Прочитав отзывы о данной вилле и выслушав девочку тур агенства приняли решение остановиться в Lutovac.
Не знаю кто пишет данные отзывы, но погостив здесь понял, что более менее адекватный отзыв только у burova/
Сразу скажу, что отдыхаем достаточно часто и есть с чем сравнивать.
Итак вкратце:
апартаменты.... начну с аэропорта...встретил какой то пацан на форде транзите без кондиционера... жара 37... пока доехали - мокрые... плюс ждали минут 20. . пока он приедет...так как мы сейчас отдыхаем с ребенком была поездка неприятная. Ничего не объяснил... ничего не рассказал. . просто привез в отель, дал ключи и исчез... никто в отеле не встречал...ничего не рассказывал и не предлагал... до сих пор - как дикарем. . впечатление , что я заказал апартаменты через букинг...
Сам отель находится на горке... до моря минут 15 ходу.... но вот с моря вопрос жара 37-40 . . с центральной улицы уходит улочка к отелю... метров 150-200 уклон вверх градусов 15... напряжно... но не это главное... чтобы подняться на первый этаж отеля нужно преодолеть узкую лестницу в 49 ступенек ( посчитал! ) с уклоном градусов в 50!... ну а потом еще на третий этаж!..... приходишь вечно вспотевший и мокрый...
Уборка просто никакая...пол, такое впечатление, что не моют, а о существовании пылесоса не знают... вчера вообще пришел , а мне простынь которой накрываться не дали... и подушку в наволочку не одели. . было поздно. . пришлось спать под полотенцем...
С кондишена торчит плесень... это я не утрирую и не шучу!
Хозяина я не видел вообще...такое впечатление, что этот бизнес для него просто как придаток...
Кухонька маленькая...можно сказать ее просто нет... в номере нет стола на котором можно пообедать. . только на террасе... но там жарковато... но это уж хрен с ним...холодильник маленький есть. работает !
Если говорить по правде , то за всю мою историю отдыха, в худшем номере я не отдыхал....
Po przeczytaniu opinii o tej willi i wysł uchaniu dziewczyny agencje turystyczne zdecydował y się zostać w Lutovac.
Nie wiem, kto pisze te recenzje, ale po wizycie tutaj zdał em sobie sprawę , ż e tylko burova ma mniej lub bardziej adekwatną recenzję /
Muszę od razu powiedzieć , ż e doś ć czę sto odpoczywamy i jest do czego poró wnywać .
W skró cie:
apartamenty.... zacznę od lotniska...spotkał em jakiegoś dzieciaka na tranzycie Forda bez klimatyzacji...upał.37...aż dotarliś my - mokro...plus czekaliś my 20 minut . . do przyjeż dż a. . . odką d teraz odpoczywamy z dzieckiem. To był a nieprzyjemna podró ż . Nic nie wyjaś nił...nic nie powiedział...po prostu przywió zł go do hotelu, oddał klucze i znikną ł...nikt go nie spotkał w hotelu...nie powiedział ani nie zaoferował cokolwiek...do tej pory - jak dzikus...wraż enie , ż e zarezerwował em apartament przez rezerwację...
Sam hotel poł oż ony jest na wzgó rzu...15 minut do morza.... ale od morza pytanie to ciepł o 37-40 . . od gł ó wnej ulicy jest ulica prowadzą ca do hotelu...150.200 metró w nachylenie w gó rę.15 stopni...stresują ce...ale to nie jest najważ niejsze...aby dostać się na pierwsze pię tro hotelu trzeba pokonać wą skie schody 49 stopni (w przeliczeniu! ) o nachyleniu 50 stopnie!...no, a potem na trzecie pię tro!.....przychodzisz wiecznie spocony i mokry. . .
Po prostu nie ma sprzą tania. . . podł ogi, wydaje się , ż e nie myją , ale nie wiedzą o istnieniu odkurzacza. . . wczoraj w ogó le przyjechał , ale mi nie pozwolili przykryć prześ cieradł em...a poduszki nie wł oż yli do poszewki...był o już za pó ź no...musiał em spać pod rę cznikiem...
Z klimatyzatora wystaje pleś ń...Nie przesadzam i nie ż artuję !
W ogó le nie widział em wł aś ciciela...wyglą da na to, ż e ten biznes jest dla niego tylko dodatkiem...
Aneks kuchenny mał y. to...jest mał a lodó wka. pracują cy !
Prawdę mó wią c, w cał ej mojej wakacyjnej historii nigdy nie odpoczywał em w najgorszym pokoju... .