witaj na Pacyfiku
Meksyk to kraj obmywany przez dwa oceany i zdecydowanie chcieliś my odwiedzić wybrzeż e Pacyfiku. Niestety nie udał o się uzyskać sensownej Mapy Meksyku. Ten, któ ry był w przewodniku, był jak mapa Biał ego Kanał u Bał tyckiego na paczce sł ynnych papierosó w.
Zgodnie z planem, kolejnym miejscem noclegu po Oaxaca na naszej wyprawie był Teuntepetek. Ale jak blisko jest do oceanu z mapy nie wynikał o. Dlatego zdecydowaliś my się pojechać do Saliny Cruz – portowego miasta nad oceanem. Droga przebiegał a przez meksykań skie gó ry i był a bardzo malownicza. Szczegó lnie majestatycznie wyglą dał y mosty nad gł ę bokimi wą wozami i skaliste szczyty w pobliż u wybrzeż a Pacyfiku. Roś linnoś ć na zboczach gó r skł adał a się z drzew liś ciastych i wysokich dziwacznych kaktusó w. Bardzo czę sto pojawiał y się dział ki, na któ rych w uporzą dkowanych rzę dach rosł y krzewy agawy, bę dą ce surowcem do pozyskiwania tequili - wó dki meksykań skiej.
Dotarliś my na miejsce już po ciemku. Hotel znajdował się w pobliż u dworca kolejowego. Umieszczony. Pytam wł aś ciciela - gdzie jest ocean? Odpowiedzi - do plaż y okoł o 5 km. Musisz wzią ć taksó wkę i kosztuje 30 pesos. Jutro mamy rozbudowany program, rano trzeba wyjechać . Proponuję Ludmił a - chodź my teraz. Jest zmę czona i nie chce. Postanawiam pojechać sam.
Wyszedł em na zewną trz i zł apał em taksó wkę . Trudno rozmawiać bez znajomoś ci lokalnego ję zyka lub miasta. Proszę o zabranie mnie na plaż ę po angielsku. Kierowca pyta - o co? Odpowiadam mimo wszystko, chcę popł ywać . Mó wi, ż e teraz pł ywanie jest niebezpieczne. Odpowiedź brzmi: przynajmniej umyję stopy. Udać się . Droga począ tkowo szł a prosto, potem skrę cał a w lewo i przez dł ugi czas szł a wzdł uż wysokiego ogrodzenia. Podobno był to port morski. Wtedy taksó wkarz zatrzymał się i powiedział - to restauracja-plaż a. Odpowiedź brzmi: nie, potrzebuję naturalnej plaż y, chcę pł ywać . Taksó wkarz przejechał kolejne 100 metró w i powiedział - oto plaż a. I rzeczywiś cie, widzę duż ą dziurę w ogrodzeniu, a za nią schody prowadzą ce w dó ł .
Zapł acił em taksó wkarzowi 30 pesos. Zszedł em na piaszczystą plaż ę i usł yszał em szum oceanu. Ocean naprawdę wyglą dał groź nie! Ogromne fale z rykiem uderzał y o brzeg, zamieniają c się w wyrzucone na brzeg morze piany. Nie znają c brodu - wejś cie do wody był o naprawdę niebezpieczne. Rozebrał się , wszedł po kolana w wodę , obmył się wodą Pacyfiku i tym samym zaś wiadczał o swoim szacunku dla najwię kszej formacji geograficznej na Ziemi.
A potem taksó wką wró cił na dworzec autobusowy i znalazł nasz hotel.
Rano obok dworca autobusowego wspię liś my się na niewielkie wzniesienie i zobaczyliś my na horyzoncie wą ski pas wody z statkami oceanicznymi na redzie. To był Ocean Spokojny!
Naszym kolejnym obiektem wycieczek był a malownicza kanister Semidero, poł oż ona w pobliż u miejscowoś ci Tuxtla Gutierrez.