Добрый вечер всем! Итак-выбор отеля был не случаен. Начитавшись отзывов, и уже решив что едем в Хиккадуву, выбрали именно его. Преимущества-непосредственная близость к океану, ближе в Хиккадуве просто нет). Небольшой(не люблю тысячные отели, где вечно очередь за всем-едой, полотенцами, на респшене), рядом шикарный пляж с коралловым рифом и отзывов о нем "не очень" перерыв весь интернет, нашла всего парочку, тогда как об остальных уйму. В отель добрались к семи часам вечера, несмотря на то, что из аэропорта выехали в 13.15...По приезду холодный сок манго, мокрые полотенечка, 2 минуты и мы в номере. Сразу хочу развеять миф, уж не знаю, с чего тот, кто писал здесь на сайте, так решил. Прочла, что мол не берите четные номера-они не выходят на океан! ! А вот и нет-как раз четные выходят-во всяком случае что касается нашего этажа-1.108-самый что ни на есть с видом на океан и не из-за угла, забора или стены-а прямо! ). Нам же достался с видом на океан с какой-то еще террасой, потому как все с видом были заняты и всех кто приехал с нами(человек 12) заселили в разные и у многих номера были похуже. Но в этом отеле нет номеров выходящих на дорогу! С любого так или иначе виден океан! . Думала что дискриминация-как всегда немцам лучшее)). Ан нет, уехали они и в их номера заселили обычных украинцев)). По номерам-если придираться, то да, номера не шикарные, но все необходимое есть. телевизор, который никому там не нужен, холодильник с напитками внутри(конечно за плату), кондиционер, включали на ночь и спали под шум кондера и океана, океан был сильнее)). Белье меняли каждый день! Полотенца тоже. Правда полотенца всего два-по одному на человека, так сказать от ног до лица-все одним). В ванной комнате у нас подтекал, пардон, унитаз, но они исправно вытирали каждый день пол тряпкой, мы не разбирались, мы в номере только переодевались и спали. Душ работал-вода у них обалденная! Мягкая, кожа и волосы после нее шикарные, не то что после нашей киевской водички)). Из принадлежностей-шампуньки, мыло и "чепчики" для волос)). Сейфа в номере нет. Сейф на ресепшене. Но у меня был такой момент. Решила сдать ноут в сейф-сказали он занят до 14.00...? ? ? Плюнула и не заморачивалась, оставляли ноут и документы в номере. Все на месте. Некоторым отдыхающим все же удалось сдать деньги и документы в сейф. . думаю мне просто н е повезло). Полотенца на пляж выдаются в отеле, просто под запись. Еда. Не знаю, кто там писал что мало еды. . всего хватает. И всегда есть выбор. У нас были завтраки и ужины. Мясо-курица, говядина, свинина. Рыба разная, фрукты-папайя, бананы, манго, арбуз, маракуйя, ананас, этого хватало всегда и вдоволь. Различные карри, из гарнира-картофель(в разных вариациях), рис, спагетти. Десерты различные муссы, тортики, голодными точно не останетесь. Чай в пакетиках, но хороший, несколько дней был Липтон в пакетиках, так мы не могли понять почему же он так отличается от нашего Липтона? ? А дело вот в чем-пакетик полный чая, а не как у нас-на дне)). На рассвете(а светает там поздно. . около 7) или на закате, сидя за столиком ты видишь этот безбрежный такой манящий океан...вот почему я выбрала именно этот отель! ) По вечерам была живая музыка, играли на фор-но. . и пели знаменитые песни от Джексона до Адель. . А. . чуть не забыла, еще одно преимущество при выборе отеля-бесплатный вай-фай. В лобби, на террасе за столиками и в номерах(в номере слабовато ловил. ) Отель для тех, кто не будет выискивать неисправности, заморачиваться по поводу мелких неудобств. Так что смело езжайте и наслаждайтесь шумом и видом океана за столиком с ланкийским карри и бокалом рома!! ! !
