Willa Jelena w Budvie

Pisemny: 26 luty 2014
Czas podróży: 1 — 7 sierpień 2013
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Ja i mó j mą ż mieszkaliś my w tej willi w sierpniu 2013 roku. Jak rozumiem, willi o tej samej nazwie jest wiele. Nasz był na mał ej uliczce, w dó ł , któ rą poszliś my na ś cież kę Jadransky - jest to centralna ulica Budvy. Sama willa nie jest zł a, opcja budż etowa. Zaproponowano nam wybó r pierwszego lub pią tego pię tra. Wybraliś my na 5 pię trze i nie przegraliś my, bo pod oknami jest myjnia samochodowa. Osobiś cie mi to nie przeszkadzał o. W pokoju był o wszystko tak, jak był o nam oryginalnie opisane: aneks kuchenny (ze wszystkimi niezbę dnymi sprzę tami), balkon, klimatyzacja, telewizja kablowa (jest tylko jeden rosyjski kanał ), WI-FI, kabina prysznicowa. Mebel jest ró wnież bez pretensji. Pokó j był codziennie sprzą tany, rę czniki zmieniane raz w tygodniu. Willa nie posiada wł asnego terytorium. My wybraliś my nocleg bez wyż ywienia, a ci, któ rzy wybrali ze ś niadaniem, udali się rano do restauracji „Zlatibor” po drugiej stronie ulicy, gdzie ró wnież spotkaliś my się z przedstawicielem naszego biura podró ż y „Prometeusz”, któ ry nas poinstruował . Najbliż ej był o iś ć na plaż ę miejską , ale byliś my na niej tylko 2 razy - jest brudno i nie ma gdzie spadać jabł ko. Byliś my kiedyś na sł ynną plaż ę Mogren (znajduje się poza starym miastem), był a doś ć daleko od naszej willi, ale warto ją tam odwiedzić . Nie bardzo mi się chciał o pł ywać , morze jest doś ć zimne, a my nie jesteś my zwolennikami leż enia. Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li jesteś przyzwyczajony do „All inclusive” - ta willa i ogó lnie Czarnogó ra nie są dla ciebie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał