Chciał bym podzielić się moimi wraż eniami. Droga do Wilna minę ł a szybko i niepostrzeż enie, na peronie z tabliczką powitał nas kierowca z duż ym poczuciem humoru i po kilku minutach byliś my już w hotelu Novotel.
Novotel jest bardzo dobrze poł oż ony w centrum Wilna. Nowoczesny budynek hotelu plus noworoczna atmosfera i troskliwa obsł uga hotelu mile nas wszystkich zaskoczył a już pierwszego dnia przyjazdu. Każ dy z nas otrzymał klucz do pokoju oraz zaproszenie na program noworoczny.
Przytulny pokó j hotelowy z widokiem na noworoczną panoramę Wilna i Aleję Giedymina. Pierwszego dnia mieliś my zaplanowane zwiedzanie starego miasta. Osobno chciał bym zwró cić uwagę na doskonał y ję zyk rosyjski przewodnika!
Duż o chodziliś my po mieś cie. W Wilnie jest wiele kawiarni i restauracji - wszystko jest niedrogie i bardzo smaczne.
Osobno chciał abym jednak opowiedzieć o samych wakacjach - pię knie udekorowana sala, gustownie udekorowane stoł y, wesoł a muzyka i wykwintne menu bufetowe. Wszyscy mieli doś ć i na bież ą co informowani. Gospodarz Valentin wesoł o i prowokacyjnie poprowadził program wieczoru, a dla dzieci został wymyś lony osobny program, co nas bardzo ucieszył o.
Urlop był fajny i nie chciał o się wyjeż dż ać...
Nastę pnego dnia wybraliś my się na wycieczkę do Trok - i znowu chciał abym odnotować perfekcyjnie zorganizowane spotkanie! Ale był oby dziwne, gdyby wszystko poszł o bez minusó w...Jedna mandarynka na gał ę zi był a powolna...Najwyraź niej jej nie podlewali...
W ogó le nie chciał em wracać .