Romans, surfing i ocean...

Pisemny: 24 październik 2011
Czas podróży: 3 — 11 może 2011
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 8.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 8.0
Od czego zaczą ł byś swoją historię?...Prawdopodobnie od najważ niejszej rzeczy. Kiedy po raz pierwszy zaczą ł em surfować , zdał em sobie sprawę , ż e to jest moje. To jest moje ż ycie. A teraz to ż ycie powinno być nad oceanem i falami, z deską pod pachą . A za to ż ycie, to zarobię nitkę …) Ale przede wszystkim napiszę nie o tym, ale o tym, jakie miejsca udał o mi się odwiedzić w poszukiwaniu fal i pię knych miejsc. Nie ma ich tak wielu w historii)
Po raz pierwszy zobaczył am ocean (wcale nie wyglą da jak morze) na Bali. Tam też pró bował em surfować . Bali to pię kna wyspa. Pię kna przyroda, liczne miejsca, idealne fale. Mieszkaliś my w Kucie, jest to miejscowoś ć wypoczynkowa z duż ą liczbą turystó w, mieszkań có w, klubó w, baró w, restauracji itp. Ale zbyt gł oś ny i szybki ruch (bardzo wybredny pod wzglę dem), jak w Moskwie. Gdybym poszł a drugi raz, wybrał abym cichszą okolicę , jest ich duż o. Jedzenie, transport, zakwaterowanie są tanie. Przynajmniej w sierpniu 2010 r. Teraz napł yw turystó w się zwię kszył . A jeś li naprawdę jedziesz na Bali posurfować , to min na 2-3 tygodnie, bo. lot nie jest tani i bardzo dł ugi.
To wł aś nie ze wzglę du na dł ugi i kosztowny lot zaczą ł em szukać miejsc bliż ej. Tak, też chcę odmiany.

Mó j pierwszy wybó r padł na Maroko. Bardzo ciekawie był o wiedzieć , jakim krajem jest Maroko. Każ dy jedzie do Turcji lub Egiptu. Kiedy powiedział em, ż e lecę do Maroka, poczuł em na sobie niejednoznaczne poglą dy)) Co? ? ? Dokł adnie tam, powiedział em) Zmę czony all inclusive i tł umami turystó w.Chciałbymzanurzyćsięwlokalnykolor,gdzieniktniepróbujeza rabiaćnatwójkoszt,gdziepoprostuodpocznieszzduszą,surfujeszis pędzaszczaszzabawnymtowarzystwem)WszystkotomamwMaroku)
DługoszukałemwInternecie,doktórejszkołysurfingupowinien empójśćimójwybórpadłnaSurftownmorocco http://surftownmorocco.com/index_ru.html Zebrał em grono znajomych i cał a nasza czwó rka pojechał a na podbó j Atlantyku) Kraj bezwizowy, lot niedrogi, zakwaterowanie obejmuje wyż ywienie, co jest bardzo wygodne, bo. po wó zku inwalidzkim zwykle bardzo się mę czysz i nie masz ochoty nic robić , zabiorą cię na miejsce i przywiozą . Ogó lnie ż yj i ciesz się tym ż yciem)
Przeczytano ogromną liczbę doniesień o Maroku. Wszystkie opinie są ró ż ne, ale wię kszoś ć był a zdumiona i pod wraż eniem tego kraju, tak w przeciwień stwie do wszystkich innych krajó w arabskich. I tak się okazał o. Wszyscy ludzie są mili, sympatyczni, nie powiedzą ci zł ego sł owa. Pomogą też i wskaż ą drogę , z dobroci swojej duszy, a nie z wł asnego interesu. Ale każ dy kraj ma swoje wyją tki. . .
Nasz obó z znajdował się.15 km od kurortu Agadir, w cichej i przytulnej wiosce Tamrat, 200 metró w od plaż y. Bez zamieszania, bez turystó w, bez naganiaczy. Peł ny relaks) Sam domek surfingowy znajduje się gdzieś poś rodku, na wzgó rzu. Ma 3 pię tra i taras na dachu z pię knym widokiem na ocean, a zwł aszcza na nierealne pię kno zachodó w sł oń ca nad Atlantykiem. Mmm… Do Agadiru zawsze moż na dojechać lokalnymi autobusami. Nowoczesny, wygodny. Odchodzą na czas. Cena biletu to 5 dirhamó w (okoł o 15 r). W Agadirze moż na spacerować promenadą , jest mini zoo, posiedzieć w restauracji czy posiedzieć w klubie. Jest też ogromny targ, na któ rym moż na kupić wszystkie potrzebne i niepotrzebne pamią tki). A jak nas nakarmiono… mmm… ani szwedzkiego stoł u, ani przetworzonej ż ywnoś ci))) Gotują tam krewni i krewni surferó w… Wszystko jest domowe, ś wież e, smaczne. Tajit z cielę ciny, ryb, kuskusu itp. Prawdziwy dż em).