Dobry wieczó r wszystkim! Wybó r hotelu nie był wię c przypadkowy. Po przeczytaniu recenzji i podję ciu już decyzji, ż e jedziemy do Hikkaduwy, wybraliś my ją . Zalety - bliskoś ć do oceanu, w Hikkaduwa bliż ej nie ma). Mał y (nie lubię tysię cy hoteli, w któ rych zawsze jest kolejka na wszystko - jedzenie, rę czniki, w recepcji), obok przepię kna plaż a z rafą koralową i opiniami o niej „niezbyt” psują cał y Internet , znalazł em tylko kilka, podczas gdy innych jest duż o. Do hotelu dotarliś my już o sió dmej wieczorem, mimo ż e wyjechaliś my z lotniska o 13.15. . Po przyjeź dzie zimny sok z mango, mokre rę czniki, 2 minuty i jesteś my w pokoju. Chcę od razu rozwiać mit, nie wiem dlaczego ten, któ ry napisał tutaj na stronie tak zdecydował . Czytał em, ż e mó wią , ż e nie bierz liczb parzystych - nie wychodzą na ocean! ! Ale nie, tylko te parzyste wychodzą , w każ dym razie, w odniesieniu do naszej podł ogi - 1108 - najwię cej, ż e ż adna z nich nie jest z widokiem na ocean i nie z powodu ką ta, ogrodzenia czy ś ciany, ale sł usznie! ). Mieliś my też widok na ocean z jakimś innym tarasem, ponieważ wszyscy z widokiem byli zaję ci, a wszyscy, któ rzy przyszli z nami (12 osó b) mieszkali w ró ż nych pokojach, a wielu miał o gorsze pokoje. Ale ten hotel nie ma pokoi z widokiem na drogę ! W ten czy inny sposó b moż na zobaczyć ocean! Myś lał em, ż e dyskryminacja jest jak zawsze najlepsza dla Niemcó w)). Ale nie, wyjechali i zwykli Ukraiń cy osiedlili się w ich pokojach)). Wedł ug liczb, jeś li znajdziesz bł ą d, to tak, pokoje nie są eleganckie, ale wszystko, czego potrzebujesz, jest tam. telewizor, któ rego nikt tam nie potrzebuje, lodó wka z napojami w ś rodku (oczywiś cie za opł atą ), klimatyzacja, wł ą czana w nocy i spał a przy dź wię kach klimatyzacji i oceanu, ocean był silniejszy)). Poś ciel zmieniana każ dego dnia! Rę czniki też . To prawda, ż e są tylko dwa rę czniki, po jednym na osobę , ż e tak powiem, od stó p do twarzy, wszystkie po jednym). W ł azience przeciekaliś my, przepraszam, toaleta, ale regularnie codziennie wycierali podł ogę szmatą , nie rozumieliś my, tylko przebieraliś my się i spaliś my w pokoju. Prysznic dział ał - mają niesamowitą wodę ! Mię kka, skó ra i wł osy są po nim cudowne, nie jak po naszej kijowskiej wodzie)). Z akcesorió w-szampon, mydł o i „czepki” do wł osó w)). W pokoju nie ma sejfu. Sejf w recepcji. Ale miał em ten moment. Postanowił em schować laptopa do sejfu, powiedzieli, ż e jest zaję ty do 14.00. . ? ? ? Splunę ł a i nie zawracał a sobie gł owy, zostawił a laptopa i dokumenty w pokoju. Wszystko jest na swoim miejscu. Niektó rym urlopowiczom udał o się jeszcze przekazać pienią dze i dokumenty do sejfu. . Chyba po prostu mam pecha). Rę czniki plaż owe wydawane są w hotelu, po wcześ niejszym umó wieniu. Ż ywnoś ć . Nie wiem, kto tam napisał , ż e był o mał o jedzenia. . wystarczają co. I zawsze jest wybó r. Mieliś my ś niadania i obiadokolacje. Mię so z kurczaka, woł owina, wieprzowina. Ró ż ne ryby, owoce papai, banany, mango, arbuz, marakuja, ananas, tego zawsze wystarczał o i duż o. Ró ż ne curry, przybrane ziemniakami (w ró ż nych odmianach), ryż em, spaghetti. Desery, ró ż ne musy, ciasta, na pewno nie bę dziesz gł odny. Herbata w torebkach, ale dobra, przez kilka dni był Lipton w torebkach, wię c nie mogliś my zrozumieć , dlaczego tak bardzo ró ż ni się od naszego Liptona? ? Ale o to chodzi - torebka peł na herbaty, a nie taka jak nasza, na dole)). O ś wicie (a tam robi się pó ź no… okoł o 7) albo o zachodzie sł oń ca, siedzą c przy stole, widzisz ten bezkresny, taki kuszą cy ocean. . . dlatego wybrał em ten konkretny hotel! ) Wieczorami był a muzyka na ż ywo, grali na-ale. . i ś piewał sł ynne piosenki od Jacksona do Adele. . ALE. . Prawie zapomniał am, kolejną zaletą przy wyborze hotelu jest darmowe Wi-Fi. W holu, na tarasie przy stolikach i w pokojach (w pokoju był o raczej sł abo. ) Hotel jest dla tych, któ rzy nie bę dą szukać wad, przejmować się drobnymi niedogodnoś ciami. Nie krę puj się wię c idź i ciesz się hał asem i widokiem na ocean przy stoliku z curry na Sri Lance i kieliszkiem rumu!! ! !