Personel jest przyjazny, elastyczny.
Chcę cię ostrzec, jeś li coś wydarzył o się na wakacjach, przede wszystkim musisz zadzwonić do firmy ubezpieczeniowej (numery są wskazane w ubezpieczeniu)
Wyraż am wdzię cznoś ć personelowi hotelu.
Moja có rka i ja bardzo chcielibyś my wró cić!
Wszystkie prawdziwe komentarze.
Jeś li odpowiednio podejdziesz do kwestii ceny i jakoś ci, ta willa jest cał kiem akceptowalną opcją na wakacje budż etowe. Bilet kupiliś my 2 tygodnie przed wyjazdem. 10 nocy, HB - 375 euro za osobę , powietrze z Kijowa.
Willa jest mniej wię cej czysta, wyglą da cał kiem ł adnie, chociaż jeś li zaczniesz coś doszukiwać , moż esz zwró cić uwagę na czarną pleś ń , któ ra jest tu i ó wdzie w ł azience, oraz zmiaż dż one owady, któ re przykleił y się do ś cian i już stał y się czę ś cią wnę trza… nas codziennie w pokoju, ł ó ż ko był o zmieniane tylko raz, rę czniki zmieniane co 3-4 dni.
Personel jest przyjazny: poprosili o przyniesienie ż elazka - przynieś li, poprosili o przyniesienie suszarki do ubrań - przynieś li, chociaż nie oczekuje się jej obecnoś ci w pokojach.
Ł adnie wyglą da restauracja, a raczej jadalnia, w któ rej serwują ś niadania. Jeś li chodzi o ś niadanie, lepiej wykupić wycieczkę bez ś niadania i samodzielnie rozwią zać ten problem.
W recepcji willi jest Wi-Fi. W pokoju znajduje się suszarka do wł osó w, z naczyń - 3 szklanki. W pobliż u willi znajdują się.2 sklepy, któ re wedł ug standardó w Budvy moż na uznać za duż e.
Jeś li chodzi o wady to moim zdaniem gł ó wną wadą willi jest jej lokalizacja. Mimo to nie jest to najprzyjemniejsza i blisko plaż y w Budvie. Lekko ś pią cym moż e przeszkadzać hał as toru i muzyka z restauracji. Nie oznacza to, ż e ten hał as jest zbyt gł oś ny, ale jeś li balkon jest otwarty, moż esz go usł yszeć . Jednak osoby dobrze ś pią ce nie muszą się bać tego hał asu. Dodatkowo prawie poł owa drogi na plaż ę biegnie wzdł uż Jadran Way (droga o duż ym natę ż eniu ruchu i wą ski chodnik dla pieszych). Spacer do plaż y Slavyansky w spokojnym tempie przez 20-25 minut, do plaż y Mogren - 40 minut.
Nie mieliś my też szczę ś cia z balkonem (numer 11), któ ry był BARDZO skromny, tró jką tny i wł aś ciwie nie odgradzał od są siadó w.
Nie wiem, czy jeszcze kiedyś bę dę chciał odpoczą ć w Villa Suzanne… najprawdopodobniej nie, chociaż ogó lnie powtarzam raz jeszcze, z punktu widzenia wakacji budż etowych jest to cał kiem akceptowalna opcja.
Chciał bym też powiedzieć kilka sł ó w o touroperatorze NEWS TRAVEL i jego partnerze, firmie goszczą cej Prometheus. Nigdy wię cej nie nawią ż ę kontaktu z tymi tematami i nie polecam innym. Na Ukrainie jest kilku cał kiem godnych touroperatoró w wspó ł pracują cych z Czarnogó rą , wię c lepiej się z nimi skontaktować i ich unikać .
Jak się okazał o, Prometheus nie ma poję cia, na któ ry lot powrotny jego partner NEWS TRAVEL sprzedaje swoim turystom bilety. Dlaczego NEWS TRAVEL ukrywa te informacje przed swoim partnerem biznesowym i nie przekazuje ich w sposó b scentralizowany - moż na się tylko domyś lać , tak jak moż na się domyś lać o poziomie porzą dku, jaki dzieje się w tych biurach....
