Patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e Meksyk przegrał na wszystkich frontach.
Jeś li na Dominikanie hotel miał spore terytorium, to w Cancun wszystko był o bardziej, delikatnie mó wią c, wygodne. Jeden budynek z mał ym parkingiem. To bardziej hotel miejski niż czę ś ć obszaru turystycznego.
W pokoju wspaniał y widok na morze, minibar uzupeł niany codziennie colą , piwem, orzechami, czekoladą , mroż oną herbatą itp. Wszystko jest jeden do jednego z Punta, nawet dziwaczna obecnoś ć zlewu w samym pokoju. Jest tylko jedna ró ż nica: bardziej niewygodne sterowanie klimatyzatorem, a Corona Extra zamiast prezesa.
Przy okazji, o alkoholu. Tutaj meksykań ski hotel niemile zaskoczył . W Punta był a prawdziwa ultra all inclusive: prawdziwe Baileys, prawdziwe Ballantine, prawdziwe wszystkie inne markowe drinki. W Cancun istniał y lokalne odpowiedniki, z wyją tkiem barceloń skiego rumu i tequili.
Sytuację w Cancun uratował a jedynie obecnoś ć pysznego ciemnego piwa (nigdzie go wcześ niej nie widział em).
Poniż ej, na niewielkim obszarze, znajduje się kilka mał ych basenó w z aktywnym programem show-poolingowym, lekką animacją i gromadą wczasowiczó w. Jednak z leż akami w ogó le nie ma problemó w. Jest też bar z przeką skami z fast foodami.
Nie ma pytań o jedzenie: wszystko jest ś wież e, smaczne i nie powtarzalne. Tutaj Barcelo posiada markę we wszystkich krajach.
Plaż a jest miejska, ale duż a i doś ć pusta. W Meksyku morze jest o wiele pię kniejsze: turkusowe i znacznie czystsze. Wpis superpozycji. Moż na podejś ć.50 metró w do pasa, potem 50 metró w do gardł a, a potem osią ś ć na mieliź nie i morze bę dzie po kolana przez kilka metró w. Nie szedł em dalej, nie czuł em gł ę bi.
Kontyngent: gł ó wnie Amerykanie, sporo Rosjan. To zabawne, od tygodnia nie spotkał em ani jednego Niemca!
Hotel ma wypoż yczalnię , ale lepiej iś ć.500 metró w ulicą , jest skupisko siedmiu wypoż yczonych samochodó w. Hertz miał najlepszą ofertę , IMHO. Duż a grupa zabrał a dwa samochody. Aveo kosztował o okoł o 40 dolaró w, Town Country - oczywiś cie droż ej. Do poruszania się po okolicznych atrakcjach - to tyle! Wszyscy podró ż owali sami, nie zamawiano zorganizowanych wycieczek.
Pokó j STANDARD to pokó j bez balkonu, z widokiem na tył y centrum handlowego i gł oś ną elektrownię pod oknem. W korytarzu znajduje się ró wnież kostkarka do lodu, któ ra dział a 24 godziny na dobę i jest cicha jak elektrownia. A jeś li dostaniesz pokó j obok windy, też tego posł uchasz. Gdyby był y dź wię koszczelne okna, to myś lę , ż e był oby dobrze. Okna na balkonie to tzw. zimne przeszklenia. Mieszkaliś my na 6 pię trze i jeś li nie patrzy się z okna, widok jest cał kiem przyzwoity. Przejś cie na wyż sze pię tra nie uchroni Cię przed hał asem, ale poprawi widok z okna. W pokoju znajduje się lodó wka, ekspres do kawy, kubki, szklanki, suszarka do wł osó w, ż elazko i deska do prasowania, telewizor. Wyglą da na to, ż e nie ma rosyjskich kanał ó w. Pasta do zę bó w, szczoteczka, waciki i wata zostaną dostarczone na ż yczenie. Poś ciel zmieniana jest co trzy dni.
Poł ą czenie. MTS i Megafon nie są zł apane w Meksyku. Ł apie tylko linię B. Komunikacja mobilna jest droga. Poł ą czenie z Rosji na lokalną kartę SIM kosztuje 2.5 dolara. Lepiej dzwonić kartą przez budkę telefoniczną . Kupuj tylko kartę z chipem, inaczej moż esz zaszaleć z kodem PIN. Internet w hotelu jest pł atny. Ci, któ rzy mają przy sobie WI-FI, mogą udać się do Kakulkan Plaza, gdzie mó wią , ż e jest bezpł atne.
Plaż a. Trzy mał e baseny. Jest kilka parasoli. Na terytorium w pobliż u morza w ogó le nie istnieją . Ł ó ż ka są blisko siebie.
W restauracjach jedzenie jest normalne, ale szczegó lnie urozmaicone. Raz poszliś my do meksykań skiej restauracji, a przez resztę czasu do Don Kichota. Racje nie są wydawane na wycieczkach. Moż esz potajemnie zgodzić się z kelnerem, a on zapakuje dla ciebie kanapki. Wł ó ż owoce do torby. Jeś li wyjdziesz wcześ nie (przed otwarciem restauracji), moż esz dostać jedzenie w nocnym barze, ż e tak powiem (tylko napó j, buł ki, owoce itp. są wyś wietlane w jednym rogu)
Nie potrzebowaliś my animacji. Co wieczó r w audytorium odbywają się wystę py muzyczne.
Kontyngent jest zró ż nicowany. Wielu Amerykanó w i Meksykanó w najwyraź niej teraz mieszka w Ameryce. Byli też ludzie z Kostaryki, Anglii, Brazylii. Amerykanie przyjeż dż ają w grupach po 15 osó b.
Jeś li potrzebujesz niedrogiej opcji na hotel i nie zależ y Ci na gł oś nym hał asie dobiegają cym z okna, to cał kiem moż liwe jest tam odpoczynek. Hał as jest prawdopodobnie jedyną poważ ną wadą .