Были в Черногории первый раз. Сама страна очень красивая, море великолепное, но вилла, мягко говоря, кошмар.
Нас было 8 человек, так что 4 номера мы точно осмотрели. Номера очень маленькие, ванная комната, с душем прикрученным к стенке, без какого либо разделения с унитазом, не считая маленького порожка, и даже без шторки. Т. е. помылся, и занимаешься вымакиванием воды, так как она почти не просыхает, т. к. двери невозможно оставить открытыми, воняет канализацией... В номерах есть кровать, две тумбочки, на стене прибита вешалка, но с оторванными крючками, телевизор, неудачно прикрученный к стене так, чтобы что-то увидеть необходимо его смотреть почти стоя, маленький холодильник, мини чайник, пластиковая пиалочка, два стакана (в некоторых номерах они были пластиковые) и пепельница. Выдают два маленьких полотенца, которые меняют раз в 3 дня, в этот же срок меняют пакет с мусором в ванной. За 10 дней постель поменяли 1 раз. Вот и вся уборка, пол не мыли не разу, безумное количество грязи и песка, персонал не смущало, даже ни разу не вытрусили пепельницу. В двух из четырех номеров, падал шкаф, причем прямо на кровать, так что может и прибить. Жаловались на этот факт как хозяевам виллы, которые только смеялись в ответ, так и представителю туроператора принимающей стороны (Пилон), которая пообещала разобраться, но через несколько дней, на вопрос "Что с нашим шкафом? ", гениально ответила "Он падает....". Это было просто без комментариев...
Хозяева виллы практически не понимают и не говорят по-русски, есть одна девочка, она немного понимает английский, но общаться хочет не со всеми.
Слышимость в номерах потрясающая, мы находясь в своем номере слышали не только как кто-то принимает душ или идет по коридору, но и о чем разговаривают через номер от нас. А еще после 23.00 по местному времени, на вилле, не разрешают, не то что кричать, а толком разговаривать, поскольку все уже спят, и грозятся вызвать милицию, представитель туроператора на их стороне, говорила, что сама вызовет, если еще будем хоть раз шуметь. Судьбу решили не испытывать, и сидели все время либо по кафе, либо на пляже. Так что компанией ехать невозможно. Зато, подойдет тем, кто рано ложится спать, никто не шумит.
Питание брали ВВ (завтраки), которые были просто ужасные, 4 кусочка колбасы, 1 вареное яйцо, три кусочка помидора, иногда баночка кефира. Один раз был более-менее съедобный омлет. Так что питание не берите. На пляже можно вкусно и сытно позавтракать примерно за 4-5 евро на двоих.
Цены нормальные, порции огромные, многие блюда брали одно на двоих.
На пляже очень много фаст-фуда - сэндвичи 1.5-3 евро, шаурма 3 евро (очень много мяса), кусок пиццы 1.5 евро. Вкусное местное пиво - Никшичко, вино не понравилось, отдает спиртом, пить просто не возможно.
Вкусная кухня в "Ламбрела" и "Азурро", посетив много разных ресторанов и кафе, с уверенностью могу сказать, что тут лучше всего готовят.
Кофе 1-1.3 евро, салаты с морепродуктами от 12 евро, паста 8-12 евро, мясо 8-15 евро (входит гарнир - картофель), микс из морепродуктов 700 грамм 28 евро, рыба, разных категорий 35-55 евро килограмм, супы (чорба) 2.5-3.5 евро, овощные салаты 2.5-5 евро, пиво 0.33 1.5-2.5 евро, кола, фанта дорогая 0.33 2-2.5 евро. Голодным остаться невозможно.
По дороге на пляж есть несколько маркетов, в одном из них купив мясо можно его бесплатно пожарить. Очень удобно, если решили ужинать в номере.
Есть как платные пляжи, так и бесплатные. Стоимость комплекта из двух лежаков и зонтика от 6 до 12 евро в день.
Мы ходили на пляж ресторана "Амбрела", стоимость 10 евро, не зависимо от расстояния до моря.
Пляжи более-менее чистят, море чистое, возле буйков видно дно, но почти все время вода прохладная.
