Nie polecam tego

Pisemny: 7 październik 2024
Czas podróży: 6 — 8 wrzesień 2024
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 3.0
Czystość: 7.0
Infrastruktura: 9.0
Siesta (postaram się napisać szczerą recenzję ) Nie polecam! Ż eby nie przesadzić , od razu napiszę , ż e w tym roku swoje urodziny postanowił am ś wię tować nad morzem. Ponieważ po raz pierwszy jechał em za granicę , ten wyjazd był zaplanowany z wyprzedzeniem i zapytał em kilku touroperatoró w, gdzie lepiej był oby odpoczą ć , i ostatecznie wybraliś my rdzeń , pię kne miasto Czarnogó ry - Budvę ! Ogó lnie rzecz biorą c, podró ż był a ś wietna; i tu szczegó lne podzię kowania dla biura podró ż y „Ves Svit”: data wyjazdu, przyjazd i wyjazd był y doskonale skoordynowane; lokalizacja jest idealnie dobrana (do morza spokojny spacer zajmuje 5-7 minut) z maksymalną widocznoś cią , gdzie wszystko jest i jak się tam dostać ; gdzie wybrać się na spacer i jakie wycieczki zaplanować i mniej wię cej ile wydać finansowo (ż e tak powiem, mini mapa dla turysty). Ale teraz wró ć my do apartamentó w Siesta, w któ rych niestety nie czuliś my się komfortowo.
I choć oglą dają c willę starał am się wybrać pokó j z jak najbardziej komfortowymi warunkami ż ycia, ł ą cznie z kuchnią i oczywiś cie balkonem z widokiem na gó ry), ale niestety w wybranej willi nie wszystko był o takie jak oczekiwany). I tak, kiedy dotarliś my do Budvy, powitał a nas eskorta, któ ra, jak nam powiedziano, pomogł a nam zameldować się w naszym pokoju; ale jedyne co nam powiedział a to punkt orientacyjny: hotele Millennium i Imperial, obok nich znajduje się willa i nazwał a nasz numer, a potem pospieszył a, aby samochodem zabrać innych ludzi do ich pokoi. Wydawał oby się , ż e wszystko jest w pobliż u , ale nadal byliś my zdezorientowani i pytaliś my mieszkań có w, jak się tam dostać ) i nawet kiedy dotarliś my na miejsce, nie był em pewien, czy to ta sama Siesta, na szczę ś cie miał em w telefonie zdję cie, na któ rym mogł em rozpoznać podobną budynku) dopiero po wejś ciu na drugie pię tro. Na oknie widniał napis „Apartamenty Siesta”; bę dą c na ulicy, po prostu nie był o go widać.
Ale to nie wszystko, co mnie zmylił o. Jak się okazał o, poza być moż e wczasowiczami, na miejscu nie był o nikogo; Nie pamię tam, ż eby ktoś patrzył na nasz voucher; i powiedział em tak, to jest sjesta, pokó j znajduje się aż na 4 pię trze, był em w szoku, delikatnie mó wią c) Administrator lub stró ż , lub ktoś inny z obsł ugi powinien być w mieszkaniu i pilnować porzą dek w budynku? Nikt nas tak naprawdę nie sprawdzał , po prostu nie wzią ł naszych paszportó w i innych danych; wyglą dał o na to, ż e do budynku mó gł wejś ć każ dy; do pokoju i tam zostań . Nieco pó ź niej w koń cu podeszł a do nas kobieta, któ ra wydawał a się utrzymywać porzą dek w pokojach, ale już wtedy spokojnie (jakby wiedział a, ż e ​ ​ nie zostaniemy tu dł ugo) powiedział a „na razie moż ecie się meldować , a kiedy już zdecyduj się wyjś ć , po prostu zostaw klucz w drzwiach. ”

