Этот отель, именуемый себя "эко" (Villa Kristina Вилла Кристина) я нашла на olx и еще он есть в instagram - никаких сайтов и вообщем теперь понятно почему.
Владельцы - девушка Кристина и ее муж. По телефону забронировала два номера со всеми удобствами и с собственной кухней с предоплатой за одни сутки - 1400 грн.
На фоточках в instagram все миленько. Кристина обещала, что все новехонькое.
Приехали - УЖАС!
Стены наспех ообиты деревяшками, деревянный пол затоптаный до черноты, дверной проём задули пеной и даже не потрудились ее срезать, в кроватях постоянно выпадают ламели (если человек упитанный - лучше на кровать не присаживаться), розеток всего 2 шт - для TV и кондиционера (чтоб зарядить телефон приходится чем-то жертвовать), вещи вешать некуда (в комнате только тумба, которая падает, если открыть дверцу), кухня - мрак: ВСЕ б/ушное, вонючий холодильник, треснутая столешница, и посуда видавшая виды под расчет - для 4 человек только 4 тарелки, чашки и приборы (хотя, я заранее уточняла всего ли достаточно на кухне), сан. узел - единственное более-менее приличное место.
Заранее бронировали во дворе отеля место для машины, приехали - все места заняты!
Во дворе стоят несколько столиков под палящим соонцем, двор забит машинами между которыми постоянно бегают дети.
Что в этом отеле "эко"? Стены ообитые деревяшками и затертый пол?
Кроме того, именно в отеле, а не в поселке, постоянно выключается свет! При чем довольно на продолжительное время!
До моря тоже не так близко, как обещала Кристина.
Но это все меркнет в сравнении с непорядочностью хозяев: мы оплатили 10 дней - 14 тыс, естественно никто никаких договоров или док-тов, подтверждающих оплату нам не дал. И вот так сложились обстоятельства, что нам пришлось съехать через день (по нашей вине). Мы готовы были оплатить штраф 4 тыс. (прожили мы там только 1 неполный день) и просили вернуть нам 10 тыс.
Вообщем не трудно догадаться, что "предприимчивые" Кристина с мужем решили не неся никаких коммунальных затрат и не напрягая себя поисками клиентов положить себе в карман денежку.
Нам еле удалось вернуть себе 4 тыс и то после угроз обратиться в соответствующие инстанции.
Вот такой "отдых".
Никому НЕ РЕКОМЕНДУЮ "ЭКО" Отель Villa Kristina и его непорядочных владельцев.
Ten hotel, nazwany „eko” (Villa Kristina Villa Cristina), znalazł em na olx i jest ró wnież na instagramie - brak witryn i ogó lnie jest teraz jasne, dlaczego.
Wł aś cicielami są dziewczynka Krystyna i jej mą ż . Zarezerwował em telefonicznie dwa pokoje ze wszystkimi udogodnieniami iz wł asną kuchnią z zaliczką za jeden dzień - 1400 UAH.
Na zdję ciach w instagramie wszystko fajnie. Christina obiecał a, ż e wszystko jest nowe.
Przybył - STRASZNY!
Ś ciany pospiesznie obbite kawał kami drewna, drewniana podł oga zdeptana do czerni, drzwi wydmuchane pianką i nawet nie zadali sobie trudu, aby je odcią ć , lamele cią gle wypadają w ł ó ż kach (jeś li ktoś ma się dobrze -karmione, lepiej nie siadać na ł ó ż ku), są tylko 2 gniazdka - do TV i klimatyzacji (wię c trzeba coś poś wię cić , ż eby nał adować telefon), nie ma gdzie wieszać rzeczy (jest tylko szafka w pokó j, któ ry spada, gdy otworzysz drzwi), kuchnia jest ponura: WSZYSTKO jest z drugiej rę ki, ś mierdzą ca lodó wka, pę knię ty blat i sztuć ce, któ re widział y typy do obliczeń - na 4 osoby tylko 4 talerze, kubki i sztuć ce ( chociaż wcześ niej sprawdził am, czy w kuchni wszystko wystarczy), san. wę zeł jest jedynym mniej lub bardziej przyzwoitym miejscem.
Zarezerwowaliś my wcześ niej miejsce na samochó d na dziedziń cu hotelu, przyjechaliś my - wszystkie miejsca są zaję te!
Na podwó rku stoi kilka stolikó w w palą cym sł oń cu, na podwó rku stoją samochody, pomię dzy któ rymi bez przerwy biegają dzieci.
Co jest w tym hotelu „eko”? Ś ciany pokryte drewnem i porysowane podł ogi?
Ponadto to w hotelu, a nie w wiosce, ś wiatł a są stale wył ą czane! I od dł uż szego czasu!
Morze też nie jest tak blisko, jak obiecał a Christina.
Ale to wszystko blednie w poró wnaniu z nieuczciwoś cią wł aś cicieli: zapł aciliś my za 10 dni - 14 tys. Oczywiś cie nikt nie dał nam ż adnych umó w ani dokumentó w potwierdzają cych wpł atę . I tak zaistniał y okolicznoś ci, ż e dzień pó ź niej musieliś my się wyprowadzić (z naszej winy). Byliś my gotowi zapł acić karę w wysokoś ci 4 tys. (mieszkaliś my tam tylko 1 niepeł ny dzień ) i poprosiliś my o zwrot 10 tys.
W ogó le nietrudno się domyś lić , ż e „przedsię biorcza” Kristina i jej mą ż zdecydowali się bez ponoszenia kosztó w medió w i bez wysilania się na szukanie klientó w, aby wł oż yć pienią dze do kieszeni.
Ledwo udał o nam się odzyskać.4000, a potem po groź bach zwró cić się do odpowiednich wł adz.
Oto taki „odpoczynek”.
NIE POLECAM Hotelu "ECO" Villa Kristina i jego nieuczciwych wł aś cicieli nikomu.