• podróżował 3 roku wstecz
Willa bardzo mi się podobał a, był y same pozytywne wraż enia. Wszystko jest dobrze: naprawa, meble, ż ycie. sprzę t AGD, hydraulika, wszystko jest przemyś lane w najmniejszym szczegó le. Wszystkie gniazda dział ają , wszystkie ż aró wki itp. nic nie odpada, wszystko jest w porzą dku.
… Już ▾
Willa bardzo mi się podobał a, był y same pozytywne wraż enia. Wszystko jest dobrze: naprawa, meble, ż ycie. sprzę t AGD, hydraulika, wszystko jest przemyś lane w najmniejszym szczegó le. Wszystkie gniazda dział ają , wszystkie ż aró wki itp. nic nie odpada, wszystko jest w porzą dku. Codziennie sprzą tają i zmieniają rę czniki. Wł aś ciciele willi i obsł uga są serdeczni i uprzejmi, moż na był o odczuć szczerze ż yczliwy stosunek do goś ci. Lokalizacja jest dogodna, wszystko jest w pobliż u: sklepy, piekarnie, restauracje, do plaż y i autobusu. Przystanki są blisko, nie ma podjazdó w. Mimo bliskoś ci drogi w nocy jest absolutnie cicho. Osobno chcę zwró cić uwagę na izolację akustyczną mieszkań , w ogó le nie sł ychać są siadó w, dla CHG jest to rzadkoś ć . Wifi jest doskonał e. Doskonał y stosunek jakoś ci do ceny, gorą co polecam na relaksują cy pobyt.
Tak jak
Lubisz
• 1
Pokaż inne komentarze …
Począ tkowo, gdy nasz transfer wysadził nas przecznicę od hotelu, powitał o nas dziecko wł aś cicieli hotelu, zaprowadził o do hotelu, osiedliliś my się , opowiedzieliś my o ś niadaniu i innych funkcjach. Pokó j: mieszkaliś my w pokoju 304.
… Już ▾
Począ tkowo, gdy nasz transfer wysadził nas przecznicę od hotelu, powitał o nas dziecko wł aś cicieli hotelu, zaprowadził o do hotelu, osiedliliś my się , opowiedzieliś my o ś niadaniu i innych funkcjach.
Pokó j: mieszkaliś my w pokoju 304. Z pokoju jesteś my zadowoleni, umeblowanie jest wygodne, cał kiem nowe i wyglą da przyzwoicie; ł azienka jest czysta, jest suszarka do wł osó w; mał y balkon ze stolikiem, dwoma krzesł ami i liną na rzeczy (nasza lina zerwał a się ze staroś ci na począ tku, ale sprzą taczka uparcie to ignorował a i odpowiednio nikt nam jej nie wymienił do koń ca wakacji). Byliś my mile zaskoczeni bezpł atnym sejfem w pokoju, a takż e klimatyzacją , Wi-Fi i lodó wką . Ł ó ż ko nie był o bardzo czyste, u dziewczyny był a już w mał ych brudnych miejscach. Nie zorientowali się w sprzą taniu: jakoś przypadkowo przyszli do nas posprzą tać , zmienić rę czniki, a takż e czasami (z jakiegoś powodu? ) Przychodzili posprzą tać kilka razy dziennie. Ś mieci wynoszono codziennie. Ł ó ż ko nie był o zmieniane przez tydzień .
Ś niadanie: byliś my zadowoleni ze ś niadania - nie wystarczył o, ale był o dobre. Niektó re dania nam się nie podobał y pod wzglę dem smaku (a moż e ze wzglę du na wą tpliwą ś wież oś ć ? ), Ale był o tam coś do jedzenia, a my jako kruche dziewczyny mieliś my doś ć . Mę ż czyznom prawdopodobnie trudniej jest wybrać dla siebie coś jadalnego, z wyją tkiem codziennych kieł basek i krojenia mię sa (wcią ż niezbyt poż ywnego). Na szczę ś cie ceny w restauracjach nie są drogie, ale porcje ogromne (ja z dziewczyną braliś my wszystko we dwoje, a tego był o duż o). W dni wycieczek bez problemu dawano lunch box, skł adają cy się z soku, jabł ka i kanapki.
