Мне сложно судить об условиях проживания тк нам предоставляли здесь только питание и пляж. Расположен прямо у моря, имеет 2 пляжа с пологим входом и платформой. На внешний вид такая себе турбаза, одноэтажные деревянные домики, но на ухоженной, зеленой территории. На пляже с пологим входом достаточно острые камушки, но мы обошлись без спец. обуви, пару дней ходишь медленно-аккуратно, а потом такой себе массаж-пиллинг), на нем достаточно шумно тк отдыхает много семей с детьми, даже грудными. Второй пляж - 2 лестницы на глубину, прямо возле лестницы морские ежи, звезды и небольшие крабики. Вода холодная, было необычно пойти в море не купаться, а померзнуть. В наш тур входили бесплатные лежаки и зонтики, но это не значит, что можно ложиться там, где есть свободный лежак. Тебе выделяют "место", и там, и только там ты будешь отдыхать все дни. Причем, конечно же хорошие места на пологом пляже полагаются англичанам и немцам, матрасы дают тоже только им. Места в тени можно выбить тем, у кого есть дети, дальше думаю понятно. "Резервировать" и "помечать" свое место с 5 утра не нужно, приходи хоть вечером, там будет свободно, постоянно ходит работник пляжа и выпроваживает всех тех, кто пытается полежать не на своем месте. Вроде как и + но только если тебе нравится место, которое тебе выделили.
Питание нам сначала показалось хорошим: завтрак обычный, ужин достойный, на ужин напитки не включены. Но нам не понравился сервис. Раз сели за сервированный предметами стол, попросили пересесть за тот, где не было даже соли и перца. Во второй раз официант убрал накрытые приборы, тарелки и стаканы, когда мы сидели уже за столом, потом извинялся по нашему требованию. Если хочешь супа - сиди жди пока всех иностранных гостей обойдут, а потом, когда их обслужат, уж так и быть тебе принесут его. Когда англо говорящая группа уезжала на экскурсию, а потом и вовсе улететела, выбора вообще не стало, утром к йогурту не ставили даже хлопья. один раз пришли в 9 уже нечего было есть, хотя завтрак до 10.
Trudno mi ocenić warunki ż ycia, ponieważ mieliś my tu tylko wyż ywienie i plaż ę . Poł oż ony nad samym morzem, posiada 2 plaż e z ł agodnym wejś ciem i platformą . Wyglą da jak pole namiotowe, parterowe drewniane domy, ale na zadbanym, zielonym terenie. Na plaż y z ł agodnym wejś ciem są doś ć ostre kamyczki, ale my obyliś my bez specjalnych. buty, chodzisz powoli i ostroż nie przez kilka dni, a potem coś w rodzaju masaż u-peelingu), jest doś ć gł oś no, ponieważ wiele rodzin z dzieć mi, nawet niemowlę tami, odpoczywa na nim. Druga plaż a - 2 schody na gł ę bokoś ć , tuż przy schodach jeż owce, gwiazdy i mał e kraby. Woda jest zimna, do morza wchodził o się nie po to, ż eby pł ywać , ale ż eby zamarzną ć . Nasza wycieczka obejmował a bezpł atne leż aki i parasole, ale nie oznacza to, ż e moż esz iś ć spać tam, gdzie jest bezpł atne leż aki. Dostajesz „miejsce” i tam, i tylko tam bę dziesz odpoczywał przez wszystkie dni. No i oczywiś cie dobre miejsca na ł agodnie opadają cej plaż y polegają na Brytyjczykach i Niemcach, materace też otrzymują tylko im. Miejsca w cieniu moż na wybić dla tych, któ rzy mają dzieci, wtedy myś lę , ż e to jasne. Nie musisz „rezerwować ” i „oznaczać ” swojego miejsca od 5 rano, przyjdź przynajmniej wieczorem, tam bę dzie za darmo, plaż owicz cią gle chodzi i wypatruje wszystkich, któ rzy pró bują leż eć w zł e miejsce. Wyglą da na +, ale tylko jeś li podoba Ci się miejsce, któ re został o Ci przydzielone.
Na począ tku jedzenie wydawał o nam się dobre: ś niadanie jest zwyczajne, obiad jest przyzwoity, napoje nie są wliczone do kolacji. Ale nie podobał a nam się obsł uga. Kiedy usiedli przy stole zastawionym przedmiotami, poprosili o przejś cie do takiego, gdzie nie był o nawet soli i pieprzu. Za drugim razem kelner zdją ł zakryte sztuć ce, talerze i szklanki, gdy byliś my już przy stole, po czym przeprosił na naszą proś bę . Jeś li chcesz zupę , usią dź i poczekaj, aż wszyscy zagraniczni goś cie zostaną ominię ci, a potem, gdy zostaną obsł uż eni, przyniosą ci. Kiedy grupa angloję zyczna wyjechał a na wycieczkę , a potem zupeł nie odleciał a, nie był o w ogó le wyboru, rano nie dokł adali nawet pł atkó w z jogurtem. raz przyszedł o 9 nie był o nic do jedzenia, chociaż ś niadanie do 10.