Собственно, мы ехали в другой отель Franeta. К сожалению, на сайтах туроператоров не указывают адреса. С Будвой это, скажем так, проблематично, потому, что у некоторых вилл действительно нет точного адреса, только улица, но не в этом случае. Мы хотели попасть на виллу, в которой отдыхали в прошлый раз, о ней я уже писал отзыв и нам там очень понравилось. Она находится по адресу 13 jul broj 8, а попали во Франету по адресу: Bla? a Jovanovi? a broj 6. Сначала, честно говоря, расстроились. Тем более, что пригласили с собой друзей, которым перед этим расписывали прелести отдыха в предыдущей вилле. Если в прошлом году нас встречала лично хозяйка виллы (при одинаковом названии - хозяйки у них все-таки разные), то здесь на провела представитель турфирмы Pilon. Встретила и расселяла горничная (о ней - отдельный рассказ). При заказе тура оговаривалось, чтобы номера были рядом. В результате друзья поселились на втором этаже, мы - на четвертом. Номера-студии нас слегка разочаровали. Просто сравнивая с предыдущей Франетой, где мы тоже в студии проживали, количество звезд, установленное этим виллам, нужно расположить с точностью до наоборот! Ну, назад уже возвращаться не будешь, деньги уплачены, стали отдыхать. Теперь немного о номере. Катастрофически мало розеток для всех гаджетов, которые были при нас. Благо, я взял с собой четырех-розеточный удлинитель и тройничек. Далее - Wi-Fi: в первый день - отлично, смотрели потоковое кино on-line без тормозов и лагов. А потом - то есть, то нет. На втором этаже у друзей в этом отношении - лучше. Сантехника: душ - поддон со шторой, которая при включенном душе норовит, зараза, прилипнуть к телу. Раковинка рукомойника - миниатюрная, при умывании как не изворачивайся, все равно на полу брызги. Слегка подтекало под раковиной в кухонном уголке, но это быстро устранили. Посуды - достаточно. Хозяйка. Увидели её на третий день. Улыбается, здоровается, но по-русски, увы... Общались только через горничную. Ну и теперь о горничной - Гоце. Практически все решается через неё. Даже если хозяйка говорит, что "не можна", то Гоца находит вариант, когда становится "можна". Все вопросы решались через неё быстро и оперативно. Мы с теплотой и благодарностью вспоминаем о ней. Телевидение - спутниковое, 80 каналов, из них на русском - один ОРТ. Территория вокруг очень зеленая, много мандаринов (правда - зеленые были еще), огромный фикус до третьего этажа, пальмы, цветы. Во дворе есть трехконфорочная газовая плита (с баллоном), мы на ней жарили рыбу, которую купили на набережной, причем, хозяйка презентовала нам оливковое масло для жарки и чеснок, и разрешила рвать петрушку, которая растет тут же. В общем, вполне нормальная вилла, особенно для тех, кто не сидит в номере, а целый день наслаждается морем и видами Черногории. Вот, вроде бы и все.
P. s. Часто задают вопросы о питании, поэтому сразу должен сказать - брали тур без питания (и до этого, и далее будем брать). В Будве, да и не только в Будве, в Черногории всегда есть где, когда и что поесть. При этом ты не привязан ни к месту, ни по времени. Вот, собственно, и все.
Wł aś ciwie pojechaliś my do innego hotelu Franeta. Niestety strony organizatoró w wycieczek nie podają adresó w. W przypadku Budvy jest to, powiedzmy, problematyczne, ponieważ niektó re wille naprawdę nie mają dokł adnego adresu, tylko ulicę , ale nie w tym przypadku. Chcieliś my dostać się do willi, w któ rej ostatnio odpoczywaliś my, napisał am już o niej recenzję i bardzo nam się tam podobał o. Znajduje się na 13 lip broj 8, a wylą dował we Franeta przy Blał a Jovanović a broj 6. Na począ tku, szczerze mó wią c, byliś my zdenerwowani. Ponadto zaprosili ze sobą znajomych, któ rzy wcześ niej malowali uroki wakacji w poprzedniej willi. Jeś li w zeszł ym roku spotkał a nas osobiś cie gospodyni willi (o tej samej nazwie - mają jeszcze inne hostessy), to tutaj spotkał nas przedstawiciel biura podró ż y Pilon. Pokojó wka spotkał a się i osiedlił a (o niej - osobna historia). Zamawiają c wycieczkę , zaznaczono, ż e pokoje znajdują się w pobliż u. W rezultacie przyjaciele osiedlili się na drugim pię trze, my - na czwartym. Studia był y trochę rozczarowują ce. Po prostu w poró wnaniu z poprzednią Franetą , w któ rej ró wnież mieszkaliś my w kawalerce, iloś ć gwiazdek przypisanych do tych willi musi być dokł adnie odwrotnie! Có ż , nie wró cisz, pienią dze został y wypł acone, zaczę li odpoczywać . Teraz trochę o pokoju. Jest katastrofalnie mał o rynkó w zbytu na wszystkie gadż ety, któ re mieliś my przy sobie. Na szczę ś cie zabrał em ze sobą czterogniazdowy przedł uż acz i tró jnik. Dalej - Wi-Fi: pierwszego dnia - doskonał e, oglą dane strumieniowo filmy on-line bez przerw i opó ź nień . A potem - wtedy jest, wtedy nie. Na drugim pię trze ze znajomymi pod tym wzglę dem - lepiej. Hydraulika: prysznic - brodzik z zasł oną , któ ra, gdy prysznic jest wł ą czony, usił uje, infekcja, przykleić się do ciał a. Umywalka w umywalce jest miniaturowa, podczas mycia, bez wzglę du na to, jak się uchylasz, na podł odze wcią ż pozostają zachlapania. Pod zlewem w ką cie kuchennym pojawił się niewielki wyciek, ale szybko to naprawiono. Naczynia wystarczą . Kochanka. Widzieliś my ją trzeciego dnia. Uś miecha się , pozdrawia, ale po rosyjsku niestety. . . Komunikuje się tylko przez pokojó wkę . Có ż , teraz o pokojó wce - Gotz. Prawie wszystko odbywa się przez nią . Nawet jeś li gospodyni mó wi, ż e „nie jest to moż liwe”, to Gotsa znajduje opcję , gdy staje się „moż liwa”. Wszystkie problemy został y przez nią rozwią zywane szybko i sprawnie. Wspominamy ją z serdecznoś cią i wdzię cznoś cią . Telewizja - satelita, 80 kanał ó w, z czego w ję zyku rosyjskim - jeden ORT. Okolica bardzo zielona, duż o mandarynek (choć był y jeszcze zielone), ogromny fikus do trzeciego pię tra, palmy, kwiaty. Na dziedziń cu znajduje się trzypalnikowa kuchenka gazowa (z butelką ), smaż yliś my na niej ryby, któ re kupiliś my na skarpie, ponadto gospodyni wrę czył a nam oliwę do smaż enia i czosnku oraz pozwolił a na zerwanie pietruszki , któ ry roś nie wł aś nie tam. Ogó lnie willa cał kiem normalna, zwł aszcza dla tych, któ rzy nie siedzą w pokoju, ale przez cał y dzień cieszą się morzem i widokami Czarnogó ry. Wyglą da na to, ż e to wszystko.
PS Czę sto zadają pytania dotyczą ce jedzenia, wię c muszę od razu powiedzieć , ż e wybraliś my się na wycieczkę bez jedzenia (a wcześ niej i nadal bę dziemy ją brać ). W Budvie i nie tylko w Budvie, w Czarnogó rze zawsze jest gdzie, kiedy i co zjeś ć . Jednocześ nie nie jesteś przywią zany do miejsca ani czasu. To w rzeczywistoś ci wszystko.