Из экскурсий брали Бока-которскую бухту - красиво, но экскурсия утомительная и очень плохо организована. На корабль продают намного больше билетов, чем реально он должен перевозить, т. е. вышел из автобуса и надо бежать занимать места в корабле, а то можно и простоять нам всю экскурсию. Воду и что-то перекусить берите с собой, так как на корабле ничего не купишь, даже воды. Очень понравилась голубая пещера, остров "Богородица на рифе" и Котор, это самое позитивное впечатление от этой экскурсии.
Так же, брали индивидуальную экскурсию по каньонам, стоит ехать, очень красиво!
Ходили в Будву, Старый город, понравилось, типичный старый европейский городок, с узенькими улочками и створками на окнах, который можно обойти за 20 минут.
Что касается покупки вещей, то наши ожидания не оправдались... На рынках много ширпотреба, в лучшем случае Турецкого производства, все то же, что можно купить и у нас и причем дешевле.
Нашли пару магазинов в Старом городе (Будва), где есть действительно хорошие вещи, производства Сербии и иногда Италии, но и не совсем дешевые, например, кожаная курточка, отличного качества 175 евро, кожаные сумки от 100 евро, платья и джинсы от 130 евро.
Вывод один - однозначно стоит ехать в Черногорию, но не в эту виллу! ! !
Byliś my w Czarnogó rze po raz pierwszy. Sam kraj jest bardzo pię kny, morze wspaniał e, ale willa, delikatnie mó wią c, to koszmar.
Był o nas 8, wię c zdecydowanie przyjrzeliś my się.4 pokojom. Pokoje bardzo mał e, ł azienka z prysznicem przykrę conym do ś ciany, bez ż adnego oddzielenia od toalety, poza mał ym progiem, a nawet bez zasł ony. Tych. umyte, a ty zajmujesz się wchł anianiem wody, ponieważ prawie nie wysycha, tk. drzwi nie da się zostawić , ś mierdzi ś ciekami. . . W pokojach ł ó ż ko, dwie szafki nocne, wieszak przybity do ś ciany, ale z wyrwanymi hakami, telewizor bezskutecznie przykrę cony do ś ciany trzeba go oglą dać prawie na stoją co, ż eby coś zobaczyć , mał a lodó wka, mini czajnik, plastikowa miska, dwie szklanki (w niektó rych pokojach był y plastikowe) i popielniczka. Rozdają dwa mał e rę czniki, któ re zmieniane są co 3 dni, jednocześ nie zmieniają worek na ś mieci w ł azience. Przez 10 dni ł ó ż ko był o zmieniane 1 raz. To cał e sprzą tanie, podł oga nie był a raz myta, obł ę dna iloś ć brudu i piasku, obsł uga nie zawracał a sobie gł owy, nawet popielniczki nie opró ż niano. W dwó ch z czterech pokoi szafa spadł a i zaraz na ł ó ż ku, ż eby mogł a przybić gwoź dziami. Skarż yli się na ten fakt zaró wno wł aś cicielom willi, któ rzy w odpowiedzi tylko się ś miali, jak i przedstawicielowi organizatora wycieczek (Pilon), któ ry obiecał to zał atwić , ale kilka dni pó ź niej na pytanie „Co się dzieje z naszą szafą ? ”, bł yskotliwie odpowiedział a „Spada…. . ”. To był po prostu ż aden komentarz. . .
Wł aś ciciele willi praktycznie nie rozumieją i nie mó wią po rosyjsku, jest jedna dziewczyna, trochę rozumie po angielsku, ale nie chce się ze wszystkimi komunikować .
Sł yszalnoś ć w pokojach jest niesamowita, bę dą c w naszym pokoju sł yszeliś my nie tylko jak ktoś bierze prysznic czy idzie korytarzem, ale takż e to, o czym rozmawia przez pokó j od nas. A po 23.00 czasu lokalnego w willi nie pozwalają , a co dopiero krzyczeć , ale naprawdę gadać , bo wszyscy już ś pią i groż ą , ż e zadzwonią na policję , przedstawiciel biura podró ż y jest po ich stronie, ona powiedział , ż e zadzwoni, jeś li kiedykolwiek przyjedziemy, zrobimy hał as. Postanowili nie testować losu i cał y czas siedzieli albo w kawiarni, albo na plaż y. Nie moż na wię c podró ż ować z grupą . Ale odpowiedni dla tych, któ rzy kł adą się wcześ nie spać , nikt nie hał asuje.
