Вилла Regina Elena среди прочих равнозначных была выбрана мною из-за бассейна на крыше. Никаких отзывов я не нашла перед поездкой, поэтому пишу свой. Отельчик новенький, чистенький, все исправно работает. Номер у нас оказался 2-х комнатным - спальня с кроватью, туалетным столиком и шкафом и холл с диваном, телевизором, какими-то еще шкафами и тумбочками. В номере фен, холодильничек и ЧАЙНИК!!!!!!!!! ! ! Крыша: бассейн, лежачки, душ, с обратной стороны - террасса - бар. Это - наижирнейший плюс отеля. Погода нас сильно не баловала ( а сама была балованная . Сидим на пляже-тучи, ушли, пообедали, вернулись в отель - вышло солнце. Идти назад облом. Поднялись на крышу и добрали солнышка)): . Точно так же перед отъездом: идти на море вроде бы времени нет, в номере сидеть - грустно. Мы опять на крышу. Страна нам понравилась очень, на экскурсии были в Дубровнике и Боснии Герцеговине. Сами ездили на весь день в Котор, поднимались на крепостную стену, обедали в Старом городе, уезжать совершенно не хотелось. Хотелось остаться навсегда в одном из домиков прямо у моря.
Минусы отеля - завтраки. Они не то, чтобы скудные, а прямо-таки жлобские. Может быть, летом все иначе, но сейчас было как-то самим от себя стыдно есть то, что они подавали. Особенно примерно представляя стоимость такого завтрака за пределами отеля. Служащие-черногорцы -милейшие люди, а наши ( коих было большинство )- такие же, как и дома: лишний раз не поздороваются, не спросят, чего гость желает, на вопросы о городе отвечают с трудом. Официант за 12 дней не запомнил, что я пью кофе со сливками, каждый раз приходилось просить. Нет, я далеко не снобистка, но невольно приходит на ум, что в тех же Турции с Египтом персонал на второй день запоминает все привычки и старается их предугадать. Кстати, о кофе. Берите свой ( благо чайник есть ).
Villa Regina Elena, mię dzy innymi o tej samej wartoś ci, został a wybrana przeze mnie ze wzglę du na basen na dachu. Nie znalazł em ż adnych recenzji przed wyjazdem, wię c piszę wł asną . Hotel jest nowy, czysty, wszystko dział a poprawnie. Nasz pokó j okazał się.2-pokojowy - sypialnia z ł ó ż kiem, toaletką i szafą oraz przedpokó j z sofą , telewizorem, kilkoma innymi szafami i szafkami nocnymi. Suszarka do wł osó w, lodó wka i CZAJNIK w pokoju!!!!!!!!! ! ! Dach: basen, leż aki, prysznic, na odwrocie taras - bar. To najwię kszy plus hotelu. Pogoda nas nie rozpieszczał a (ale sama się rozpieszczał a. Siedzimy na zachmurzonej plaż y, wyszliś my, zjedliś my obiad, wró ciliś my do hotelu - wyszł o sł oń ce. Powró t to pech. Weszliś my na dach i dostał em sł oń ce)): ). W ten sam sposó b przed wyjazdem: wydaje się , ż e nie ma czasu na pó jś cie nad morze, smutno jest siedzieć w pokoju. Jesteś my z powrotem na dachu. Kraj bardzo nam się podobał , jeź dziliś my na wycieczki do Dubrownika i Boś ni i Hercegowiny. Sami jeź dziliś my cał y dzień do Kotoru, wspinaliś my się na mury twierdzy, jedliś my obiady na Starym Mieś cie, wcale nie chcieliś my wyjeż dż ać . Chciał em zostać na zawsze w jednym z domó w nad samym morzem.
Minusy hotelu - ś niadanie. Nie są tak rzadcy, ale wrę cz wieś niacy. Moż e latem wszystko jest inne, ale teraz jakoś wstydził am się zjeś ć to, co podali. Zwł aszcza o koszt takiego ś niadania poza hotelem. Pracownicy Czarnogó ry to najsł odsi ludzie, a nasi (któ rzy stanowili wię kszoś ć ) są tacy sami jak w domu: nie witają się po raz kolejny, nie pytają , czego chce goś ć , z trudem odpowiadają na pytania dotyczą ce miasta . Kelner przez 12 dni nie pamię tał , ż e piję kawę ze ś mietanką , za każ dym razem musiał em pytać . Nie, daleko mi do bycia snobistą , ale mimowolnie przychodzi mi do gł owy, ż e w tej samej Turcji i Egipcie personel drugiego dnia zapamię tuje wszystkie nawyki i stara się je przewidzieć . Przy okazji, o kawie. Weź wł asne (jest czajnik).