wycieczka autobusowa z Sakums-Kijów-Rygi-Sztokholmu-Wilno.
Na Boż e Narodzenie 2016 byliś my na wycieczce autobusowej Baltic Voyage + rejs do Sztokholmu z touroperatora „Sakums”. Zostawił em recenzję o touroperatorze i postanowił em ją skopiować tutaj, w „historiach z podró ż y”, na wypadek, gdyby komuś pomó gł . kupiony w promocyjnej cenie 129 euro za osobę (jeś li na promie wybierzecie kabinę.4-osobową zamiast naszej 2-osobowej, moż na się wybrać za 99 euro). przekupił cenę , za takie pienią dze zobaczenie Sztokholmu jest bardzo ł atwe. O wycieczkach z rejsami jest niewiele recenzji, wię c opiszę szczegó ł owo. wszystko zaczę ł o się w Kijowie, wyjazd o 14:00. po 270 km przez terytorium Ukrainy tranzyt przez Biał oruś.6 godzin, potem wjazd na Litwę (od wszystkich na granicy odbiorą odciski palcó w - to dł ugo, wię c bę dziecie mieli okazję pó jś ć do toalety i zapalić ) i okoł o 9 rano pojechaliś my do Rygi . o granicach, nastawcie się , ż eby nie był o szybko i gł upio, bo granic jest wiele (wyjazd z Ukrainy, przyjazd na Biał oruś , wyjazd z Biał orusi, przyjazd na Litwę ) i wszę dzie trzeba wysią ś ć z autobusu, kontrola paszportowa jest osobiste wszę dzie. czule wspominaliś my czasy, kiedy obsł uga zbierał a paszporty i zabierał a je do kontroli, a my spaliś my w autobusie))). Po 2-godzinnej ankiecie wszyscy pojechali do Jurmaly, a my wycisnę liś my 15 euro na ten biznes i poszliś my wę drować po Rydze, robić zdję cia i zjeś ć obiad w Lido. Lido to lokalna "puzata chata" - sał atki np. dzielą się na mał y i duż y talerz, a bierzesz co chcesz i ile zmieś ci się na talerzu (mał y - 2.4 euro), smaż one ziemniaki 2 euro, stek z kurczaka 3 euro, buł ki 20-40 euro centó w. jedliś my razem za 12 euro z pierwszym, drugim, deserami i kawą . potem wieczorem mieliś my lą dowanie promu, a rano czekał na nas Sztokholm. Ferry Isabell to inna historia. dostać prywatne kabiny. nie musisz mieszkać z nieznajomymi - toalety są jak toalety w samolocie i robią okropny hał as, a kabiny są mał e, bę dzie bardzo niewygodnie z nieznajomymi. wi-fi na promie jest tylko w halach, a nie w kabinach. w barach ś rednia cena szklanki piwa, piwa lub cydru to 5 euro. dobry koleś . program pokazowy jest na emeryturze i nie jest interesują cy, odbywa się na ó smym pokł adzie, jeś li przejdziesz przez wszystkie bary, dostaniesz się do salonu, ale to naprawdę nudne. moż na tam siedzieć bez zamawiania, wystarczy posł uchać koncertu. palarnia w tym samym miejscu, na ó smym pokł adzie obok salonu. Warto wykupić wycieczkę po Sztokholmie promem - kosztuje tylko 20 euro i obejmuje 2 godziny autobusem i godzinę pieszo. nasza wycieczka touroperatorska kosztuje 35 euro i tylko chodzenie. do centrum pojechaliś my z naszym przewodnikiem komunikacją miejską . wszystko poszł o dobrze, tylko dla zwykł ego pieszego, a nawet bez przewodnika jest drogo. (zamiast przewodnika był a nasza towarzyszą ca wycieczka, opowiedział i pokazał wszystko doskonale, ale to po prostu mó wi o uratowaniu touroperatora na przewodniku). w Sztokholmie lepiej niczego nie kupować - hot dog na ulicy kosztuje 4 euro, kubki pamią tkowe okoł o 8-10 euro, czapki, rę kawiczki, skarpetki na drutach - od 7 euro do 20 euro. jedyne, co ma sens, to iś ć na zakupy do H&M – jest ich duż o i dobre ceny na przecenach: dż insy moż na kupić za 15 euro, ś wietny sweter nawet za 20 euro. ale! W Szwecji walutą jest korona. nie ma sensu zmieniać mał ej kwoty, bo nadal pobierają podatki i nie należ y się wygł upiać za 20 euro. ogó lnie rzecz biorą c, jeś li zdecydujesz się na przesiadkę , zró b to na promie, aby nie tracić czasu na szukanie wymiany, stawka jest wszę dzie taka sama. w wielu sklepach biorą euro, ale reszta zostanie wydana w koronach i po zł ym kursie. generalnie po 6 godzinach spę dzonych w pię knym Sztokholmie ponownie wsiedliś my na prom i popł ynę liś my z powrotem do Rygi. Ś niadanie na promie kosztuje 11 euro za osobę dorosł ą i 7.5 euro za dziecko do 17 lat. po prostu w Sztokholmie jedzenie we dwoje bę dzie znacznie droż sze, a w drodze powrotnej nie bę dzie czasu na Rygę , czyli do Bauski bę dziesz musiał jechać gł odny, a jeś li zamiast spacerować po Bausce wybierz wycieczkę w Rundale, wtedy nie bę dzie gdzie zjeś ć i nie bę dzie czasu. Ś niadanie był o doskonał e, jedliś my cał y dzień . Jedno zastrzeż enie - nie moż esz wejś ć i wyjś ć . jeś li zjadł eś i wyszedł eś , to wracaj - musisz zapł acić . ale obiady są drogie i wielu wyszł o niezadowolonych, oczekują c wię cej za 32 euro. Nawiasem mó wią c, woda z kranu na promie nadaje się do picia. wię c kup sobie wodę butelkowaną i nie wydawaj euro na wodę przez resztę wycieczki. po promie w Rydze nie był o już wycieczek, przewodniczka Elena, któ ra dał a nam wycieczkę pierwszego dnia w Rydze, wsiadł a do autobusu i pojechaliś my do Pał acu Rundale. ci, któ rzy nie chcieli iś ć do pał acu, zostali w mieś cie Bauska. cudowne miejsce! zostaniesz wysadzony w centrum obok supermarketu Rimi, a podczas gdy ludzie są na wycieczce w Rundala, zrobisz zakupy, surfujesz po Internecie (w Rimi wi-fi), odwiedzisz toaletę , a nastę pnie wyjdziesz sklep, skrę ć w lewo od stacji benzynowej i idź prosto, Nie skrę cają c nigdzie i za 15 minut zobaczysz zamek Bauska - bardzo stary i bardzo pię kny, a zdję cia bę dą doskonał e. tylko nie zauważ aj tych 3 godzin, ż e musisz czekać na grupę z Rundale. nastę pnie przejazd do Wilna, wieczorny autobus i wycieczka piesza. to znó w był o prowadzone przez naszą eskortę i znó w był w najlepszej formie. 1-1. Dostaliś my 3 godziny na samodzielny spacer. pamię taj - supermarkety maxima są otwarte do 21, a wycieczka jest spó ź niona, wię c jeś li musisz coś kupić w drodze, najpierw biegnij do sklepu, a dopiero potem ró b zdję cia. W Wilnie nie ma publicznych toalet, ale są one dozwolone w każ dej kawiarni, nawet nie pytaliś my o pozwolenie - weszliś my i tyle, nikt nawet na nas nie zwró cił uwagi. a wieczorem o 22 poszliś my do domu. w Kijowie okoł o 13 godzin. wskazó wki - w ogó le nie ł ą cz się z roamingiem. w Rydze dowolna kawiarnia wi-fi. na promie 2 godziny po wypł ynię ciu i 2 godziny przed przyjazdem wi-fi jest dobre (nadal nie dociera do kajut, ale w halach dział a ż wawo, innym razem jest sł abe), w Bausce w Rimi znowu wi-fi , w Wilnie też w każ dej kawiarni. ogó lnie mieliś my doś ć wiadomoś ci do krewnych przez Viber. problemem jest ł adowanie telefonó w i tabletó w, wykorzystywanie każ dej okazji. np. wybraliś my kawiarnię na zasadzie outletó w – jeś li jest wolna to wchodzimy, jeś li nie to szukamy dalej. w Rydze jest sieć mał ych sklepó w, wydaje się , maxwell, mają krzesł a i gniazdka przy oknach, ale w Lido jest to problem, jak w ogó le, iw Kijowie. Wycieczka okazał a się zaskakują co doskonał a, peł na wraż eń i niezapomniana. wię c rada dla wszystkich, któ rzy wą tpią - nie bó jcie się promó w, to ś wietna niedroga okazja, aby zajrzeć do Sztokholmu, odpoczą ć i jednocześ nie podziwiać kraje bał tyckie.