Jeś li chcesz cieszyć się oceanem za rozsą dną cenę i wybrać się na spokojny spacer, jest to wariant odpł ywowy!
Klub) Najgorszą rzeczą jest klub nocny na 1. pię trze. To nie jest tylko dyskoteka, to klub dla mieszkań có w i tylko dla mę ż czyzn, gra tylko krajowa muzyka, a muzyka na ż ywo (gł ó wnie bę bny) gra dokł adnie od 23.00 do 4 rano. W nocy z soboty na niedzielę w ogó le dzieje się coś niewyobraż alnego.
Nasz pokó j znajdował się na trzecim pię trze, ale ś ciany się trzę sł y, tak ż e wydawał o się , ż e ś pimy w klubie. Nie spaliś my przez 10 nocy. Zasnę liś my o 4 rano i obudziliś my się o 12, nie mieliś my sił y wstawać na ś niadanie, zwł aszcza, ż e nie był o zbyt wiele, gdzie wstać (o tym poniż ej). Zatyczki do uszu niewiele pomagają . Najlepszym wyjś ciem jest ucieczka gdzieś na noc, ale lokalizacja hotelu jest taka, ż e nie moż na tam duż o chodzić . Ponadto od wieczora w hotelowej recepcji spotykają się niezrozumiał e osobistoś ci, lokalna mł odzież , wujkowie, miejscowe dziewczyny, któ re nie wydają się mieć bardzo trudnego zachowania. Rano na stoł ach w przedpokoju stoją brudne naczynia i ś mieci, nikt ich nie sprzą ta, dopó ki nie przyjdą sprzą taczki. Oznacza to, ż e lokalne firmy spę dzają tam czas z mocą i gł ó wnymi nocami. Wydaje się , ż e biznes turystyczny to tylko przykrywka dla lokalnego burdelu, pokoje na noc lub na wieczó r są tam na pewno wynajmowane. Niektó rzy przez cał ą noc biegają po korytarzach, skrzypią c drzwiami, pukają c obcasami i tak dalej.
Odnieś liś my wraż enie, ż e dostaliś my pokó j w tym skrzydle specjalnie, aby wyś miać biał ych turystó w. Wszystkie rodziny muzuł mań skie mieszkał y daleko od nas.
Lokalizacja hotelu) Hotel poł oż ony jest na obrzeż ach strefy turystycznej Agadiru, czyli na przeciwległ ym koń cu od portu, a biorą c pod uwagę , ż e plaż a jest oddalona o 14 km, jak powiedział nam przewodnik, potrzebujesz zrozumieć to tupanie i tupanie do cywilizacji, a jeszcze lepiej iś ć . Ale nie to jest tutaj najważ niejsze. Najważ niejsze, ż e hotel jest na 3 linii, na 1 Sofiteli, Iberostar i Tikidy, są doskonale widoczne z hotelu, a na 2 linii budowy, opuszczone place budowy i nieuż ytki. Na budowach iw niedokoń czonych budynkach mieszkają lokalni pracownicy, ochroniarze i bezdomni. Po godzinie 21 lepiej nie wychodzić na zewną trz i brać tylko taksó wkę . Dojś cie do oceanu placami budowy zajmuje okoł o 15 minut, do cywilizacji - ś rodek nabrzeż a Agadiru - 40 minut, do portu i mariny - co najmniej godzinę.
Jedzenie) Wzię liś my tylko ś niadanie, lepiej w ogó le go nie brać . Każ dej osobie przysł uguje 1 rogalik, 1 gotowane jajko.
Dokł adnie kawał ek po kawał ku i osobiś cie. W termosach jest herbata, kawa (straszna), mleko, kakao w proszku i pomarań czowa miarka ś wież o wyciś nię ta, ale rozcień czona wodą . Na wspó lnym stole mał y talerz pokrojonego sera, kieł baski (w ogó le nie moż na tego zjeś ć ), miska masł a i 2 miski dż emó w, bagietki w koszu. Wię c każ dego dnia. To cał e ś niadanie. Bez oliwek, bez ciastek, bez warzyw, bez nabiał u, bez pł atkó w zboż owych. Nic. Wszystkie popularne talerze pokryte są folią spoż ywczą . Każ dego ranka z podwó rka przylatywał wró bel, siadał na pewnym stole w ką cie i zaczą ł spokojnie jeś ć ś niadanie z rogalikiem. Poszliś my tylko na gorą cą herbatę , bo jak wspomniał em wyż ej, wycisnę li nas, ż eby dać nam pokó j z czajnikiem, ale w zasadzie nie dopł acaliś my i prosiliś my.
Inne) Pokó j był taki sobie, ale przynajmniej nie tak okropny jak wszystko inne. Ł ó ż ka są wygodne, 2 rodzaje poduszek. Spaliś my na zagł ó wkach. Był a dział ają ca lodó wka, któ ra pomogł a. Kupiliś my artykuł y spoż ywcze na ś niadanie w supermarkecie.
