Cichy hotel ze świetną plażą?

Pisemny: 10 lipiec 2016
Czas podróży: 27 może — 3 czerwiec 2016
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 8.0
Umieś cili nas od razu, chociaż był a dopiero 7 rano i po lekkim nacisku zgodzili się zjeś ć tego dnia ś niadanie (ostatniego dnia wychodzimy z hotelu o 5 rano i nie mamy czasu na ś niadanie). Pokó j bardzo dobry, wszystko nowe, wysokiej jakoś ci, nowoczesny design, telewizor LG 42. Poś ciel ś nież nobiał a, materac rewelacyjny. Z balkonu widać nawet kawał ek plaż y, chociaż zarezerwowaliś my pokó j „bez widoku”. Dokł adniej mamy studio, z kaflami i naczyniami kuchennymi „Na balkonie są wiklinowe krzesł a i nowoczesny stó ł z regulowanymi nogami, szybko wyeliminował em luzy. wtyczka w zlewie zablokowana Prysznic jest oddzielony przezroczystym szkł em od toalety, jest suszarka do wł osó w Sprzą tanie codziennie Minusy: brak haczykó w do suszenia, szamponu nie dają , wieszak na rę czniki jest na wysokoś ci 2 metró w (ż eby nie przeszkadzać w otwarciu drzwi do mał ej ł azienki. Musieliś my podskoczyć po czysty rę cznik. A sprzą taczki to bardzo mł ode dziewczyny, o gł owę niż szą od nas, jak tam rzucał y rę cznikami, nie jest jasne. liczba obsł uga jest niesamowita, w maju jest wielokrotnie wię cej niż goś ci. Podł oga w pokoju jest bardzo zimna, ale w upalne lato bę dzie to raczej plus. Brak czajnika elektrycznego. Porę cz balkonu, jak ró wnież balustrada schody z marmuru (lub podobnego kamienia). Hotel został zbudowany na skarpie, czę ś ć przestrzeni został a nadgryziona w skale, dzię ki czemu budynki są wielopoziomowe. Drugie pię tro mamy w tylnej czę ś ci budynku, ale w stosunku do recepcji to już czwarte. Nad nami są jeszcze trzy pię tra, jest winda, ale jej najniż sza pozycja znajduje się mię dzy 1 a 2 pię trem naszego budynku, wię c dla nas nie był o to dla nas sensu. Musiał em iś ć do recepcji 66 schodami, potem kolejne 3 do restauracji i 15 na plaż ę . Generalnie schodó w jest bardzo duż o i wszystkie są masywne, kamienne i ustawione jakoś pod ką tem, w odniesieniu do poł oż enia kolejnego budynku bardzo kojarzył mi się Hogwart. W pobliż u znajduje się kolejny budynek, w któ rym znajdują się.2 mniejsze hotele, Palma i Soba. Ale to nie jest Palma, któ ra jest w Budvie, waż ne jest, aby nie popeł nić bł ę du podczas rezerwacji. Tak, a ich klasa jest wyraź nie niż sza od Posejdona, choć formalnie te same 3 gwiazdki.
Jedzenie w hotelu jest skromniejsze niż tureckie, ale jest tam wszystko. Na ś niadanie ró ż nego rodzaju jajka, kieł baski, bekon, kasza manna i owsianka, ser feta, 2 rodzaje twardych seró w, 3 rodzaje wę dlin i szynek, sał atki, warzywa, musli, napoje. Sok jest rozcień czony, ze sł odyczy tylko ciastka z dż emem. Ekspres do kawy i kilka rodzajó w herbat. Wieczorem 2 zupy, zawsze woł owina, wieprzowina i kurczak, warzywa, ryby. Wszystko jest cał kiem smaczne, z wyją tkiem zup. Kompletny brak ś wież ych owocó w, wieczorem drinki za te pienią dze. Posił ki moż na dokupić , za obiad lub ś niadanie kosztuje 10 euro od osoby.
Z restauracji schodzi się na plaż ę , a są leż aki hotelowe, okoł o 90 par leż akó w z parasolami, w maju-czerwcu był y darmowe dla goś ci, nie wiem o lipcu. Leż aki są bardzo dobre, z dodatkowym drą ż kiem, któ ry zasł ania gł owę przed sł oń cem. Wytyczono plastikowe ż ó ł te ś cież ki, moż na chodzić boso i nie bać się poparzyć stó p o rozgrzane kamienie.

Naprzeciw hotelu znajduje się namiot minimarketowy, jest tam wszystko od owocó w po wino. Bardzo smaczny chleb, a czerwony Vranach jest bardzo dobry (i niedrogi). A jeś li idziesz do gł ó wnej drogi, to za stacją benzynową Ł ukoil jest hipermarket, wybó r jest wię kszy, a ceny niż sze o 20%, litrowa butelka wina to 2-80.
Najlepsza z wycieczek to Zatoka Kotorska na pó ł dnia, naprawdę bardzo pię kne miejsca. Ogó lnie - ś wietny hotel na relaksują ce wakacje, na przykł ad dla emerytó w lub matek z dzieć mi.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał