Не буду лукавить, но выбор на этот отель пал из-за цены. Нас интересовала экскурсионная программа 4 дня + отдых на океане. Именно на Хиккадуву выбор пал из-за наличия кораллового рифа (пусть и примитивного по сравнению с кораллами Египта) - ну любим мы разглядывать рыбок. Из отзывов о Хиккадуве узнали о черепахах и пляже для сёрферов, близости супермартета и такого экскурсионного объекта как Галле. Учтя всю собранную информацию выбрали самое недорогое предложение - именно этот отель. В поездке нас больше интересовало её начало - экскурсионная часть.
Отель оказался не настолько плох как о нём тут понаписали ! Мебель старенькая, но оккуратная и чистенькая, номер большой, чайник, холодильник и кондиционер работают. Устрашал только вентилятор-пропеллер на потолке, я всё боялась когда же он улетит. но как ни странно он держался за потолок крепко. На пляжике отеля свой мини коралловый риф, на котором местный рыжий пёс ловит рыбу. Эту его добычу мы периодическо отбирали и шли кормить большую долматинистого окраса муррену, которая обитала тут же рядом - незабываемый опыт. Рано утром ходили на пляж к сёрферам, по пути собирая кокосы. Потом двигались в обратном направлении - на пляж с черепахами. и затем, дальше - на пляж с коралловым рифом. Возле бассейна отдыхали уже по вечер - кормили бурундучков и ганялись за вараном - развлекались в общем.
О питании. Кухня в отеле, по сравнению с тройками в других городах, слабовата.
Завтраки однообразны, но если это надоест - возьмите себе рыбный чатни - пожар во рту заставит Вас забыть обо всём на свете.
Ужин. Всегда с живой музыкой по теме ужина - Мексика, Америка, россия и другие страны. Вкусно и разнообразно, иногда с мороженным.
В Галле ездили сами, на местном автобусе - на наши деньги 4.5 гривны с человека в одну сторону. Очень калоритная вышла поездка, думали вернуться поездом, но его расписание нам неподходило. Побродили по форту Галле, позагорали там же, за маяком, на пляже. Прошлись с картой по городу. Цены в тамошних магазинах такие же как в маркетах Хиккадувы, но товар поразнообоазнее. Отдельно скажу, что цены в маркетах по всей стране одинаковые и написаны на фабричной упаковке - очень удобно.
Nie bę dę się rozbierał , ale wybó r padł na ten hotel ze wzglę du na cenę . Interesował nas program wycieczki 4 dni + odpoczynek nad oceanem. To wł aś nie na Hikkaduwie wybó r padł ze wzglę du na obecnoś ć rafy koralowej (choć prymitywnej w poró wnaniu do koralowcó w z Egiptu) – có ż , uwielbiamy patrzeć na ryby. Z recenzji o Hikkaduwie dowiedzieliś my się o ż ó ł wiach i plaż y dla surferó w, bliskoś ci supermarketu i takiego miejsca wycieczkowego jak Galle. Biorą c pod uwagę wszystkie zebrane informacje, wybraliś my najtań szą ofertę - ten konkretny hotel. Na wycieczce bardziej interesował nas jej począ tek - czę ś ć wycieczkowa.
Hotel nie był tak zł y, jak pisali o tym tutaj! Meble są stare, ale schludne i czyste, pokó j duż y, czajnik, lodó wka i klimatyzacja dział ają . Tylko wentylator ś migł a na suficie był przeraż ają cy, nadal bał em się , kiedy odleci. ale co dziwne, mocno trzymał się sufitu. Hotelowa plaż a posiada wł asną mini rafę koralową , na któ rej ł owi lokalny czerwony pies. Okresowo wybieraliś my tę jego zdobycz i szliś my karmić duż ą dolmatyń ską murrenę , któ ra mieszkał a tuż obok niej - niezapomniane przeż ycie. Wczesnym rankiem poszliś my na plaż ę do surferó w, zbierają c po drodze kokosy. Nastę pnie ruszyliś my w przeciwnym kierunku – na plaż ę z ż ó ł wiami. a potem dalej – na plaż ę z rafą koralową . Przy basenie odpoczywali już wieczorem - karmili wiewió rki i gonili warany - ogó lnie bawili się .
O ż ywieniu. Kuchnia w hotelu, w poró wnaniu z tró jkami w innych miastach, jest raczej sł aba.
Ś niadania są monotonne, ale jeś li się znudzisz – weź sobie rybny chutney – ogień w ustach sprawi, ż e zapomnisz o wszystkim na ś wiecie.
Kolacja. Zawsze z muzyką na ż ywo na temat kolacji - Meksyk, Ameryka, Rosja i inne kraje. Smaczne i urozmaicone, czasem z lodami.
Do Halle pojechaliś my sami, lokalnym autobusem - za nasze pienią dze 4.5 hrywny od osoby w jedną stronę . Wycieczka okazał a się bardzo kolorowa, myś leliś my, ż e wró cimy pocią giem, ale jej rozkł ad nam nie odpowiadał . Wę drowaliś my po forcie Galle, opalają c się tam, za latarnią morską , na plaż y. Chodziliś my po mieś cie z mapą . Ceny w lokalnych sklepach są takie same jak na targowiskach Hikkaduwa, ale towary są inne. Osobno powiem, ż e ceny na rynkach w cał ym kraju są takie same i są napisane na fabrycznym opakowaniu - bardzo wygodne.