Привет всем ! отдыхали в этом отеле всего 3 дня , проездом из Hudhuranfushi Island 4* , жили на водных виллах, поэтому есть с чем сравнить . Остров сам по себе очень маленький , 10 мин пройтись по берегу , внутри - тех. постройки ; смотреть особо нечего . На виллах все красиво и уютно , но есть все ходят в общий ресторан , а не как в других отелях - отдельно для водников и питание по-круче . Стандартные номера напоминают 2-х этажные бараки ( все как на фото ). Береговой линии практически нет , поэтому все ютятся в кустах с муравьями , лежаки тоже негде ставить . Вечерами реально кроме как пить спиртное в баре , больше делать не чего, нам на второй день стало уже скучно. А на Hudhuranfushi мы за 5 дней не успели даже все обсмотреть и бар там красивее , есть 2 бассейна с барной стойкой над водой . В Rannalhi бассейнов нет и все очень блекло и примитивно . Питание действительно островато , но выбор достаточный и много вкусных десертов . Еда ориентирована в основном на итальянцев ( их там треть , немцы и столько же русских ) много видов пасты и риса , овощных гарниров , поменьше мяса и рыбы . Кстати , есть русскоговорящий представитель от Тез тура , очень приятная девушка Оля , она помагает всем нашим туристам в решении любых вопросов , особенно если проблемы с английским , лично встречает и провожает туристов на острове . Даже при супериор AL в этом отеле не включается вода в номере , только за деньги и не делают коктейли , когда как в том же "фуши " ежедневно нам приносили по 1 бут. 1.5л на человека и есть в меню бара 10 алкогольных и 10 безалког. коктейлей . Но не смотря на все , есть у Rannalhi один огромный плюс , это конечно вода и дно ( красивый риф и хорошая глубина и места для купания ), хотя в воде тоже много кораллов . На нашем " фуши " очень мелко и сильные отливы ( см. подробнее в отзыве об отеле ). Несмотря на все плюсы и минусы этих отелей , второй раз мы бы конечно ни тот ни другой отель не выбрали. Выбор конечно же за вами , будем рады если кому-то наш отзыв окажется полезен .
Cześ ć wszystkim ! odpoczywał em w tym hotelu tylko 3 dni, przejeż dż ają c z wyspy Hudhuranfushi 4*, mieszkał em w wodnych willach, wię c jest do czego poró wnywać . Sama wyspa jest bardzo mał a, 10 minut spacerkiem wzdł uż wybrzeż a, w ś rodku - te. budynki ; nic wiele do zobaczenia. W willach wszystko pię knie i przytulnie, ale wszyscy chodzą do wspó lnej restauracji, a nie jak w innych hotelach - osobno dla wodniakó w i lepsze jedzenie. Standardowe pokoje przypominają dwupię trowe baraki (wszystkie jak na zdję ciu). Wybrzeż a praktycznie nie ma, wię c wszyscy kulą się w krzakach z mró wkami, nie ma też gdzie postawić leż akó w. Wieczorami to prawda, poza piciem alkoholu w knajpie, nie pozostaje nic innego do roboty, na drugi dzień się nudziliś my. A na Hudhuranfushi nie zdą ż yliś my nawet obejrzeć wszystkiego w 5 dni, a tam bar jest pię kniejszy, są.2 baseny z barem nad wodą . W Rannalhi nie ma basenó w i wszystko jest bardzo wyblakł e i prymitywne. Jedzenie jest naprawdę ostre, ale wybó r jest wystarczają cy i jest wiele pysznych deseró w. Jedzenie skierowane jest gł ó wnie do Wł ochó w (jest ich jedna trzecia, Niemcó w i tyle samo Rosjan) wiele rodzajó w makaronó w i ryż u, dodatki warzywne, mniej mię sa i ryb. Nawiasem mó wią c, jest rosyjskoję zyczny przedstawiciel z trasy Tez, bardzo mił a dziewczyna Olya, pomaga wszystkim naszym turystom w rozwią zywaniu wszelkich problemó w, zwł aszcza jeś li są problemy z ję zykiem angielskim, osobiś cie spotyka się i eskortuje turystó w na wyspie. Nawet z lepszym AL ten hotel nie wł ą cza wody w pokoju, tylko dla pienię dzy i nie robi koktajli, gdy, jak w tym samym „fushi”, przynieś li nam 1 butelkę dziennie. 1.5 litra na osobę , a w menu barowym 10 napojó w alkoholowych i 10 bezalkoholowych. koktajle. Ale mimo wszystko Rannalhi ma jeden ogromny plus oczywiś cie woda i dno (pię kna rafa oraz dobra gł ę bokoś ć i miejsca do pł ywania), choć w wodzie też jest sporo koralowcó w. Na naszym "fushi" pł ywy są bardzo pł ytkie i silne (szczegó ł y w recenzji hotelu). Mimo wszystkich zalet i wad tych hoteli, za drugim razem na pewno nie wybralibyś my ani jednego, ani drugiego hotelu. Oczywiś cie wybó r należ y do Ciebie, bę dziemy zadowoleni, jeś li nasza recenzja się komuś przyda.