Вилла...
Скорее гостевой домик, с расчетом на две семьи.
В планах был отдых в уединенном, тихом месте, где спокойный пляж с немногочисленными отдыхающими. И без строительных работ по близости.
То что это будет Диквелла определились сразу. А вот с выбором отелей сложнее. Он тут один.
При поиске вариантов подвернулась Bloom Villa. Отзывов не было, но рискнули.
Первое впечатление - соответствует заявленным фото на сайте.
Заселение быстрое. Персонал приходящий, оперативно реагирующий на замечания.
Чисто, скромно, без изысков. Вай-Фай "ловит" хорошо, хотя скорость можно повыше.
Комната - пенал, 4х8м
В комнате большая кровать, прикроватная тумбочка, бельевой шкаф, тумба с зеркалом, и этажерка для развешивания белья.
Постельное: подушки как по мне, мелковаты ))) Одеял нету, и так тепло. Смену полотенец каждый день, не следует ждать.
Номер оборудован кондиционером. Более бытовой техники НИКАКОЙ. Ни телевизора, ни фена, ни утюга - нету.
Из комнаты выход в совмещенную ванную - все в одном и душ, и раковина, и унитаз. Душевая часть не отгорожена от остального ничем. Так и не разобрался как получить горячую воду )))
Из Туалетных принадлежностей: брусок мыла, да рулон туалетной бумаги. Так что шампуни, лосьоны берите с собой.
Кухонька небольшая. Если будут проживать две семьи, готовить придется посменно. На кухне: газовая плита, мойка, шкафчики, тумбы, электро-чайник, минимальный набор посуды присутствует.
Внутренний дворик небольшой. Небольшая терраса.
Нам повезло, практически все время второй номер пустовал. Прочему повезло? Ответ прост - двум семьям тесновато. И всего два лежака в наличии. Только под конец нашего пребывания заселялась другая семья с ребенком, из Чехии. Привет Петер )))
В комнате, как и во всем доме на полу плитка. На кухню проникают муравьи. Пару раз в комнате ловил мелкого безобидного гекона.
Утром во дворе шастают бурундуки. Павлинов видел, но они не докучают своими криками. Природа, во всей красе.
Наверное сразу стоит предупредить, персонал из местных более ориентирован на англо-язычную публику. Но это не мешает в общении, скорее мелкий дискомфорт. Необходимо минимальное знание английского. Нас встречали, старший Индика, и его помощник Кумар.
Тур наш был с предоплаченым завтраком. На завтрак омлет, сэндвичи и чашка кофе с фруктами. Остальное питание в близлежащих кафе. Пару раз на кухне готовили креветки. С приобретением фруктов, и визитам по магазинчикам и рыбным рынкам помогал Кумар, у него свой Тук-тук.
Как понимаете развлечений никаких, кроме океана. Развлекать самим себя, та еще задача. Но тут на помощь пришел Индика. Через него решили вопрос с экскурсиями. За что ему отдельное спасибо.
Выход со двора прямо к океану, до воды от силы 50 метров. Но чаще ходили на соседний пляж. Там и волны меньше, и черепахи приплывают. Океан, прибой, волна - красотища.
Теперь о комфорте. Ожидалось уединение, тишина и спокойствие.
Вышло не совсем. Раз в месяц у них на полнолуние праздник, мы как раз попали ))), пение слушали почти до полуночи. К тому же сосед справа затеял ремонт своей "виллы". Инструменты работали с семи утра. Днем шум не мешал, на соседнем пляже его не слышно.
На всех пляжах присутствуют собаки, не знаю почему, но кажется они везде.
В целом остались приятные впечатления. К вилле не предъявлялись высокие требования. Если хочется изысканности и комфорта - это не сюда.
Про океан, природу острова, пляжи, не пишу. Все шикарно.
Тут об условиях проживания, звиняйте )))
Willa. . .
Bardziej jak pensjonat dla dwó ch rodzin.
Plany zakł adał y odpoczynek w ustronnym, cichym miejscu, gdzie znajduje się spokojna plaż a z kilkoma wczasowiczami. I ż adnych prac budowlanych w pobliż u.
Fakt, ż e bę dzie to Dikwella, ustalono natychmiast. Ale z wyborem hoteli jest trudniej. Jest tu sam.
Szukają c opcji, pojawił a się Bloom Villa. Nie był o recenzji, ale zaryzykowali.
Pierwsze wraż enie - odpowiada zadeklarowanemu zdję ciu na stronie.
Rozliczenie jest szybkie. Personel przyjeż dż a, szybko reagują c na komentarze.