Po przyjeź dzie, podczas transferu do willi, wszyscy turyś ci otrzymali koperty z tradycyjnymi informacjami o kraju oraz zawiadomieniem, ż e nastę pnego dnia w recepcji willi o godzinie 14:00 powinno odbyć się spotkanie z przedstawicielem Prometheus, do któ rego należ y przynieś ć wydruk biletó w na lot powrotny. Jednak przedstawicielka Prometeusza, przydzielona do willi Suzanne, imieniem Natasza, zignorował a to spotkanie. Ja, moi towarzysze i kilka innych osó b czekaliś my na nią w pobliż u przyję cia przez 20 minut, ale Natasza nigdy nie pojawił a się na spotkaniu. Cztery dni pó ź niej, kiedy opuś ciliś my Budvę na cał y dzień i wró ciliś my okoł o pó ł nocy, w naszym pokoju znaleź liś my wiadomoś ć od Natashy, w któ rej oskarż ył a nas o niestawienie się na jej spotkanie i zaż ą dał a oddzwonienia. Oczywiś cie taka prostacka i bezczelna wiadomoś ć mogł a wywoł ać tylko wś ciekł oś ć i nie zadzwoniliś my do niej w ś rodku nocy. Nastę pnego ranka o 6 rano wyruszyliś my na wycieczkę , a po powrocie znaleź liś my w pokoju nową wiadomoś ć od Natashy, tym razem z groź bami. Przedstawicielka Prometheusa zagroził a, ż e nie dostaniemy transferu na lotnisko, ponieważ odmawiamy podania numeru lotu, któ ry powinien lecieć do domu. W ogó le po tych groź bach pierwszym pragnieniem był o udanie się do biura Prometeusza i zrobienie tam skandalu, ale potem postanowili po prostu zamkną ć oczy na to bestialstwo i nie machać nerwami. W rozmowie telefonicznej, gdy zapytano Nataszę , dlaczego nie przyszł a na spotkanie, dziewczyna zaczę ł a bezwstydnie kł amać , niosą c jakieś bzdury, ż e mimowolnie pojawił o się pytanie o jej adekwatnoś ć umysł ową . Wą tpliwoś ci te nasilił y się dopiero po tym, co zrobił a z transferem. Jak się okazał o, Natasza zaplanował a czas transferu z willi na lotnisko do ró ż nych osó b w ró ż nym czasie. Ale tym razem mieliś my szczę ś cie, Natasza nie pomylił a się , ustalają c dla nas czas, ale inni wczasowicze spę dzili okoł o czterdziestu minut przeklinają c sł odką parę NEWS TRAVEL i Prometeusza i drgają c z przeraż enia, gdzie odjechał ich autobus. Nawiasem mó wią c, gdy Natasza odebrał a telefon z pytaniem, gdzie jest autobus, nie zawracał a sobie gł owy powiedzeniem prawdy, ż e czas transferu był dla niej niewł aś ciwy, a kł amią c, ż e autobus jest spó ź niony o 5 minut po drodze, odł oż ył a sł uchawkę .
Duż y pokó j 20 kwadrató w, ł ó ż ko mał ż eń skie i ł ó ż ko pojedyncze. lodó wka, TV, klimatyzacja, JEDNO krzesł o, JEDNA szklanka, bez czajnika, NIE WOLNO! , na balkonie stoi stuletni plastikowy stó ł i te same krzesł a choć dwa. Lepiej nie odwracać pokrywy i nie patrzeć na lewą stronę ! ! STRASZNE (wszystko poplamione), ł ó ż ko w dziurze (prześ cieradł o). Lepiej wejś ć do ł azienki z zamknię tym nosem i chwilę w niej posiedzieć . Odpł ywy nie są czyszczone chyba od 10 lat, po prostu ś mierdzi, poza tym pł ytki są pokryte CZARNĄ pleś nią ! Pokó j nigdy nie był sprzą tany!!! ! ! , wyrzucił em ś mieci i cał e sprzą tanie. Na nasze skargi dotyczą ce ł azienki odpowiedzieli, ż e dobrze ją wyczyś cimy, jak się domyś lacie, nie ma sprzą tania, przynieś li ODŚ WIEŻ ACZ POWIETRZA i to wszystko. Nie polecam hotelu, poszukaj lepszego, przeczytaj recenzje. !