Dzień wyjazdu i najgorsza czę ś ć historii. Transfer na lotnisko mieliś my o 17:00, a zgodnie z hotelowym regulaminem eksmisji trzeba był o opuś cić pokó j przed 10 rano. Wydawał o się , ż e nie ma to znaczenia (był o to kiedyś ), postanowiliś my iś ć na plaż ę i wynieś ć od razu o 7.30 rano na ś niadanie. Kiedy zaczę liś my pytać wł aś cicieli hotelu, gdzie jest obiecane „specjalnie wyznaczone miejsce na bagaż ”, wskazano nam ró g na otwartym dziedziń cu, gdzie nie doś ć , ż e nikogo nie pilnował , to nie był o wiele do zobaczenia za spę dzone siedem dni. Na nasze proś by o pozostawienie rzeczy przynajmniej w jakimś pomieszczeniu z zamkiem wł aś ciciele (pokazują c swoim wyglą dem cał ą draż liwoś ć naszych pró ś b) odpowiedzieli, ż e jest tu kamera wideo (któ ra najwyraź niej nie uchwycił a rzeczy pod ką tem widzenia) i „to wł aś nie zrobił o 100 lokatoró w przed wami” i radzili zabrać ze sobą paszporty i kosztownoś ci i spokojnie iś ć na plaż ę . Tak miną ł nasz ostatni dzień : ubrania w walizkach został y na podwó rku, a torby plaż owe wypchane sprzę tem i kosztownoś ciami, z któ rymi poszliś my na plaż ę , spacery i zakupy pamią tek. Wracają c doś ć zmę czeni, pokazano nam prysznic w pobliż u dziedziń ca, gdzie mogliś my się spł ukać przed wyjś ciem - niewygodne, ale przynajmniej odś wież one. Potem cią gnę ł a się nieprzyjemna czę ś ć historii, w któ rej zmuszeni byliś my wył oż yć wszystkie rzeczy z walizek na ś rodku dziedziń ca, aby spakować do ś rodka pamią tki zakupione tego dnia. Po wszystkim wzię liś my walizki do rę ki i pojechaliś my na przystanek, na któ rym 7 dni temu wylą dowaliś my w Czarnogó rze…
Podsumowują c: pokó j dobry, ś niadanie jadalne, ostatni dzień mocno zepsuł wraż enia z hotelu. Mam nadzieję , ż e wł aś ciciele pomyś lą , ż e w warunkach wcześ niejszego wymeldowania, o któ rych szanowanie proszą , konieczne jest zapewnienie mieszkań com minimum udogodnień , tak aby ró wnież oni czuli szacunek i troskę o bezpieczeń stwo i ochronę swojego dobytku, a takż e moż liwoś ć prywatnoś ci, choć w pewnym sensie ogó lnym, ale dedykowanym do pokoju.
Konkluzja: Czarnogó ra to wspaniał y kraj i tutaj wł aś ciwie moż na zapomnieć o wszystkich kł opotach. Ż yczymy wspaniał ych wakacji!
Pokó j: mieszkaliś my w pokoju 304. Z pokoju jesteś my zadowoleni, umeblowanie jest wygodne, cał kiem nowe i wyglą da przyzwoicie; ł azienka jest czysta, jest suszarka do wł osó w; mał y balkon ze stolikiem, dwoma krzesł ami i liną na rzeczy (nasza lina zerwał a się ze staroś ci na począ tku, ale sprzą taczka uparcie to ignorował a i odpowiednio nikt nam jej nie wymienił do koń ca wakacji). Byliś my mile zaskoczeni bezpł atnym sejfem w pokoju, a takż e klimatyzacją , Wi-Fi i lodó wką . Ł ó ż ko nie był o bardzo czyste, u dziewczyny był a już w mał ych brudnych miejscach. Nie zorientowali się w sprzą taniu: jakoś przypadkowo przyszli do nas posprzą tać , zmienić rę czniki, a takż e czasami (z jakiegoś powodu? ) Przychodzili posprzą tać kilka razy dziennie. Ś mieci wynoszono codziennie. Ł ó ż ko nie był o zmieniane przez tydzień .
Ś niadanie: byliś my zadowoleni ze ś niadania - nie wystarczył o, ale był o dobre. Niektó re dania nam się nie podobał y pod wzglę dem smaku (a moż e ze wzglę du na wą tpliwą ś wież oś ć ? ), Ale był o tam coś do jedzenia, a my jako kruche dziewczyny mieliś my doś ć . Mę ż czyznom prawdopodobnie trudniej jest wybrać dla siebie coś jadalnego, z wyją tkiem codziennych kieł basek i krojenia mię sa (wcią ż niezbyt poż ywnego). Na szczę ś cie ceny w restauracjach nie są drogie, ale porcje ogromne (ja z dziewczyną braliś my wszystko we dwoje, a tego był o duż o). W dni wycieczek bez problemu dawano lunch box, skł adają cy się z soku, jabł ka i kanapki.