Czysty, skromny, bez dodatkó w. Wi-Fi „ł apie” dobrze, chociaż prę dkoś ć moż e być wyż sza.
Pokó j - pió rnik, 4x8m
W pokoju znajduje się duż e ł ó ż ko, szafka nocna, szafa na bieliznę , komoda z lustrem oraz regał do wieszania bielizny.
Poś ciel: poduszki są dla mnie za mał e))) Nie ma kocó w, a jest tak ciepł o. Zmiana rę cznikó w codziennie, bez czekania.
Pokó j wyposaż ony jest w klimatyzację . NIGDY wię cej sprzę tu AGD. Bez telewizora, bez suszarki do wł osó w, bez ż elazka - nie.
Z pokoju jest dostę p do poł ą czonej ł azienki - prysznic, umywalka i toaleta wszystko w jednym. Czę ś ć prysznicowa nie jest niczym odgrodzona od reszty. Nie wymyś lił em, jak uzyskać ciepł ą wodę .
Z Przyboró w toaletowych: kostka mydł a i rolka papieru toaletowego. Wię c weź ze sobą szampony i balsamy.
Aneks kuchenny jest mał y. Jeś li mieszkają dwie rodziny, bę dą musiał y gotować na zmiany. W kuchni: kuchenka gazowa, zlewozmywak, szafki, szafki, czajnik elektryczny, minimalny zestaw naczyń jest obecny.
Wewnę trzny dziedziniec jest niewielki. Mał y taras.
Mieliś my szczę ś cie, prawie cał y czas drugi pokó j był pusty. Co jeszcze ma szczę ś cie? Odpowiedź jest prosta – dwie rodziny są ciasne. A dostę pne są tylko dwa ł ó ż ka. Dopiero pod koniec naszego pobytu wprowadził a się kolejna rodzina z dzieckiem z Czech. Cześ ć Piotr)))
W pokoju, jak ró wnież w cał ym domu, podł oga jest wył oż ona kafelkami. Mró wki atakują kuchnię . Kilka razy w pokoju zł apał em mał ego nieszkodliwego gekona.
Wiewió rki wę drują rano po podwó rku. Widział em pawie, ale ich krzyki nie przeszkadzają . Natura w cał ej okazał oś ci.
Zapewne warto od razu ostrzec, bo tutejszy personel jest bardziej skoncentrowany na angloję zycznej publicznoś ci. Ale to nie przeszkadza w komunikacji, a raczej niewielki dyskomfort. Wymagana jest minimalna znajomoś ć ję zyka angielskiego. Zostaliś my powitani przez starszego Indikę i jego asystenta Kumara.
Nasza wycieczka był a z przedpł aconym ś niadaniem. Na ś niadanie jajecznica, kanapki i filiż anka kawy z owocami. Reszta jedzenia w pobliskich kawiarniach. Krewetki gotowano kilka razy w kuchni. Kumar pomagał przy zakupie owocó w, odwiedzaniu sklepó w i targó w rybnych, ma wł asnego Tuk-tuka.
Jak wiecie, nie ma rozrywki, z wyją tkiem oceanu. Zabawa to kolejne zadanie. Ale wtedy Indica przyszł a na ratunek. Za jego poś rednictwem rozwią zano problem wycieczek. Za co mu szczegó lne podzię kowania.
Wyjś cie z podwó rka bezpoś rednio nad ocean, do 50 metró w od wody. Ale czę ś ciej chodził em na pobliską plaż ę . Tam fale są mniejsze, a ż ó ł wie pł ywają . Ocean, fala, fala - pię kno.
Teraz o komforcie. Oczekiwano prywatnoś ci, ciszy i spokoju.
Nie wyszł o cał kiem dobrze. Raz w miesią cu mają wakacje w peł ni księ ż yca, wł aś nie tam dotarliś my))), sł uchali ś piewu prawie do pó ł nocy. Ponadto są siad po prawej zaczą ł naprawiać swoją „willę ”. Instrumenty pracują od sió dmej rano. W cią gu dnia hał as nie przeszkadzał , nie sł ychać go na są siedniej plaż y.
Na wszystkich plaż ach są psy, nie wiem dlaczego, ale wydaje się , ż e są wszę dzie.
Ogó lnie był y przyjemne wraż enia. Nie był o wysokich wymagań co do willi. Jeś li chcesz wyrafinowania i wygody - nie ma tego tutaj.
Nie piszę o oceanie, przyrodzie wyspy, plaż ach. Wszystko jest cudowne.
Tutaj o warunkach mieszkaniowych, zadzwoń )))