Перед отъездом не нашли ни одного отзыва по этой гостинице. Нам нужен был 2-х комнатный номер с кухонным уголком, т. к. ехали с маленьким ребенком и нужно было готовить ему еду самостоятельно. Также устроило расположение, недалеко от пляжа и Ятранского пути.
Плюсы : действительно, недалеко от пляжа, минут 10, рядом магазины, не мешал шум машин. Номер достаточно хорошо убран только во время заезда. При заселении дали кроватку-манеж ребенку. Не было кастрюльки для готовки ребенку – дали.
Минуса: Первое впечатление : мы приехали к кому-то в Затоку, в частный сектор. Маленький дворик, захламленный всякими хозяйственными причандалами, посудой и т. д. Ок, поселили.
Номер. Вход сразу в гостинную, из которой направо – кухонька 1.5м2 (с дверью! ) и туалет/душ. Налево – спальня ч-з которую выход на балкон. Передвижение по номеру, чтобы кого-то не разбудить – в принципе невозможно. Периодическая работа перфоратора – почти каждый день, иногда с 9 утра, иногда в 3 часа дня… А ну-ка уложи ребенка спать. Душ – нагревался долго, иногда не нагревался вообще. Постельное белье – застиранное донемогу. Полотенца были только на 2-х человек. 3-й комплект принесли через 5 дней. Для ребенка у нас было свое полотенце. Подушки – ужас. Выспаться на них нереально. Мыло – отсутствует. Закончилась туалетная бумага – покупали сами. Средство для мойки посуды, губку, тряпочку для стола – покупали сами. Мусор забрали раза 2, потом мы его сами выносили. Убирались – 1 раз. Белье не меняли ни разу за 11 дней. WiFi еле-еле работает и часто пропадает. Постоянное присутствие хозяев гостиницы в очень домашнем виде на качество сервиса не влияет. Почему-то постоянно совались в номера наших соседей по нескольку раз в день… Кстати, ни на русском, ни на английском они не разговаривают. В день отъезда нельзя было ни продлить номер за доплату, ни даже договориться о комнате для переодевания. Все чемоданы стояли во дворе.
Словенска плажа – море грязное, торговцы с вареной кукурузой и прочим барахлом присутствуют и спрятаться от крика «Кувана кукуруз» некуда . Стоимость 2-х лежаков и зонтика от 10 до 15 евро в день. Могрен, конечно намного красивее и вода там была чище, но достаточно далеко пешком, разве подъехать автобусом до старого города (0.5евро). 2лежака+зонт - 15 евро. Хотя, когда погода была «так себе» – брали 10 евро. Питались в разных местах. Цены: обед в экспресс-ресторане(типа столовки) – на 2-х с напитками около 15 евро. В ресторанчиках недалеко от пляжа салат с морепродуктами – 15 евро, порция баранины - около 12 евро, килограмм креветок – гриль 80 евро. Хотите приготовить креветки сами – на рынке 20 евро килограмм Обилие фаст-фуда : кусок пиццы – 1.5 евро, гирос -3 евро. В супермаркетах цены приблизительно на уровне киевских цен, нормальные.
Лично для себя я сделала вывод, что ни в какие мини-отели я больше не поеду, т. к. ощущение что ты живешь у родственников на даче, под их зорким взглядом, преследует тебя всегда. Да, страна ОЧЕНЬ красивая, но , к сожалению, это впечатление перекрывают плохой сервис владельцев гостиниц и грязь на пляжах. По сравнению с поездкой в Грецию на о. Кос в прошлом году – небо и земля. За намного меньшие деньги отдохнули намного лучше. Жаль.
Nie znaleź liś my ż adnych opinii o tym hotelu przed wyjazdem. Potrzebowaliś my 2-pokojowego apartamentu z aneksem kuchennym, bo. Podró ż owaliś my z mał ym dzieckiem i musieliś my gotować wł asne jedzenie. Ró wnież zaaranż ował em lokalizację , blisko plaż y i ś cież ki Yatra.
