Поездка была необычной. Планировали ехать в ОАЭ, но в последний момент тур оператор за эти же деньги предложили Мальдивы и мы конечно же согласились. Перелет конечно долгий, но Мальдивы стоят этого. Ехали к острову почти 2 часа на катере, встретили с напитками и освежающей салфеткой. Поселили нас в домик на острове. Остров можно обойти за 25 минут средним шагом. Довольно зеленый, все ухоженное и такое впечатление, что людей на острове нет. Первый день от красоты и необычности увиденного ходишь как зачарованный. Дом шикарный: гостинная(15м. кв. ), ванная-гардеропная (15 м. кв. ), а сама ванна на улице окруженная заборчиком под открытым небом, лестница на второй этаж- спальня (20 кв. м. ) и туалет. Все довольно просто, но приэтом чуствуешь себя как в раю. В доме веранда с выходом на пляж и через метров 10 океан. Океан описать невожможно. Весь остров по периметру окружен корралами. В центре проката выдают маску и ласты (бесплатно)- и многочасовые заплывы в корраловую красоту с разными видами рыб, растений, ракушек невозможно забыть. Вставали по-раньше так как где-то в 11 утра от солнца необходимо прятаться. Температура океана 28-30 градусов, воздуха 35 градусов. Метрах в 100 от домика ресторан. Система все включено. на полу ресторана песок- сам ресторан на берегу океана, еда вкусная и разнообразная, немного острая, много рыбы, фруктов, сладости тоже. Развлечений особенных нет, но нам они и небыли нужны, потому что это релакс души и тела. На Новый год был ужин более шикарный чем обычно, с большим выбором морепродуктов и дискотека. Праздник был устроен для туристов, поскольку они Новый год не отмечают. Из одежды на туристах были нарядные шорты и нарядные футболки- все просто до . .
Ездили на рыбалку, это драйв. Дают тебе леску с крючком, перчатки, наживку, конечно и ты в открытом океане пытаешся поймать рыбу. попыток было много в итоге у меня рыба без названия сантиметров 60, и весом в пару кило. Нам ее потом приготовили в ресторане и вынесли на ужин при всех, так рейтинг этой экскурсии резко пошел вверх. Передать все это практически не возможно словами. Прошел почти год, а все еще закрываю глаза и вижу и слышу океан. Когда нибудь постараюсь сюда вернуться.....
Podró ż był a niezwykł a. Planowaliś my pojechać do ZEA, ale w ostatniej chwili touroperator zaoferował Malediwy za te same pienią dze i oczywiś cie się zgodziliś my. Lot z pewnoś cią jest dł ugi, ale Malediwy są tego warte. Jechaliś my na wyspę przez prawie 2 godziny ł odzią , spotkaliś my się z napojami i orzeź wiają cą serwetką . Umieś cili nas w domu na wyspie. Po wyspie moż na spacerować w ś rednim tempie w 25 minut. Doś ć zielono, wszystko jest zadbane i wydaje się , ż e na wyspie nie ma ludzi. Pierwszego dnia, od pię kna i niezwykł oś ci tego, co widzisz, chodzisz jak oczarowany. Dom jest szykowny: salon (15m2), garderoba ł azienka (15m2) i sama wanna na ulicy otoczonej plenerowym ogrodzeniem, schody na pię tro - sypialnia (20m2) i toaleta. Wszystko jest doś ć proste, ale jednocześ nie czujesz się jak w raju. Dom posiada werandę z dostę pem do plaż y i przez 10 metró w do oceanu. Oceanu nie da się opisać . Cał a wyspa jest otoczona korralami na cał ym obwodzie. W wypoż yczalni rozdają maskę i pł etwy (bezpł atnie) - a wielu godzin pł ywania w koralowym pię knie z ró ż nymi gatunkami ryb, roś lin, muszli nie da się zapomnieć . Wstaliś my wcześ nie, bo okoł o 11 trzeba schować się przed sł oń cem. Temperatura oceanu 28-30 stopni, powietrze 35 stopni. 100 metró w od restauracji domu. System jest all inclusive. na podł odze w restauracji jest piasek - sama restauracja jest nad oceanem, jedzenie smaczne i urozmaicone, trochę pikantne, duż o ryb, owocó w, sł odyczy też . Nie ma specjalnych rozrywek, ale my ich nie potrzebowaliś my, bo to relaks duszy i ciał a. W sylwestrową kolację był a bardziej luksusowa niż zwykle, z duż ym wyborem owocó w morza i dyskoteką . Ś wię to został o zorganizowane dla turystó w, ponieważ nie ś wię tują Nowego Roku. Z ubrań na turystach był y eleganckie szorty i eleganckie T-shirty - wszystko jest po prostu do...
Poszliś my na ryby, to jazda. Dają ci ż ył kę z haczykiem, rę kawiczki, oczywiś cie przynę tę , a ty pró bujesz ł owić ryby na otwartym oceanie. pró b był o wiele, w rezultacie mam rybę bez nazwy 60 centymetró w i waż ą cą kilka kilogramó w. Potem ugotowali to dla nas w restauracji i zabrali na obiad przed wszystkimi, wię c ocena tej wycieczki gwał townie wzrosł a. Niemal niemoż liwe jest opisanie tego wszystkiego sł owami. Miną ł prawie rok, a ja wcią ż zamykam oczy i widzę i sł yszę ocean. Pewnego dnia postaram się wró cić.. .