Brak oś wietlenia nad ł ó ż kami. Nie czytaj wieczorem. Nie ma ró wnież pilota do telewizora. W sumie jest kilka kanał ó w, nie ma rosyjskiego, jest angielski, niemiecki, francuski, reszta jest lokalna. Nie oglą daliś my telewizji. W ł azience wszystko dział a, ale zuż yte, lustro i krany poplamione, uchwyt prysznicowy nie trzymał się , jeden uchwyt na szkł o był zepsuty. Nie ma wanny, kabiny prysznicowej na zasadzie brodzika i zasł ony z ceraty. Meble są stare. Na balkonie stoją plastikowe krzesł a i stolik, ale wszystko jest pokryte warstwą czerwonego kurzu, dookoł a są place budowy. Meble nie są przecierane, aby usią ś ć lub wysuszyć kostiumy ką pielowe, bę dziesz musiał co wieczó r samodzielnie myć krzesł o. Sprzą tane codziennie. Kosz na ś mieci jest tylko w ł azience i jest bardzo mał y, bez workó w na ś mieci. Sprzą taczka wł aś nie wzię ł a moje torby (był y na krześ le) i wł oż ył a je do koszyka. Ł adnie się ustatkował o. Rę czniki był y czę sto zmieniane, ale lepiej nie zmieniać . Poś ciel w hotelu jest szara, stara i miejscami nieszczelna. Przynajmniej jest czysto i dzię ki za to.
W pokojach jest sejf, ale bez klucza. Za sejf trzeba zapł acić.20 dirhamó w dziennie, za 10 dni 200 biegó w. Wszystkie pienią dze i dokumenty nosiliś my ze sobą , wię c na szczę ś cie mamy wszystko nienaruszone. Sł yszeliś my wiele opowieś ci o tym, jak w innych hotelach (nawet w Sofitel Talaso!!!!! ) pienią dze kradną z pokoi i biorą c pod uwagę wszystkie niuanse naszego hotelu, zabraliś my ze sobą wszystko. Na podwó rku znajduje się basen. Ale nigdy tam nie pł ywaliś my, basen jest mał y, a arabskie rodziny czę sto się tam pluskał y. Chcieliś my szybko uciec z hotelu, a basen w ż aden sposó b nas nie przycią gał . W pobliż u recepcji znajduje się pomieszczenie, w któ rym stoi stary komputer z darmowym internetem (co jest dobre), ale nie ma aparatu ani sł uchawek do Skype'a. Wieczorem trudno przebić się do komputera, znowu zajmują go niezrozumiał e osobowoś ci. Nawiasem mó wią c, ję zyk rosyjski nie jest tam zainstalowany. Personel hotelu czę sto po prostu leniwie zatacza się w holu. Siedzi na kanapach, tryndit. Oczywiś cie nie mają duż o pracy.
Podczas odprawy portier nie mó gł zadzwonić do boya hotelowego, aby zabrał nas na pię tro. Musiał em szukać po ciemku swojego pokoju i dź wigać walizki. W przypadku pó ź nego wymeldowania proszą o 150 dirhamó w. Odmó wiliś my i zostawiliś my rzeczy w szafie w recepcji. Niczego nie brakuje.
Ogó lnie hotel pieszczotliwie nazywaliś my „naszymi bezdomnymi”. Nie polecamy go nikomu. To tylko katastrofa. Ludzie mieszkają cy w tró jkach Sud Bahia Argana byli bardzo zadowoleni, nawet nie znają c realió w naszego hotelu. Wię c jeś li chcesz zaoszczę dzić pienią dze, idź tam.
Bardzo chcielibyś my, aby nasza wizyta zakoń czył a karierę turystyczną Rihabu na Ukrainie (któ ra, nawiasem mó wią c, jest wymieniona na 4 na stronie internetowej wakacji). Okrutne jest umieszczanie tam ludzi, aby cierpieli za wł asne pienią dze. Ok, stary, ok, daleko, ok, bez jedzenia, ale nie spanie przez cał e wakacje to za duż o.
Hotel poł oż ony jest naprawdę w okolicy kilometra od morza, po raz kolejny nie wraca się do domu. A wokó ł placu budowy prace idą peł ną parą , budowany jest Agadir. Niektó rzy turyś ci woleli nie opuszczać hotelu wieczorem, ale nie jest to takie straszne.
Nie musisz nawet jeś ć ś niadania, jeś li masz pokó j typu studio. Moż esz iś ć do Marzhan i kupić tam wszystko, czego potrzebujesz. Na szczę ś cie jest stosunkowo blisko, nawet poszliś my do niego pieszo, ale z powrotem taksó wką .
Nie ma wł asnej plaż y, ale wszę dzie moż na usią ś ć na brzegu, ponieważ plaż a jest ogromna.
Personel jest przyjazny, pomocny. Ale nadal ten hotel ma jeden duż y minus. To jego klub nocny, w któ rym cał y czas spotykają się miejscowi. Muzyka KRZYCZY od wieczora do 5 rano. Tak, ś ciany się trzę są . Jeś li bę dziesz miał szczę ś cie, pokó j bę dzie w innym skrzydle, ale nadal bę dzie bardzo sł yszalny. A pod klubem - kup zatyczki do uszu. Ale nawet oni ci nie pomogą . Zastanó w się wię c, czy powinieneś zapł acić za taką udrę kę .
Nie radzę nikomu chodzić na tanie wycieczki do Residence Rihab.