Отвратительное впечатление как от самого отеля так и от страны в целом.
В номере темно, нет холодильника, не работает кондиционер. Заявили об этом на ресепшене, они обещали в течении двух дней сделать.... такое ощущение, что про нас вообще забыли, в итоге до конца нашего пребывание кондишен так и не заработал. Их пластиковые карты-ключи постоянно размагничивались, иногда приходилось по несколько раз в день спускаться на ресепшен, чтобы их замагнитить. С самого первого дня тек душ... пришлось 4 раза к ним подходить, чтобы они прислали работника починить.
Питание брали полупансион, в принципе всё ожидаемо... К завтраку претензий практически нет, единственное что - однообразность; изо дня в день одно и то же... ужин более разнообразен, но привело в шок отсутствие питья . Хотите пить - покупайте воду... а цены в отеле на эту воду завышены в три раза (рядом есть магазинчик, где 1.5-литровую бутылку минералки продают за 5 дирхам (17.5 рублей), а в отеле бутылка меньшего объема (литр, если не ошибаюсь) стоила 15 дирхам)
Океан холодный, песок мокры и тоже холодный, очень часто с океана надувает какую-то дымку, из-за чего солнце скрывается и становиться очень холодно... Хорошо что в отеле есть бассейн, иначе вообще бы не покупались (правда температура воды в нем тоже не очень высокая, особенно с утра)... В первый день, гуляя по городу, увидела девушку (местную) в шерстяной кофте. Тогда очень удивилась: как они могут по такой жаре ходить в теплых вещах? На следующий день, с самого утра надуло этот туман... и тогда мне самой захотелось одеться в теплые вещи.
Пожалуй единственное что в этой стране понравилось - это природа... Очень зелено.
Про местное население вообще молчу.... наверное просто была не готова к такому Их с детства приучают к тому, что ничего нельзя делать просто так... Подошел к тебе турист, попросил сфоткать, пусть платит деньги. Спросили дорогу - проводи, тогда можно потребовать деньги за свою услугу... и так во всем....
Obrzydliwe doś wiadczenie zaró wno z samego hotelu, jak iz cał ego kraju.
W pokoju jest ciemno, nie ma lodó wki, klimatyzator nie dział a. Ogł osiliś my to w recepcji, obiecali to zrobić w cią gu dwó ch dni. . . wydaje się , ż e w ogó le o nas zapomnieli, w rezultacie klimatyzator nie dział ał do koń ca naszego pobytu. Ich plastikowe karty-klucze był y stale rozmagnesowywane, czasami musieli kilka razy dziennie schodzić do recepcji, aby je namagnesować . Od pierwszego dnia prysznic przeciekał...musiał em podejś ć do nich 4 razy, aby wysł ali pracownika do naprawy.
Posił ki przyjmowane był y z obiadokolacją , w zasadzie wszystko jest oczekiwane. . . Na ś niadanie praktycznie nie ma ż adnych skarg, jedyna rzecz to monotonia; dzień po dniu to samo. . . kolacja jest bardziej urozmaicona, ale brak picia mnie zszokował . Jeś li chcesz się napić - kup wodę...a ceny w hotelu za tę wodę są trzy razy zawyż one (w pobliż u jest sklep, w któ rym 1.5 litrowa butelka wody mineralnej sprzedawana jest za 5 dirhamó w (17.5 rubla), a hotel ma mniejszą butelkę ( litr, jeś li się nie mylę ) kosztuje 15 dirhamó w)
Ocean jest zimny, piasek mokry i też zimny, bardzo czę sto wieje jakaś mgieł ka z oceanu, przez co sł oń ce się chowa i robi się bardzo zimno. . . Dobrze, ż e hotel ma basen, w przeciwnym razie my w ogó le bym jej nie kupił (choć temperatura wody w niej też niezbyt wysoka, szczegó lnie rano). . . Pierwszego dnia spacerują c po mieś cie zobaczył am dziewczynę (lokalną ) w weł nianej kurtce . Wtedy był em bardzo zaskoczony: jak oni mogą chodzić w tak ciepł ych ubraniach w takim upale? Nastę pnego dnia od samego rana wiał a ta mgł a… a potem sama chciał am się ubrać w ciepł e ubrania.
Chyba jedyne, co mi się w tym kraju podobał o, to przyroda. . . Bardzo zielona.
Generalnie milczę na temat miejscowej ludnoś ci....chyba po prostu nie był am na to gotowa. Od dzieciń stwa uczą się , ż e nic tak nie moż na zrobić...Podszedł do Ciebie turysta, poprosił o zabranie zdję cie, niech zapł aci pienią dze. Poprosili o drogę - odwieź ich, potem moż esz ż ą dać pienię dzy za swoją usł ugę...i tak dalej we wszystkim....