Surfuj codziennie. Rano zaprowadzono nas na miejsce, a wieczorem, gdy byliś my już zmę czeni, odwieziono nas z powrotem do obozu. Plaż e są duż e i szerokie. Leż aki nie mylą się pod stopami, ponieważ . ich tam nie ma) No có ż , jest. . za opł atą , mogą się toczyć , ale jakoś nikt nie odczuł takiej potrzeby. Moja deska to moje leż aki! ! ) Atlantyk jest na pewno zimny, ale nie czuć tego w piance. W wodzie moż na spę dzić.2 i 3 godziny i nie zamarzną ć , chociaż uważ am się za marzną cego) Instruktorzy i Aziz (wł aś ciciel obozu) to bardzo mili i zabawni faceci. . Abdul to super torpeda, jeś li masz zmę czony wiosł owaniem, dawał tylko swoje i cią gną ł cię z tą prę dkoś cią , a czasem ciebie i inną osobę...jakby miał silnik zamiast rą k). Wieczorem zmę czeni, ale bardzo zadowoleni zebraliś my się na gó rnym tarasie i podzieliliś my się wraż eniami z dnia przy wyś mienitym winie lub piwie. Muzyka został a zastą piona szumem oceanu, ale dla mnie to najpię kniejsza muzyka) Ale jeś li chcesz, zawsze moż esz przynieś ć laptopa i urzą dzić imprezę )
Wynają ć samochó d i gdzieś pojechać , myś lę , ż e to nie jest problem dla Maroka. Ponieważ są bardzo wyraź ne znaki, znaki i dobre drogi. Odwiedziliś my wię c pię kną plaż ę Legzira. Kiedy tam jesteś , czujesz się , jakbyś był gdzieś na Marsie, otoczony czerwonymi skał ami.
Na koniec pewnie powiem, ż e był am bardzo zadowolona z wizyty w tym kraju. Po raz pierwszy w ż yciu nie chciał em wyjeż dż ać . Jest tam taka aura, czy mistycyzm, ale w duszy zawsze panował spokó j i cisza.
Czy wró cę tam ponownie? Oczywiś cie, ż e tak!
W niecał e dwa tygodnie kupił am już bilety lotnicze i nadstawił am uszu na nowy obó z w sierpniu) Portugalia! ! ! Szczerze zerwał em mię dzy Hiszpanią a Portugalią . Ale jakiś wewnę trzny powiedział em, ż e w Hiszpanii nie ma nic do roboty, jedź Olya do Portugalii)
Tak to został o zrobione. Wizę wyrabia się szybko, bez zbę dnego wysił ku w ambasadzie. Dają wedł ug wł asnego uznania, niektó re na rok, inne na pó ł roku, inne na trzy miesią ce. Prawdopodobnie w nastroju)))
Nastę pnie wybierz obó z. O, mó j draniu. . . Ilu ich tam. . . Myś lał em, ż e oczy mi się rozszerzą i już się nie zleją ) Ale tu zbawienie spadł o mi na gł owę i został o wybrane. OceanFerrelSurfcamp http://www.oceanferrelsurfcamp.com/int/Home. aspx
Podaję linki, aby uł atwić nawigację i dowiedzieć się wię cej o obozie. Ponieważ Nie widzę sensu w opisywaniu czegoś , wszystko moż na przeczytać na stronie.

