Отдыхали с мужем в Коггала, отель Лонг Бич – с самым красивым и огромным песчаным пляжем. Заселили быстро. Номер вначале нас огорчил – сейф не работает, чайника нет, кран шатается. Но! Нам быстренько заменили сейф, принесли чайник, отремонтировали кран – и это без всяких чаевых! Запах в номере тяжеловат, кажется, что одежда немного сырая, но это влажность воздуха вблизи океана. Обо всех этих «проблемках» мы сразу забыли, когда вышли на балкон и увидели Океан!
Океан покоряет тебя с первого взгляда, все дни в голове звучали строки: «…Океан закипит, поднимет вой, хлынет на берег пустой, расплеснётся в шумном беге…»
За всё время отдыха персонал не докучал. Жили как на необитаемом острове, по территории бегают бурундучки, залазят на балкон. Через дорогу вдоль ж/д путей целыми семьями гуляют павлины, в деревне видели мангуста, и варан нам чинно перешел дорогу.
В отеле брали только завтраки. Они сытные и вкусные! Мужу нравилось, что давали жареный бекон.
В связи с последними событиями в мире туристов было немного. Отельные гиды не могут набрать группы для экскурсий. Прочитав перед поездкой много отзывов, мы свой досуг полностью доверили местному бич-бою (гиду) Кумара, о чем ни разу не пожалели. Объездили с ним пол-острова. Так как сейчас туристов мало, то экскурсия для нас получилась индивидуальной. Я с мужем, гид Кумара и водитель на классном автомобиле Хонда.
В первый раз в город Галле мы поехали на тук-туке за 200 рупий (смешная сумма) от Кумара. Погуляли по городу, посетили крепость, вдохнули запах рыбного рынка. А назад любой водитель тук-тука запрашивал с нас 1000 рупий, еле сговорились за 800. В Галле есть огромный супермаркет с большим выбором чая, зубных паст, косметики и разных вкусняшек. Везде ценники, цены адекватные. Следующий раз мы ездили в Галле на тук-туке за 400 рупий в обе стороны (спасибо Кумара) с заездом в пункт обмена валюты без очереди по выгодному курсу. Тук-тук нас ждал и возле супермаркета. Затратив немного времени, мы быстро проехали, удачно скупились, и весь день провели на своем пляже.
В этом отеле мы бы остановились ещё. Он для тех кто не любит шумные пляжи, а ценит тишину и красоту природы. А она здесь великолепная!
Odpoczywał em z mę ż em w Koggala, Long Beach Hotel - z najpię kniejszą i ogromną piaszczystą plaż ą . Zadomowił się szybko. Pokó j nas począ tkowo rozczarował - sejf nie dział a, nie ma czajnika, kran chwieje się . Jednak! Szybko wymienili sejf, przynieś li czajnik, naprawili kran - i to wszystko bez napiwku! Zapach w pokoju jest cię ż ki, wydaje się , ż e ubrania są trochę wilgotne, ale to wilgotnoś ć powietrza nad oceanem. Od razu zapomnieliś my o tych wszystkich „problemach”, kiedy wyszliś my na balkon i zobaczyliś my Ocean!
Ocean podbija cię od pierwszego wejrzenia, przez wszystkie dni w twojej gł owie brzmiał y linie: „. . . Ocean zagotuje się , wzniesie wycie, wyleje się na pusty brzeg, plusknie w hał aś liwym biegu...”
Przez cał y pobyt personel nie przeszkadzał . Ż yli jak na bezludnej wyspie, wiewió rki biegają po terenie, wspinają się na balkon. Po drugiej stronie drogi, wzdł uż toró w, spacerują pawie z cał ymi rodzinami, we wsi widzieliś my mangusty, a jaszczurkę waran z gracją dla nas przeszł a przez drogę .
Hotel wzią ł tylko ś niadanie. Są obfite i pyszne! Mą ż uwielbiał smaż ony boczek.
Turystó w był o niewielu ze wzglę du na ostatnie wydarzenia na ś wiecie. Przewodnicy hotelowi nie mogą rekrutować grup na wycieczki. Po przeczytaniu wielu recenzji przed wyjazdem cał kowicie powierzyliś my nasz wolny czas miejscowemu chł opakowi na plaż y (przewodnikowi) Kumarowi, czego nigdy nie ż ał owaliś my. Przemierzył em z nim pó ł wyspy. Od teraz jest niewielu turystó w, wycieczka okazał a się dla nas indywidualna. Mó j mą ż i ja, przewodnik i kierowca Kumara w fajnym samochodzie Hondy.
Po raz pierwszy w mieś cie Galle pojechaliś my tuk-tukiem za 200 rupii (ś mieszna kwota) od Kumar. Chodziliś my po mieś cie, zwiedzaliś my fortecę , wdychaliś my zapach targu rybnego. A z powrotem każ dy kierowca tuk-tuka prosił nas o 1000 rupii, my ledwo zgodziliś my się na 800. W Galle jest ogromny supermarket z duż ym wyborem herbat, past do zę bó w, kosmetykó w i ró ż nych sł odyczy. Wszę dzie ceny są rozsą dne. Nastę pnym razem pojechaliś my do Galle tuk-tukiem za 400 rupii w obie strony (dzię ki Kumar) z postojem w kantorze po korzystnym kursie. Tuk-tuk czekał na nas w pobliż u supermarketu. Spę dziwszy trochę czasu, szybko pojechaliś my, skutecznie ską piliś my i spę dziliś my cał y dzień na naszej plaż y.
Zatrzymalibyś my się w tym hotelu ponownie. To propozycja dla tych, któ rzy nie lubią hał aś liwych plaż , ale cenią sobie ciszę i pię kno natury. A tu jest niesamowita!