Sam pokó j był chyba mniej wię cej czysty i podczas gdy dziewczynka rozmawiał a z mamą i pokazywał a jej uroki pieca, ja już patrzył am na lekko awaryjny balkon, któ ry nie zamyka się szczelnie i w myś lach zastanawiał am się gdzie Mó gł bym ukryć laptopa, kto wie co).
A potem wszystko się pogorszył o: piec nie dział ał prawidł owo, czekaliś my prawie godzinę , aż czajnik się zagotuje na kawę ; w tym czasie pró bował em zał oż yć internet, ale praktycznie go nie był o) Ale to był y kwiatki w poró wnaniu z tym, co dział o się prawie w nocy) już wtedy, gdy ską piliś my, zaprzyjaź niliś my się prawie z kuchenką i przygotowywaliś my obiad, jedzą c zdecydowaliś my się zjeś ć kolację na balkonie, niezdarnie staliś my się widzami dramatycznego filmu, w któ rym jedna na wakacjach, pijana, awanturnicza grupa zał atwiał a sprawy, dopó ki nie zaczę li się kł ó cić i grozić , ż e się pozabijają ); wię c nie wyszliś my na balkon i siedzieliś my cicho w pokoju) Nastę pnego dnia niestety te same czynnoś ci powtó rzył y się z hał aś liwą grupą i zrozumieliś my, ż e nie bę dziemy już mogli spokojnie odpoczywać w pokoju, to był dopiero drugi dzień , a przed nami jeszcze 6 dni).
I na począ tku pró bował em skontaktować się z eskortą , aby w miarę moż liwoś ci przeniosł a nas do innej willi, ale jak się okazał o, był a w zupeł nie innym mieś cie i nie mogł a nam pomó c, wtedy pró bował em skontaktować się z wł aś cicielką willi , ale tak naprawdę nie pró bował pomó c, mó wią c: „mó wią , ż e wszystkie pokoje są już zarezerwowane, ja sam wynajmuję mieszkanie za 800 euro miesię cznie i mogę zaoferować ci pokó j za 80 euro dziennie”). Myś lę , ż e có ż do cholery, już zapł aciliś my i nie moż emy odzyskać pienię dzy i jeszcze 480 euro. W nocy prawie nie spaliś my, a rano zamiast jechać nad morze, postanowiliś my udać się do są siednich hoteli i willi, na wypadek, gdyby był y wolne pokoje; na szczę ś cie wszystko był o wszę dzie zapakowane. A mimo to znaleź liś my kobietę , któ ra wynajmuje pokoje.
Poznaliś my gospodynię , miał a na imię Milka, bardzo sympatyczną i kulturalną ; pokazał a swó j dom kamerami CCTV, stwierdził a też , ż e prawie zawsze jest w swoim pokoju i wszystko monitoruje) i tak, to był a prawda. Powiedzieliś my, ż e potrzebujemy najprostszego pokoju i ona pokazał a mi przytulny pokó j, w któ rym wszystko był o idealne i nie był o na co narzekać , a na pytanie, ile zapł acić za 6 dni pobytu, odpowiedział a 30 euro dziennie, a potem 180 euro ). I tu zdaliś my sobie sprawę , ż e mieliś my duż o szczę ś cia, najpierw zapł aciliś my za dwa dni, a potem za wszystkie pozostał e dni. Tego dnia w koń cu udał o nam się trochę wyspać , a przez kolejne dni spokojnie odpoczywaliś my, pł ywaliś my na morskich falach, zwiedzaliś my gł ę biny kanionó w Czarnogó ry i Zatoki Kotorskiej, kilka razy spacerowaliś my po plaż y Mogren, krę ciliś my filmy i robiliś my wiele zdję ć .

A teraz, bę dą c już w domu, przeglą dają c fotorelację i film, zastanawiamy się , jak dobrze odpoczę liś my u Milka i już w myś lach planujemy spró bować przyjechać do Czarnogó ry ponownie w przyszł ym roku.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał