Апартаменты находятся в хорошем месте! - не далеко центр, пляж, рынок, магазины. Хозяйка встретила на машине, очень не приветливая, сразу сказала в номере, что нельзя пользоваться плитой- готовить рыбу и др. Использовать кондиционер только до 23.00. В номере есть телевизор, фен, утюг, электрочайник, На кухне сковородки, чашки, рюмки, тарелки; ножи, половник, ложки, вилки не мытые, жирные, турка для кофе. Большая удобная двухспальная кровать. Шкаф, тумбочки и туалетный столик. На балконе круглый стол и два стульчика. Сейф - набирать код только тот, который скажет хозяйка! Электрочайник подключается с розетки на полу в комнате, не очень удобно.
Код к Wi-Fi который дала хозяйка к номеру комнаты 2, где мы жили, ОЧЕНЬ плохо работал, всё вемя " спрыгивал", и почему то был указан как room 3? Сами опредилили позже, какой правильный код и всё работало хорошо. Почему надо было пользоваться кондиционером до 23.00? Кондиционер очень старый и от него на балконе ОЧЕНЬ большой шум, как от трактора! На второй день, после уборки номера, коддиционер стал работать ровно 16 минут и выключался. Ничего не помогало его перенастроить. приходилось всё время в ручную его включать. Ночью очень душно и жарко, даже при открытом окне и балконе, т. к. балкон выходит на стену соседнего здания, находиться на нём не комфортно, т. к. очень жарко и душно, на веревках для белья только 2 прищепки. Полотенца поменяли только в предпоследний день. В номере ночью было слышно как кричали ночью гуляющие люди на улице и соседей, которые тоже иногда громко разговаривали, но это не критично. В день выезда включили кондиционер в 05.30 на 10 мин +- т. к. было очень душно и собирали вещи. Постучалась в номер хозяйка, которая по всей видимости живёт там же на 1-м этаже и стала кричать на английском ( резко забыла русский язык, в 1-й день разговаривала, не очень хорошо, но всё же разговаривала и понимала нас ) ALL NIGT и указывала на кондиционер, что мы всю ночь использовали кондиционер и ей позвонили другие жильцы ( якобы? ) и на нас пожаловались, хотя мы легли спать в 22.30 и кондиционером не пользовались ночью. Остался не приятный осадок от хозяйки.
Apartamenty znajdują się w dobrej lokalizacji! - niedaleko centrum, plaż y, rynku, sklepó w. Gospodyni przywitał a nas w samochodzie i nie był a zbyt przyjazna; od razu powiedział a nam w pokoju, ż e nie moż emy uż ywać kuchenki do gotowania ryb itp. Klimatyzacji uż ywaj tylko do 23:00. W pokoju znajduje się telewizor, suszarka do wł osó w, ż elazko, czajnik elektryczny. W kuchni znajdują się patelnie, kubki, szklanki, talerze; noż e, chochla, ł yż ki, widelce, nieumyte, tł uste, dzbanek do kawy. Duż e wygodne podwó jne ł ó ż ko. Szafa, szafki nocne i toaletka. Na balkonie okrą gł y stó ł i dwa krzesł a. Bezpiecznie – wpisz tylko kod, któ ry powie Ci gospodyni! Czajnik elektryczny jest podł ą czony do gniazdka na podł odze w pokoju, co nie jest zbyt wygodne.
Kod do Wi-Fi, któ ry gospodyni podał a do pokoju numer 2, w któ rym mieszkaliś my, dział ał BARDZO sł abo, cią gle wyskakiwał i z jakiegoś powodu był wymieniony jako pokó j 3? Sami ustalili pó ź niej, jaki jest poprawny kod i wszystko dział ał o dobrze. Dlaczego trzeba był o uż ywać klimatyzacji do 23.00?
Klimatyzator jest bardzo stary i robi DUŻ O hał asu na balkonie, jak traktor! Drugiego dnia po posprzą taniu pokoju klimatyzator zaczą ł pracować dokł adnie 16 minut i się wył ą czył . Nic nie pomogł o na jego ponowną konfigurację . Cał y czas musiał em go wł ą czać rę cznie. W nocy jest bardzo duszno i gorą co, nawet przy otwartym oknie i balkonie, bo balkon wychodzi na ś cianę są siedniego budynku, niewygodnie na nim leż eć , bo jest bardzo gorą co i duszno, są tylko 2 spinacze do bielizny na sznurku. Rę czniki zmieniano dopiero przedostatniego dnia. W pokoju w nocy sł ychać był o ludzi chodzą cych po ulicy i w nocy krzyczą cych są siadó w, któ rzy też czasami gł oś niej rozmawiali, ale to nie jest krytyczne. W dniu wyjazdu klimatyzacja został a wł ą czona o godzinie 05:30 na 10 minut + - bo był o bardzo duszno i pakowaliś my rzeczy.
Gospodyni, któ ra podobno mieszka tam na 1. pię trze, zapukał a do pokoju i zaczę ł a krzyczeć po angielsku (nagle zapomniał am ję zyka rosyjskiego, pierwszego dnia mó wił am niezbyt dobrze, ale mimo to mó wił am i rozumiał am nas) ALL NIGT i wskazał a na klimatyzator, ż e korzystaliś my z klimatyzacji przez cał ą noc i inni mieszkań cy (rzekomo? ) dzwonili do niej i narzekali na nas, mimo ż e szliś my spać o 22:30 i w nocy nie korzystaliś my z klimatyzacji. Gospodyni pozostawił a nieprzyjemny posmak.