Villa Susanna to mał y hotel, moż na tam mieszkać , ale niezbyt przyjemnie. Oczywiś cie pojechał am do Czarnogó ry, aby nie patrzeć na brudne zakamarki w ł azience i pokoju, ale nie jest to zbyt przyjemne relaksowanie się w tym. Sprzą tanie - wynoszą ś mieci (nie wkł adają nawet worka na ś mieci), poś cielą ł ó ż ko (jeś li masz pecha i zmiaż dż ył eś komara, to twoje ł ó ż ko bę dzie przykryte z drugiej strony), rę czniki są mał e (to dobrze, ż e wzię liś my wł asne i uż ywaliś my ich), ś niadanie jest smutne i nie satysfakcjonują ce, choć jadalne (najsmaczniejsze - jajecznica, był a 1 raz i tak - jajka, szynka, ser, pyszny chleb).
Cena za willę to okoł o 50 euro za dobę , jak na Krymie, a obsł uga taka sama - w duż ym uproszczeniu nic : -)
Zawsze był a zimna i ciepł a woda, nie był o czajnika, w pokoju nie był o suszarki do wł osó w, balkon jest duż y (ale sł ychać i widać , co są siedzi robią w pokoju, mogą też cię obserwować ), powietrze odż ywka nie był a wł ą czona (nie wiemy jak to dział a) .
Mieszkaliś my na drugim pię trze i widok był dobry, a nie w ś cianie są siedniej willi.
Lokalizacja Suzanne to duż y plus! Stoi trochę dalej od drogi, a samochody nie jeż dż ą pod oknami, ale trochę dalej. Znajduje się w centrum miasta i wszę dzie moż na ł atwo dojś ć pieszo.
Generalnie nie mogę polecić tej willi. . . Sama nie pojadę tam drugi raz i nie doradził abym znajomym. . .
O kraju Czarnogó ry. . . nieź le. . . ale miejscami brudne. . .
Morze jest bardzo czyste i przyjemne (opró cz plaż Slavskaya, jest tam bardzo bł otniś cie), wyspa ś w. Mikoł aja jest ś wietna i czysta, Mogren - na plaż y jest duż o leż akó w, są bardzo blisko...okazuje się , ż e leż ysz obok obcego mę ż czyzny lub kobiety. . . bardzo tł oczno. . . Wycieczka do Zatoki Kotorskiej - dobra i pię kna (czasem brudna), lepiej wzią ć ze sobą tabletki na chorobę lokomocyjną . Był em chory pierwszy raz w ż yciu, cał y dzień na ł ó dce - to dobrze, ale lepiej mieć tabletki, ż ebym nie czuł a się chora.
Wybraliś my się na wycieczkę po klasztorach - podobał o nam się , wycieczka nie jest mę czą ca, czasem ekstremalna (serpentyna w gó rach).
O jedzeniu. Jedliś my w OBALI - ok, podobał o nam się , ale przede wszystkim w KRAL (mał a restauracja na nabrzeż u). KANGARO - był jeden wieczó r, dostał am normalny posił ek, ale mó j chł opak jadł obiad z kwaś nym daniem, niestety...
Wielkoś ci porcji mnie nie zaskoczył y. . . porcje regularne. . . tak - normalne, ale NIE OGROMNE. . . Sama za każ dym razem zjadł a porcję i z powodzeniem ją opanował am : -)
RAZEM - wraż enie reszty, wille i kraje są dobre, ale to NIE Europa...I kosztuje jak Krym, tylko droga jest droż sza (lot 750 euro za 2, tam iz powrotem)
Ale to nie przyć mił o naszej podró ż y, ponieważ . Bardzo podobał mi się kraj, cudowna przyroda, gó ry, lazurowe morze i mieliś my szczę ś cie z pogodą .
Mieszkaliś my w Willi Susanna. Willa tak naprawdę skł ada się z dwó ch budynkó w, któ re znajdują się na literę „G”. Mieszkaliś my w drugim budynku (nowszym), prawie wszystkie biura podró ż y na stronach internetowych posiadają zdję cia pokoi tego konkretnego budynku (w zał ą czeniu zdję cie naszego pokoju). Tylko przy zamawianiu wycieczki podaj numer, ponieważ . Każ dy operator kupił okreś lone numery, jak rozumiem. W pierwszym budynku znajdują się pokoje z wanną , aw drugim z prysznicem.