Zacznijmy od wycieczki. Nasz przyjazd był w Lizbonie, taksó wka do hotelu zarezerwowana na noc kosztował a 8 euro z lotniska (jeś li przyjeż dż asz w cią gu dnia, moż esz wzią ć autobus, 7 razy taniej). Postanowiliś my pospacerować po Lizbonie na jeden dzień , a wieczorem udać się do Peniche. Pytanie brzmi, gdzie umieś cić walizki. W dzień wolny bą dź ostroż ny, ponieważ . Przechowalnia bagaż u, jeś li się nie mylę , czynna jest do godziny 18.00. Jeś li autobus został wybrany pó ź niej niż w tym czasie, lepiej zostawić go w hotelu, a nastę pnie odebrać . Przechowywane w hotelu za darmo, wszystkie nasze rzeczy był y na miejscu pó ź niej) Nastę pnie udaliś my się na najbliż szą stację metra. Poruszanie się po nim jest bardzo ł atwe. Dotarliś my na stację Oriente, zwiedziliś my tam akwarium, dojechaliś my autobusem na plac itp. Ogó lnie szliś my trasą turystyczną...Wpadliś my do autobusu i pojechaliś my na miejsce) Autobusy są wygodne z wi-fi przez cał ą drogę .
Do Peniche dotarliś my pó ź no, okoł o godziny 21.00. Zostaliś my powitani przez chł opakó w z obozu, Rui i Lucas, i zabrano nas do mał ej wioski Ferrel. Usiadł , wrzucił rzeczy pod prysznic i spał . Wszystko sprawdzimy jutro)
Oto poranek Portugalii. Ś wież e powietrze oceanu. Surfhouse był bardzo wygodny i uroczy, podzielony na 4 sekcje. W każ dym, jak to nazwaliś my "mieszkaniu", duż a kuchnia ze wszystkim co potrzebne, 2 pokoje oraz toaleta z wanną lub prysznicem. Wszystko jest czyste, jasne, w minimalistycznym stylu, nic zbę dnego) Wł asny mał y teren, grill, hamak, duż y stó ł na duż ą imprezę , rowery, deski surfingowe) Ś niadania w kawiarni jedliś my gratis. Jakie są tam smakoł yki. Kanapki z szynką i serem, ale albo smak chleba, albo masł a sprawił y, ż e był y nieporó wnywalne. Rogaliki z serem i czekoladą oraz wiele innych wypiekó w. Potem jak nie wiosł ować i wiosł ować i wiosł ować w oceanie przez jakieś.3 minuty))) Zał adowaliś my deski, akcesoria plaż owe i księ ż y do busó w surfingowych i pojechaliś my na plaż ę . Znajduje się okoł o kilometra od obozu. Lecz odką d ludzie, któ rzy lubią sport w taki czy inny sposó b jeż dż ą po surfowaniu, ten kilometr wcale nie przeszkadzał . Co za ł adny piasek, czujesz się , jakbyś chodził po ciepł ym ś niegu i chrzę ś ci pod twoimi stopami, tworzą c efekt masaż u). I znowu to, co kocham najbardziej. To spokó j i brak zrozumienia turystycznego kurortu. Tych. kilku mieszkań có w i goś ci, prawdopodobnie wczasowiczó w, a takż e szkoł y surfingu ze studentami i tablicami. poczucie cał kowitej wolnoś ci. Plaż e są bardzo dł ugie i szerokie. Wszyscy byli rozmieszczeni wzdł uż wybrzeż a, aby nikt nikomu nie przeszkadzał . Zaję cia odbywał y się.2 razy dziennie po 2 godziny. Instruktorzy cał y czas przebywali w oceanie ze studentami. Wezwanie, pomoc, ubezpieczenie. W efekcie po 3 dniach treningó w wszyscy wyszli do skł adu i pró bowali ł apać swoje zielone fale. Moż esz zjeś ć obiad w restauracjach na wybrzeż u lub iś ć do sklepu. Zwykle zabierał em ze sobą owoce i jadł em z nimi obiad. Jedzenie moż na przywieź ć w pojemniku przygotowanym na obozie. Albo kanapka ze ś niadania) Produkty są tam bardzo tanie. Zieloni, owoce, konserwy rybne, prawdziwe kieł baski mię sne itp. wszystko kosztuje ani grosza. Poza tym nie jestem bogatą kobietą , nie mam dodatkowych pienię dzy) Jeś li się zmę czysz, moż esz iś ć do obozu lub iś ć na zakupy, albo wybrać się na spacer na Pó ł wysep Baleal. Wieczorem albo gotowaliś my i jedliś my jedzenie, któ re kupiliś my w supermarkecie, albo poszliś my na kolację do baru. Radzę wszystkim spró bować wina porto. Prawdziwe portugalskie wino porto to najsmaczniejsze, jakie kiedykolwiek pró bował em i sangria). Moż esz też przejś ć się nad ocean i posiedzieć w barze i obejrzeć zachó d sł oń ca lub poł oż yć się spać , aby rano bez problemu staną ć na desce) Opró cz nas Rosjan w obozie byli też Wł osi, Sł owacy i Portugalczycy (instruktorzy), potem w pią tek mieliś my imprezę z kuchnią narodową . Każ dy przedstawiciel swojego ludu przygotował coś smacznego) Wszystko to popijano zielonym winem, porto i sangrią ).
Co jeszcze mogę powiedzieć o Portugalii, aw szczegó lnoś ci o Ferrelu, obozie i jego mieszkań cach. Czuć tam cał e ż ycie miejscowej ludnoś ci, ż adnych hoteli, turystó w, irytują cych szczekaczy itp. I tylko pię kne domy, sympatyczni, sympatyczni ludzie, komfortowe warunki do ż ycia i wypoczynku. Idź , a nie poż ał ujesz ani trochę . Moż esz takż e podró ż ować samochodem lub transportem lokalnym.

Na razie to cał e moje surfowe doś wiadczenie) Ale już nie jest wystarczają co mał y. . . Moja dusza nie wytrzymał a tego na NG i postanowił am wró cić do Maroka. . . Wró cę niedł ugo !!! ! )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар