В отеле сервис не изменился с советских времен: очереди на процедуры, рваные полотенца в люкс-номерах. Врачей не интересуют реальные заболевания пациента, всем назначается одно и тоже. ГЕНЕРАЛЬНЫЙ ДИРЕКТОР - ХАМ! Принцип клиент - прав, не работает вообще. Питание - как повезет: день нормально, два - практически не съедобно. Велосипеды на прокат - хлам, который впихивают клиентам, а затем дерут штраф за поломки (которых, в принципе, не существуют)! Досуг детей никто не организовывает (нянька в детской комнате только за компом сидит). Спортивный инвентарь только за бешеные деньги.
Obsł uga hotelowa nie zmienił a się od czasó w sowieckich: kolejki do zabiegó w, podarte rę czniki w luksusowych pokojach. Lekarze nie interesują się prawdziwymi chorobami pacjenta, każ demu przepisuje się to samo. DYREKTOR GENERALNY - SZYNKA! Zasada klienta jest sł uszna, w ogó le nie dział a. Jedzenie - na szczę ś cie: dzień normalny, dwa - praktycznie niejadalne. Wypoż yczane rowery to ś mieci, któ re wrzucają do klientó w, a potem za awarie dostają mandaty (któ re w zasadzie nie istnieją )! Nikt nie organizuje wypoczynku dzieci (niania w pokoju dziecię cym tylko siedzi przy komputerze). Sprzę t sportowy tylko za duż e pienią dze.