отпуск свалился нежданно. выбирали быстро. купились на "россказни" о хорошем отеле.
1. трансфер аэропорт-отель - это не то, что вы все привыкли ощущать. автобус остановился на остановке общественного транспорта и выгрузил нас - дальше в жару +36 с чемоданами и маленьким ребенком через автомагистраль без светофора - 350 метров и вот мы пришли.
2. "обрадовало" фактическое отсутствие лобби и жуткая духота. нам объяснили, что вай-фай платный (бесплатно лишь 15 мин) и еду в номер (дыни, арбузы) вносить и есть НЕЛЬЗЯ.
3. отельный гид - Татьяна (от компании Пилон) сообщила, что у отеля свой пляж, но можно загорать фактически где угодно. как оказалось в последствии у отеля действительно есть свой пляж, но только с платными лежаками, когда мы с семьей решили позагорать на берегу, сотрудник отеля (бич-бой) просто со скандалом выбросил наши вещи в море! ! ! мы вернулись в отель и попросили вызвать полицию...но ни отельный гид, ни администрация этого не сделали. мы сами поехали в Будву, отыскали полицейский участок, подали заявления, после чего администрация отеля принялось "укатывать" всех заинтересованных лиц....но это совсем другая история.
4. итак, пляж. ну, тот который, вроде бы отеля - для не желающих приобретать за 10 евро лежаки с зонтом - это общественный пляж, на котором все желающие со всей округи - везде полно окурков и пластиковых пакетов и бутылок. пляж не убирается. не верьте, что до пляжа 200 метров - 800. или через автостраду с нерегулируемым движением, или через зловонный тунель, ведущий в аквапарк.
5. сервис отеля - ни одного российского или украинского телеканала, уборка - через пень-колоду.
6. номер. вроде бы не плохой. но кондиционер, установлен так, что дует исключительно на тебя - с учетом, что мы были с ребенком - пользовались не часто. через открытые окно и балкон в номер доносится шум автомобилей и копоть от них же.
7. уезд. трансфер отель-аэропорт снова не сработал - нужно было идти в жару с чемоданами опять таки до остановки общественного транспорта метров 700.
Wakacje się zawalił y. wybrany szybko. wkupiony w „rozmowy” o dobrym hotelu.
1. Transfer z lotniska do hotelu nie jest tym, do czego przywykliś cie. autobus zatrzymał się na przystanku komunikacji miejskiej i rozł adował nas - dalej w upale +36 z walizkami i mał ym dzieckiem przez autostradę bez sygnalizacji ś wietlnej - 350 metró w i oto jesteś my.
2. Był em „zadowolony” z faktycznego braku lobby i okropnej dusznoś ci. powiedziano nam, ż e wi-fi jest pł atne (za darmo tylko 15 minut), a jedzenie w pokoju (melony, arbuzy) NIE moż e być wnoszone i spoż ywane.
3. hotelowy przewodnik - Tatiana (z firmy Pilon) powiedział a, ż e hotel ma wł asną plaż ę , ale opalać się moż na wł aś ciwie wszę dzie. jak się pó ź niej okazał o hotel rzeczywiś cie ma wł asną plaż ę , ale tylko z pł atnymi leż akami, kiedy ja i moja rodzina postanowiliś my opalać się na brzegu, pracownik hotelu (chł opak plaż owy) po prostu wyrzucił nasze rzeczy do morza ze skandalem ! ! ! wró ciliś my do hotelu i poprosiliś my o wezwanie policji. . . ale ani przewodnik hotelowy, ani administracja tego nie zrobili. my sami pojechaliś my do Budvy, znaleź liś my komisariat policji, zł oż yliś my wnioski, po czym administracja hotelu zaczę ł a „rozwijać ” wszystkie zainteresowane strony.... ale to zupeł nie inna historia.
4. wię c plaż a. có ż , ta, któ ra wydaje się być hotelem - dla tych, któ rzy nie chcą kupować leż akó w z parasolem za 10 euro - to publiczna plaż a, na któ rej wszyscy z cał ej okolicy są peł no niedopał kó w papierosó w i plastikowych toreb i butelek. plaż a nie jest czyszczona. nie wierzcie, ż e do plaż y jest 200 m - 800 m. ani autostradą z nieuregulowanym ruchem, ani ś mierdzą cym tunelem prowadzą cym do aquaparku.
5. obsł uga hotelowa - ani jednego rosyjskiego czy ukraiń skiego kanał u telewizyjnego, sprzą tanie - przez kikut.
6. numer. nie wydaje się być zł y. ale klimatyzator ustawiony tak, ż eby dmuchał wył ą cznie na ciebie - biorą c pod uwagę , ż e byliś my z dzieckiem - nie był czę sto uż ywany. Przez otwarte okno i balkon w pokoju sł ychać odgł os samochodó w i sadzę .
7. powiat. transfer hotel-lotnisko znowu nie zadział ał - trzeba był o ponownie w upale pojechać z walizkami na przystanek komunikacji miejskiej oddalony o 700 metró w.