Dzień wyjazdu i najgorsza czę ś ć historii. Transfer na lotnisko mieliś my o 17:00, a zgodnie z hotelowym regulaminem eksmisji trzeba był o opuś cić pokó j przed 10 rano. Wydawał o się , ż e nie ma to znaczenia (był o to kiedyś ), postanowiliś my iś ć na plaż ę i wynieś ć od razu o 7.30 rano na ś niadanie. Kiedy zaczę liś my pytać wł aś cicieli hotelu, gdzie jest obiecane „specjalnie wyznaczone miejsce na bagaż ”, wskazano nam ró g na otwartym dziedziń cu, gdzie nie doś ć , ż e nikogo nie pilnował , to nie był o wiele do zobaczenia za spę dzone siedem dni. Na nasze proś by o pozostawienie rzeczy przynajmniej w jakimś pomieszczeniu z zamkiem wł aś ciciele (pokazują c swoim wyglą dem cał ą draż liwoś ć naszych pró ś b) odpowiedzieli, ż e jest tu kamera wideo (któ ra najwyraź niej nie uchwycił a rzeczy pod ką tem widzenia) i „to wł aś nie zrobił o 100 lokatoró w przed wami” i radzili zabrać ze sobą paszporty i kosztownoś ci i spokojnie iś ć na plaż ę . Tak miną ł nasz ostatni dzień : ubrania w walizkach został y na podwó rku, a torby plaż owe wypchane sprzę tem i kosztownoś ciami, z któ rymi poszliś my na plaż ę , spacery i zakupy pamią tek. Wracają c doś ć zmę czeni, pokazano nam prysznic w pobliż u dziedziń ca, gdzie mogliś my się spł ukać przed wyjś ciem - niewygodne, ale przynajmniej odś wież one. Potem cią gnę ł a się nieprzyjemna czę ś ć historii, w któ rej zmuszeni byliś my wył oż yć wszystkie rzeczy z walizek na ś rodku dziedziń ca, aby spakować do ś rodka pamią tki zakupione tego dnia. Po wszystkim wzię liś my walizki do rę ki i pojechaliś my na przystanek, na któ rym 7 dni temu wylą dowaliś my w Czarnogó rze…
Podsumowują c: pokó j dobry, ś niadanie jadalne, ostatni dzień mocno zepsuł wraż enia z hotelu. Mam nadzieję , ż e wł aś ciciele pomyś lą , ż e w warunkach wcześ niejszego wymeldowania, o któ rych szanowanie proszą , konieczne jest zapewnienie mieszkań com minimum udogodnień , tak aby ró wnież oni czuli szacunek i troskę o bezpieczeń stwo i ochronę swojego dobytku, a takż e moż liwoś ć prywatnoś ci, choć w pewnym sensie ogó lnym, ale dedykowanym do pokoju.
Konkluzja: Czarnogó ra to wspaniał y kraj i tutaj wł aś ciwie moż na zapomnieć o wszystkich kł opotach. Ż yczymy wspaniał ych wakacji!
Tak jak
Lubisz
Mó j chł opak i ja uwielbiamy zaję cia na ś wież ym powietrzu - wę dró wki szlakiem licyijskim, spł ywy kajakowe. . . Ale pod koniec 2013 roku. Poważ nie uszkodził em nogę , w wyniku czego rehabilitacja trwał a prawie rok i dlatego na chwilę musiał em zapomnieć o letnich zaję ciach na ś wież ym powietrzu.
… Już ▾
Mó j chł opak i ja uwielbiamy zaję cia na ś wież ym powietrzu - wę dró wki szlakiem licyijskim, spł ywy kajakowe. . . Ale pod koniec 2013 roku. Poważ nie uszkodził em nogę , w wyniku czego rehabilitacja trwał a prawie rok i dlatego na chwilę musiał em zapomnieć o letnich zaję ciach na ś wież ym powietrzu. Kierownicy biura podró ż y TUI Ukraine, do któ rego zwró ciliś my się o pomoc w wyborze wycieczki, w peł ni zrozumieli problem i wybrali najlepszą opcję – Czarnogó rę . Za ich radą wybraliś my mini willę GORAN ZEC VILLA, do któ rej wybraliś my się pod koniec czerwca. Ma tylko 11 pokoi, wię c reszta bę dzie bardzo spokojna, ale jednocześ nie znajduje się w samym centrum Budvy, gdzie jest wiele ró ż nych rozrywek. Pokó j, choć mał y, ma wszystko, czego potrzeba: mał ą lodó wkę , klimatyzację , mini-kuchnię (swoją drogą nam się przydał a, bo kupiliś my bilet bez jedzenia), nową i czystą hydraulikę . Plaż a jest w odległ oś ci spaceru, bardzo czysta. Ogó lnie rzecz biorą c, dzię ki biuru podró ż y „TUI Ukraine” i jego menedż erowi Olga.
Tak jak
Lubisz