Выбрали "отель" случайно, так сказать. Но раз приехали-не уезжать же. Да и цена радовало, единственное, что радовало в принципе.
Ну что ж. Начнем с хозяина так называемой виллы, господина Александра. Вы спокойно себе спите утром, тут хозяин бесцеремонно заходит, начинает выносить мозг из-за непонятно чего. Условия-ужасные. Горячей воды-нет. Александр постоянно выключает бак. Кондиционер есть. Но долго пользоваться им запрещено. Все ужасно грязное, воняет, до пляжа минут 15 минимум! А никаких не 7! кровать. а точнее диван, жутко неудобный. Ванная маленькая, шторки даже нет.
Wybrał "hotel" przypadkiem, ż e tak powiem. Ale kiedy już przyjedziesz, nie wychodź . A cena był a przyjemna, jedyna rzecz, któ ra w zasadzie się podobał a.
Dobrze. Zacznijmy od wł aś ciciela tzw. willi pana Aleksandra. Rano ś pisz spokojnie, potem bezceremonialnie wchodzi wł aś ciciel, zaczyna znosić mó zg z powodu czegoś niezrozumiał ego. Warunki są straszne. Ciepł a woda nie jest. Alexander stale wył ą cza czoł g. Jest klimatyzacja. Ale nie wolno go uż ywać przez dł ugi czas. Wszystko strasznie brudne, ś mierdzi, przynajmniej 15 minut do plaż y! I nie ma 7! ł ó ż ko. a raczej kanapa, strasznie niewygodna. Ł azienka jest mał a i nie ma nawet zasł on.