie (jakby spali na niej bez poszewki - kupa dł ugich wł osó w i ż ó ł te plamy, a nawet pró bowali wydostać się z poszewki).
Ś ciany został y pomalowane kredkami, był o też kilka wyraź nych odciskó w trampek na ś cianie i duż o brudnych plam niewiadomego pochodzenia, a wszystko to przy naszym wezgł owiu.
Mał y dywanik okropnie pachniał moczem lub czymś innym. Krzesł a był y oblane pł ynami, wszystko ociekał o. Stó ł , na któ rym stał a metalowa taca z czajnikiem i szklankami, nie był wycierany od lat. Taca po prostu utknę ł a do tego stopnia, ż e musiał em przył oż yć do niej sił ę . Po przestawieniu wszystkiego ze stoł u zobaczył em obraz Picassa z rdzy, kapie z herbaty, kawy i kurzu. Nawiasem mó wią c, kurz jest wszę dzie: w telewizorze, na parapecie, w szafie itp.
Niezrozumiał a iloś ć rzadkich kieliszkó w, kieliszkó w i kieliszkó w ró wnież wywoł ał a u mnie uś miech: 3 kieliszki, 1 kieliszek do wina, 2 kieliszki, 1 ł yż eczka. Ale w szafie jest już.10 wieszakó w! I ż aden z nich nie jest podobny do drugiego = ): zaró wno plastikowy, jak i drewniany oraz metalowy.
Z jednorazowych artykuł ó w higienicznych - tylko mydł o w piance nad umywalką
Przez 3 dni pokó j nie był sprzą tany ani razu, ś mieci też nigdy nie był y wywoż one.
W pokoju wieczorem jest bardzo przyć mione ś wiatł o, pod sufitem pali się tylko 1 lampa i jest przykryta matową czapką . Jest tak ciemno, ż e otwiera oczy. Ż aden z dwó ch kinkietó w nad ł ó ż kami nie dział ał . Ś wiatł o dzienne od ś wiatł a dziennego
Okap w ł azience jest bardzo gł oś ny i wł ą cza się w tym samym czasie co ś wiatł o.
Pokoje zaczynają się od drugiego pię tra. II pię tro - 100s, III pię tro - 200s itd. Nie ma windy.
Hotel poł oż ony jest przy gł ó wnej drodze miasta. Hał as z samochodó w budzi się o 6:00 rano nawet przy zamknię tym oknie
Plusy: projekt pokoju (przytulny, gustowny), lokalizacja (1 ulica w gó rę - centrum, 1 w dó ł - dworzec PKP, blisko przystanek autobusowy, z któ rego moż na dojechać do zamku Krasickich), w pobliż u supermarket Bidronka, cena (najdroż szy pokó j to 180 zł , najtań sze - 100)
Tak jak
Lubisz
Pokaż inne komentarze …