Jesteś my bardzo zadowoleni z naszego pobytu w willi. Obsł uga bardzo mił a, pokó j czysty, rę czniki był y zmieniane 3 razy w cią gu 6 dni, ś mieci był y codziennie wywoż one, nie sprawdzaliś my mycia podł ó g - był o czysto. W pokoju jest telewizor (kilka rosyjskich i lokalnych kanał ó w, ale nie ma czasu na oglą danie), mini lodó wka, klimatyzacja, suszarka do wł osó w - wszystko jest w porzą dku. Brakował o tylko czajnika elektrycznego, zabraliś my ze sobą herbatę . sł yszeli, ż e herbata w Czarnogó rze jest bez smaku (to, co nazywają herbatą , to nie herbata, ale herbata zioł owa). W pobliż u willi jest mał y supermarket Slavia, bardzo wygodny, czę sto kupowano tam soki, piwo, owoce, nabiał .
Jedynym minusem willi jest ś niadanie. Najlepszym daniem był omlet z kieł basą i trzema krą ż kami ogó rka. Na danie gł ó wne zawsze był o bardzo smaczne pieczywo (jak domowe), dż em, masł o, kawa lub herbata. Ogó lnie rzecz biorą c, lepiej jest w ogó le wybrać się na wycieczkę bez jedzenia, ponieważ . w Budvie jest wiele miejsc do jedzenia, a porcje są naprawdę duż e. Na przykł ad jedliś my w restauracji Kangaroo niedaleko naszej willi, danie z wę dlinami i przystawką (jeden dla dwojga) 7 euro + piwo-sok za 2-3 euro.
Na nabrzeż u radzę odwiedzić restaurację „Obala”, prawie wszystkie kawiarnie-restauracje mają menu w ję zyku rosyjsko-angielskim. Tutaj wzię liś my pizzę (mał a do zjedzenia, bardzo satysfakcjonują ca). Innym razem zabrali danie "rybny talerz" - ró ż ne owoce morza (24 euro), bardzo smaczne (menu mó wi dla dwojga, ale naprawdę starczył oby dla trzech). Bardzo dobra obsł uga, uprzejmi i uprzejmi kelnerzy (w Czarnogó rze kelnerami są tylko mę ż czyź ni w ś rednim i starszym wieku). Mieliś my szczę ś cie z kelnerem w Obali, pan jest mistrzem swojego rzemiosł a, bardzo uważ ny, rozsą dnie doradzi, opowie wszystko szczegó ł owo, a takż e porozmawia, pocieszy, nie chciał em wyjeż dż ać . Poznaliś my go nawet (Velimir), a potem przyjechaliś my do Obali tylko po to, ż eby go zobaczyć .
Wszystkie plaż e są bezpł atne. Jest miejsce do leż enia na rę czniku, a niektó re plaż e są peł ne leż akó w z parasolami (zestaw 2 leż akó w + parasol na plaż y Mogren 9 euro (zwykł e plastikowe) i 15 euro (drewniane z mię kkimi materacami ), taniej na sł oweń skiej plaż y). Moż esz iś ć na plaż e w pobliż u Budvy - Yaz, Trsteno, Ploche (10 minut od Budvy, opł ata 1.5-2 euro).
Byliś my w Czarnogó rze pierwszy raz, byliś my bardzo zadowoleni. Chciał am poł ą czyć wakacje na plaż y ze zwiedzaniem – uzyskać informacje o kraju, wraż enia z architektury, przyrody. Udał o się , na ile to moż liwe w 6 dni. : )
Wł aś ciciel powiedział , ż e w nowym budynku zamieszka inny touroperator (mamy wycieczkę Prometheusem - to jest organizator, któ ry przyjmuje naszych turystó w). Lubię to!
Bardzo podobał a mi się przyroda, duż o zieleni. Morze jest magiczne, BRZOZA!!! ! ! Wiele plaż . Bardzo podobał a mi się plaż a Yaz. Mał o ludzi, a woda jest czysta przez cał y dzień . Ponieważ na plaż y Slovyanska po godzinie 12:00 wejś cie do wody jest nierealne. Brudny. Duż o trawy i ś mieci unoszą cych się wokó ł . Jedzenie jest pyszne, ale bardzo sł one. Ale po 2 dniach przyzwyczaisz się do tego.
Wszyscy ludzie są bardzo przyjaź ni! Bardzo zadowolony.