Posił ki brano BB (ś niadanie), któ re był y po prostu okropne, 4 plasterki kieł basy, 1 jajko na twardo, trzy plasterki pomidora, czasem sł oik jogurtu. Kiedyś był mniej lub bardziej jadalny omlet. Wię c nie bierz jedzenia. Na plaż y moż na zjeś ć pyszne i obfite ś niadanie za okoł o 4-5 euro dla dwojga.
Ceny są normalne, porcje ogromne, wiele dań jada się raz na dwa.
Na plaż y jest duż o fast foodó w - kanapki 1.5-3 euro, shawarma 3 euro (duż o mię sa), kawał ek pizzy 1.5 euro. Pyszne lokalne piwo - Niksicko, wino nie lubił o, rozdaje alkohol, pić po prostu nie da się .
Wyś mienita kuchnia w „Lambrela” i „Azurro”, po odwiedzeniu wielu ró ż nych restauracji i kawiarni mogę ś miał o powiedzieć , ż e tu gotują najlepiej.
Kawa 1-1.3 euro, sał atki z owocó w morza od 12 euro, makaron 8-12 euro, mię so 8-15 euro (dodatki - w tym ziemniaki), mix owocó w morza 700 gram 28 euro, ryby, ró ż ne kategorie 35-55 euro kilogram, zupy (chorba ) 2.5-3.5 euro, sał atki warzywne 2.5-5 euro, piwo 0.33 1.5-2.5 euro, cola, fanta droga 0.33 2-2.5 euro. Nie moż na pozostać gł odnym.
Po drodze na plaż ę jest kilka marketó w, w jednym z nich moż na za darmo kupić mię so i usmaż yć je. Bardzo wygodne, jeś li zdecydujesz się zjeś ć obiad w pokoju.
Są plaż e pł atne i bezpł atne. Koszt kompletu dwó ch leż akó w i parasola to od 6 do 12 euro dziennie.
Poszliś my do restauracji na plaż y "Ambrela", koszt 10 euro, niezależ nie od odległ oś ci od morza.
Plaż e są mniej lub bardziej oczyszczone, morze czyste, dno widać przy bojach, ale prawie cał y czas woda jest chł odna.
Z wycieczek wzię liś my Zatokę Kotorską - pię kna, ale wycieczka jest ż mudna i bardzo sł abo zorganizowana. Na statku sprzedaje się o wiele wię cej biletó w niż faktycznie musi on przewozić , tj. wysiadł em z autobusu i musimy biec, aby zają ć miejsca na statku, inaczej moż emy stać na cał ą wycieczkę . Zabierz ze sobą wodę i coś do jedzenia, bo na statku nie moż na nic kupić , nawet wody. Bardzo podobał a mi się niebieska jaskinia, wyspa „Dziewica na rafie” i Kotor, to najbardziej pozytywne wraż enie z tej wycieczki.
Odbyliś my też indywidualną wycieczkę po kanionach, warto jechać , jest bardzo pię knie!
Pojechaliś my do Budvy, Starego Miasta, podobał o nam się , typowego starego europejskiego miasteczka, z wą skimi uliczkami i okiennicami w oknach, któ re moż na ominą ć w 20 minut.
Jeś li chodzi o zakup rzeczy, to nasze oczekiwania nie był y uzasadnione. . . Na rynkach jest duż o towaró w konsumpcyjnych, w najlepszym przypadku produkcji tureckiej, wszystko, co moż na u nas kupić , a do tego taniej.
Znaleź liś my kilka sklepó w na Starym Mieś cie (Budva), gdzie są naprawdę dobre rzeczy, wyprodukowane w Serbii, a czasem we Wł oszech, ale nie do koń ca tanie, na przykł ad skó rzana kurtka, doskonał a jakoś ć.175 euro, skó rzane torby od 100 euro, sukienki i dż insy od 130 euro.
Wniosek jest tylko jeden - na pewno warto pojechać do Czarnogó ry, ale nie do tej willi ! ! !