Отель очень понравился! Понравилось все: и номер, и завтрак, и расположение! За исключением пары маленьких недоразумений, все остальное - божественно!! !
Какие же были недоразумения?
1. Ключ-карта, которую нам выдали в первый раз, открывала совсем не тот номер, где мы должны были жить. Более того, она открыла заселенный номер, где в тот не было людей! Я понимаю, что в Скандинавии низкий уровень преступности, но бывает-то всякое...
Пришлось спускаться на ресепшн и объяснять ситуацию. Карту перепрограммировали, но назвали неправильный номер! Который она не отпирала!
Пришлось опять спускаться и выяснять ситуацию. Когда обнаружилась ошибка, мы наконец-то заселились в нужный номер. Но что это был за номер! . . ))))))
2. "Сухой паек". После первой же ночи была поездка на фьорды, так что был заказан сухой паек. Пайки были упакованы в достаточно большие коробки (примерно как обувная коробка от босоножек или мокасин), но внутри был такой мизер, что можно было и в кулечках дать))) Какой-то невнятный бутерброд (я так и не понял, с сыром или с мясом : ) ) и фрукт: кому повезло, у того было 2 фрукта - груша и банан; а кому-то пришлось довольствоваться только большим яблоком.
Но все это мелочи, потому что отель действительно хороший! Просто чувствуешь себя человеком, честное слово! Номер у нас был угловой, поэтому всю внешнюю стену занимали огромные панорамные окна (жили мы на 7 этаже), вид на спальный райончик Осло, внизу какая-то речка журчала)) В номере была "прихожая" со шкафом и гладильной доской, а в сан. узле - ванная-душ.
Завтрак (мы его попробовали на 2 день пребывания) был очень-очень разнообразным: и рыба была красная, и жареный бекон (они это любят), и еще много всего другого!
Резюме: отель очень хороший, небольшие недоразумения не испортили позитивного впечатления от него! Почаще бы Аккорд сотрудничал с сетью Radisson))))
Naprawdę podobał mi się hotel! Podobał o mi się wszystko: pokó j, ś niadanie i lokalizacja! Z wyją tkiem kilku mał ych nieporozumień , wszystko inne jest boskie! !
Jakie był y nieporozumienia?
1. Karta-klucz, któ rą otrzymaliś my po raz pierwszy, w ogó le nie otwierał a pokoju, w któ rym mieliś my mieszkać . Co wię cej, otworzył a zamieszkany pokó j, w któ rym nie był o ludzi! Rozumiem, ż e Skandynawia ma niski wskaź nik przestę pczoś ci, ale wszystko moż e się zdarzyć...
Musiał em zejś ć do recepcji i wyjaś nić sytuację . Karta został a przeprogramowana, ale wywoł ano zł y numer! Któ rego nie odblokował a!
Musiał em zejś ć ponownie i wyjaś nić sytuację . Kiedy wykryto bł ą d, w koń cu zamieszkaliś my we wł aś ciwym pokoju. Ale jaki to był numer! . . ))))))
2. „Sucha racja”. Po pierwszej nocy był a wycieczka nad fiordy, wię c zamó wiono suchą rację ż ywnoś ciową.
Racje był y zapakowane w doś ć duż e pudł a (jak pudeł ko po butach na sandał y czy mokasyny), ale w ś rodku był a tak maleń ka iloś ć , ż e moż na był o je dać w workach))) mię so : ) ) i owoce: kto miał szczę ś cie, miał.2 owoce - gruszkę i banana; a ktoś musiał zadowolić się tylko duż ym jabł kiem.
Ale to wszystko drobiazgi, bo hotel jest naprawdę dobry! Po prostu czujesz się jak mę ż czyzna, szczerze! Mieliś my pokó j naroż ny, wię c cał ą zewnę trzną ś cianę zajmował y ogromne panoramiczne okna (mieszkaliś my na 7 pię trze), widok na czę ś ć sypialną Oslo, pod spodem szemrał a jakaś rzeka)) Pokó j miał „przedpokó j” z szafą i deską do prasowania iz godnoś cią . wę zeł - ł azienka-prysznic.
Ś niadanie (spró bowaliś my drugiego dnia naszego pobytu) był o bardzo, bardzo urozmaicone: czerwona ryba, smaż ony boczek (oni to uwielbiają ) i wiele wię cej!
Podsumowanie: hotel bardzo dobry, drobne nieporozumienia nie zepsuł y pozytywnego wraż enia! Czę ś ciej Accord wspó ł pracował by z siecią Radisson))))