Plusy: rzeczywiś cie niedaleko plaż y, okoł o 10 minut, blisko sklepy, hał as samochodó w nie przeszkadzał . Pokó j był wystarczają co czysty tylko w momencie zameldowania. Przy zameldowaniu zapewnili ł ó ż eczko dla dziecka. Nie był o garnka do gotowania dla dziecka - dali go.
Minusy: Pierwsze wraż enie: trafiliś my do kogoś w Zatoce, w sektorze prywatnym. Mał y dziedziniec zaś miecony wszelkiego rodzaju kamienioł omami, naczyniami itp. OK, zał atwione.
Numer. Wejś cie bezpoś rednio do salonu, z któ rego na prawo jest aneks kuchenny 1.5m2 (z drzwiami! ) oraz toaleta/prysznic. Po lewej stronie jest sypialnia, przez któ rą jest wyjś cie na balkon. Poruszanie się po pokoju tak, aby kogoś nie obudzić , jest w zasadzie niemoż liwe. Okresowa eksploatacja dziurkacza - prawie codziennie, czasem od 9 rano, czasem o 15. . . Chodź , poł ó ż dziecko do ł ó ż ka. Prysznic - dł ugo ogrzewany, czasem w ogó le nie ogrzewany. Poś ciel - prana do koś ci. Rę czniki był y tylko dla 2 osó b. Trzeci set został sprowadzony w cią gu 5 dni. Mieliś my wł asny rę cznik dla dziecka. Poduszki są okropne. Spanie na nich jest nierealne. Brakuje mydł a. Zabrakł o nam papieru toaletowego - sami go kupiliś my. Ś rodki do mycia naczyń , gą bka, ś ciereczka do stoł u - kupili sami. Ś mieci zabierano 2 razy, potem sami je wywoziliś my. Usunię to - 1 raz. Poś ciel nie był a zmieniana nawet raz na 11 dni. WiFi ledwo dział a i czę sto znika. Stał a obecnoś ć wł aś cicieli hotelu w bardzo domowym stylu nie wpł ywa na jakoś ć obsł ugi. Z jakiegoś powodu cią gle kilka razy dziennie wpadali do pokoi naszych są siadó w… Nawiasem mó wią c, nie mó wią po rosyjsku ani po angielsku. W dniu wyjazdu nie moż na był o za dopł atą przedł uż yć pokoju, ani nawet uzgodnić przebieralni. Wszystkie walizki był y na podwó rku.
Plaż a Slovenska - morze jest brudne, obecni są kupcy z gotowaną kukurydzą i innymi ś mieciami i nie ma gdzie się ukryć przed okrzykiem "kuvana kukurydza". Koszt 2 leż akó w i parasola to od 10 do 15 euro dziennie. Mogren jest oczywiś cie duż o pię kniejszy, a woda tam czystsza, ale doś ć daleko na piechotę , chyba ż e jedzie się autobusem na stare miasto (0.5 euro). 2 ł ó ż ka + parasol - 15 euro. Chociaż , kiedy pogoda był a „taka sobie” – zabrali 10 euro. Jedliś my w ró ż nych miejscach. Ceny: obiad w restauracji ekspresowej (jak stoł ó wka) - dla 2 osó b z napojami ok. 15 euro. W restauracjach przy plaż y sał atka z owocami morza kosztuje 15 euro, porcja jagnię ciny okoł o 12 euro, kilogram grillowanych krewetek to 80 euro. Jeś li chcesz samemu ugotować krewetki - na targu 20 euro za kilogram Duż o fast foodó w: kawał ek pizzy - 1.5 euro, gyros -3 euro. W supermarketach ceny są w przybliż eniu na poziomie cen kijowskich, normalne.
Osobiś cie doszedł em do wniosku, ż e do ż adnych mini-hoteli już nie bę dę chodził , bo. uczucie, ż e mieszkasz z krewnymi na wsi, pod ich bystrymi oczami, zawsze cię prześ laduje. Tak, kraj BARDZO pię kny, ale niestety to wraż enie przyć miewa sł aba obsł uga hotelarzy i brud na plaż ach. W poró wnaniu do wyprawy do Grecji na wyspę Kos w zeszł ym roku – niebo i ziemia. Za duż o mniej pienię dzy wypoczę ł o się duż o lepiej. Szkoda.