Второй раз поехали отдыхать в этот отель (были в это же время в 2013 г. ). Считается лучшим на Борнео.
Отдыхали с 27.03. 18. по 11.04. 18 г. Отель существенно подорожал с 2013 г. и утратил свою экзотичность и "европейскость".
Наш номер был в "Ocean Wing" в новом корпусе на 4-ом этаже в отдалении от шума "детского" бассейна! . Детей стало очень много! Просто пионерлагерь какой-то!
Как и везде и всегда нас пытались сначала поселить у "помойки": с запахом из кухни и с гулом, и с вибрацией от главного кондиционера, с "видом на море" сквозь деревья. Только существенная доплата за номер помогла решить стандартный вопрос со сменой места пребывания.
В номерах, судя по новому корпусу, типа "Премиум", произошли не лучшие изменения: вместо капсульной кофемашины - пакетики с растворимым кофе, чаем и пр.
Единственно, что улучшилось - это "бесплатный" ежедневно пополняемый минибар ( естественно, за счет стоимости номера).
На лоджии у ванны уже нет спецнабора (шампуни, гели и пр. …). Ну, и прочее . . по мелочи.
Ужин, да все остальное, заточены для гостей из Китая (их количество: 80-90%). Все как правило, с детьми .
Все было раньше тише, спокойнее и достойнее. На ужин в шлепанцах и в пляжном одеянии никто не приходил!
Ужин сейчас: или в ресторане за свой счет, или в шалмане у бассейна по-малайски (темновато, шумно, чад от грилей и прочие радости большой столовки на турбазе). Испачкаешься ,, , , + комары.
Кроме того, очень напрягала необходимость каждый раз за ужином подписывать счет (~ 320 - 350 MYR на двоих). Потом еще доказывали на рецепшен, что у нас ужин оплачен! Дополнительно налоги: на услуги и туристической (в сумме 16%), которые возникают как бы из ничего, хотя тоже нами были оплачены в Москве.
Постоянные разборки с менеджерами на рецепшен со счетами - подпортили общее впечатление от отеля + только английский или китайский в общении, что преодолевалось с некоторым напряжением.
Вино, даже что попроще, естественно, очень дорогое и при том же - отвратное.
Плавать ездили на острова. Море у отеля мутноватое, часто подплывают медузы (жалящие), а также бывает и т. н. "красный прилив" . Комары бесшумные. Не обнаружишь, что они уже залетели в номер, да и вечером на открытом воздухе незаметно покусают.
На пляже, особенно под вечер, мелкие мошки. Покусают, будешь чесаться две недели!
Один раз можно побывать, посмотреть на экзотику.
Это, что я написал, мои замечания в в отношении отеля, Положительного и интересного, конечно, больше! Особенно, если вы на Борнео впервые и не излазили весь остров, как я, раньше.
Но, на Лангкави (отель - "Андаман"), мне понравится больше.
Po raz drugi pojechaliś my na odpoczynek w tym hotelu (byliś my w tym samym czasie w 2013 roku). Uważ any za najlepszy na Borneo.
Wypoczę ty od 27.03. 18. do 18.04. 2018 r. Od 2013 r. hotel znacznie podroż ał i zatracił swoją egzotykę i „europejskoś ć ”.
Nasz pokó j znajdował się w "Skrzydle Oceanu" w nowym budynku na 4 pię trze, z dala od szumu "basenu dziecię cego"! Dzieci był o duż o! Po prostu jakiś obó z pionierski!
Jak wszę dzie i zawsze, najpierw pró bowali nas zadomowić na „ś mietniku”: z zapachem z kuchni iz szumem, iz wibracją z gł ó wnego klimatyzatora, z „widokiem na morze” przez drzewa. Dopiero znaczna dopł ata za pokó j pomogł a rozwią zać standardową kwestię zmiany miejsca pobytu.
W pokojach, są dzą c po nowym budynku typu Premium, nie zaszł y najlepsze zmiany: zamiast ekspresu na kapsuł ki są torebki kawy rozpuszczalnej, herbaty itp.
Jedyne, co się poprawił o, to „bezpł atny” codziennie uzupeł niany minibar (oczywiś cie ze wzglę du na koszt pokoju).
Na loggii przy wannie nie ma już specjalnego zestawu (szampon, ż ele itp. . . ). No i tak dalej. . . na drobiazgi.
Kolacja i wszystko inne jest szyte na miarę goś ci z Chin (ich liczba: 80-90%). Wszystko zwykle z dzieć mi.
Kiedyś wszystko był o cichsze, spokojniejsze i bardziej dostojne. Nikt nie przyszedł na kolację w klapkach i stroju plaż owym!
Kolacja teraz: albo w restauracji na wł asny koszt, albo w shalmanie w stylu malajskim przy basenie (ciemno, gł oś no, dym z grilla i inne atrakcje duż ej stoł ó wki na kempingu). Ubrudź ,, , , + komary.
Ponadto bardzo denerwują ce był o podpisywanie rachunku za każ dym razem przy obiedzie (~320 - 350 MYR za dwoje). Nastę pnie udowodnili ró wnież w recepcji, ż e nasz obiad został opł acony! Dodatkowe podatki: na usł ugi i turystykę (w wysokoś ci 16%), któ re pojawiają się jakby z niczego, chociaż zapł aciliś my za nie ró wnież w Moskwie.
Cią gł y demontaż z kierownikami w recepcji z rachunkami - psuł ogó lne wraż enie hotelu + tylko w komunikacji angielski lub chiń ski, któ ry został przezwycię ż ony pewnym napię ciem.
Wino, jeszcze prostsze, jest oczywiś cie bardzo drogie, a jednocześ nie obrzydliwe.
Pojechaliś my na wyspy, ż eby popł ywać . Morze w pobliż u hotelu jest niejasne, czę sto podpł ywają meduzy (ż ą dlą ce) i jest też tzw. "czerwony przypł yw" Komary milczą . Nie przekonasz się , ż e już wleciał y do pokoju, a wieczorem na ś wież ym powietrzu po cichu ugryzą .
Na plaż y, szczegó lnie wieczorem, mał e muszki. Bę dą gryź ć , bę dziesz swę dzić przez dwa tygodnie!
Kiedy już bę dziesz mó gł odwiedzić , spó jrz na egzotykę .
Oto, co napisał em, moje uwagi w odniesieniu do hotelu, Pozytywne i ciekawe, oczywiś cie wię cej! Zwł aszcza jeś li jesteś na Borneo pierwszy raz i nie wspinał eś się wcześ niej na cał ą wyspę , tak jak ja.
Ale na Langkawi (hotel - "Andaman") podoba mi się bardziej.