Для особо избалованных туристов Марроко не подходит. Отель Аль Моггар тем более. Здесь нет изысков кухни турецких отелей, белизны частных пляжей греческих островов, экзотики Гоа и Бали. Отель, как и страна, - разумного минимализма. Номера в отеле просторные (у нас был с видом на океан), с большими балконами, с большими ванными. Но мыло дают только по просьбе ( иначе 1 кусочек на человека на 10 дней), белье меняют раз в 3 дня, полотенца - каждый день, но по усмотрению горничной (можно все сразу, а можно по 2-3). Тараканов не видели.
Еда в ресторане по системе полупансион вкусная, но не разнообразная. На завтрак - яичница в виде глазуньи или шалтая - болтая, пончики или блины, круассаны, творог, цитрусовые, джем, сыр и "бумажная" колбаса. Ужин - мясо, индейка, рыба, морепродукты (кальмары и мини-креветки), один раз даже побаловали свининой. Гарнир - рис, картошка, овощи. Сладкое - что-то вроде мусса. Напитки за ужином: бутылка минералки - 1.5 евро за 1.5 л, пиво 2 евро за 0.2, сладкая газировка - 1.5 евро за 0.2 л, вино: местное - 5 евро - 0.375 л, 7.5-10 евро - 0.7 л, французкое 15-30 евро за 0.7 л. Всё съедобно.
Обедать (5-10 евро с человека) можно в кафе на набережной, либо в городе. Всюду есть комплексные ланчи, либо меню а ля карт. Кстати, советую сначала не спеша сравнить цены, они могут отличаться вдвое даже в соседних кафе.
Поражает океан. Ни с одним морем не сравнится. Он прям-таки дышит мощью. Вода не слишком теплая, особо долго не поплаваешь. Около 20С. Но солнышко печет, поэтому нет ничего приятнее, как после заплыва пройтись вдоль кромки пляжа километров 5 туда-обратно, потом окунуться опять и уже направится на обед (ужин). Лежать на пляже неинтересно - он мунициальный, без зонтиков-лежаков, к тому же местные ребята играют сутки напролет в футбол.
Экскурсии брать можно на том же пляже, примерно на 40% дешевле, чем у туроператора, а обслуживание такое же. Зонтик с представителем местных экскурсоводов находится на пляже, против выхода из отеля. Ездили в Марракеш, не пожалели. За 70 евро с человека вместо 130, которые попросил туроператор.
Время пролетело незаметно. Нормалный, здоровый отдых.
Dla szczegó lnie rozpieszczonych turystó w Maroko nie jest odpowiednie. Hotel Al Moggar jeszcze bardziej. Nie ma tu fanaberii kuchni tureckich hoteli, bieli prywatnych plaż greckich wysp, egzotycznych Goa i Bali. Hotel, podobnie jak kraj, charakteryzuje się rozsą dnym minimalizmem. Pokoje hotelowe są przestronne (mieliś my widok na ocean), z duż ymi balkonami, z duż ymi ł azienkami. Ale mydł o podaje się tylko na ż yczenie (w przeciwnym razie 1 sztuka na osobę na 10 dni), poś ciel zmieniana jest co 3 dni, rę czniki - codziennie, ale wedł ug uznania pokojó wki (moż esz to zrobić wszystko na raz lub moż esz 2 -3). Nie widział em ż adnych karaluchó w.
Jedzenie w restauracji z niepeł nym wyż ywieniem jest smaczne, ale nie urozmaicone. Na ś niadanie - jajecznica w formie jajka sadzonego lub Humpty - na czacie, pą czki lub naleś niki, rogaliki, twaroż ek, cytrusy, dż em, ser i kieł basa „papierowa”. Kolacja - mię so, indyk, ryby, owoce morza (kał amarnice i mini krewetki), raz nawet dopieszczone wieprzowiną . Dekoracja - ryż , ziemniaki, warzywa. Sł odko - coś w rodzaju musu. Napoje do kolacji: butelka wody mineralnej - 1.5 euro za 1.5 l, piwo 2 euro za 0.2 l, sł odka woda sodowa - 1.5 euro za 0.2 l, wino: lokalne - 5 euro - 0.375 l, 7.5-10 euro - 0.7 l , francuskie 15-30 euro za 0.7 litra. Wszystko jest jadalne.
Obiad (5-10 euro za osobę ) moż na zjeś ć w kawiarni na nabrzeż u lub w mieś cie. Wszę dzie są zł oż one lunche lub menu a la carte. Swoją drogą radzę najpierw powoli poró wnać ceny, mogą ró ż nić się o poł owę nawet w są siednich kawiarniach.
Uderza w ocean. Ż adne inne morze nie ma sobie ró wnych. Naprawdę oddycha mocą . Woda nie jest zbyt ciepł a, bardzo dł ugo nie moż na pł ywać . Okoł o 20C. Ale sł oń ce przypieka, wię c nie ma nic przyjemniejszego niż po ką pieli spacerować brzegiem plaż y przez okoł o 5 kilometró w tam iz powrotem, a potem znowu zanurzyć się i iś ć na obiad (obiad). Leż enie na plaż y nie jest ciekawe - jest miejska, bez parasoli, leż akó w, poza tym miejscowi cał y dzień grają w pił kę .
Wycieczki moż na odbyć na tej samej plaż y, okoł o 40% taniej niż organizator wycieczek, a usł uga jest taka sama. Na plaż y naprzeciwko wyjś cia z hotelu znajduje się parasol z przedstawicielem lokalnych przewodnikó w. Pojechaliś my do Marrakeszu, nie ż ał owaliś my. Za 70 euro za osobę zamiast 130, o któ re prosił organizator wycieczek.
Czas pł yną ł niezauważ ony. Normalny, zdrowy odpoczynek.