Добираться до кемпа довольно долго нужно по грунтовой дороге. В Кении вообще с дорогами непросто, а эта особенно тяжела))). К тому же пошёл дождик, наш минивен был весь в грязюке. Кемп сам по себе неплох, но по сравнению с предыдущими были пробелы. Во-первых, не было бассейна))). Во-вторых, готовили ну вот прям невкусно. В-третьих, за возможность выпить вина (или другого алкоголя) у себя в домике взимается "пробковый сбор". Причём взимается даже за тот алкоголь, что куплен в ресторане кемпа, Карл! В общем, этот финт ушами был мне непонятен.
В остальном всё было культурно. Персонал щеголяет в масайских национальных костюмчиках. По вечерам делают общий костёр под открытым небом, где можно посидеть компашкой и помечтать. Но желающих было мало. Палатка просторная, кровати удобные, жить можно.
Droga gruntowa do obozu zajmuje duż o czasu. W Kenii na ogó ł drogi nie są ł atwe, ale ta jest szczegó lnie trudna))). Dodatkowo zaczę ł o padać , nasz minivan był pokryty bł otem. Sam obó z nie jest zł y, ale w poró wnaniu do poprzednich był y luki. Po pierwsze, nie był o basenu))). Po drugie, dobrze ugotował y, jest po prostu bez smaku. Po trzecie, za moż liwoś ć wypicia wina (lub innego alkoholu) w twoim domu pobierana jest „opł ata korkowa”. I jest nawet pł atny za alkohol kupiony w obozowej restauracji, Carl! W ogó le ten zwó d uszami był dla mnie niezrozumiał y.
Wszystko inne był o kulturalne. Personel obnosi się w strojach ludowych Masajó w. Wieczorami rozpalają wspó lne ognisko na ś wież ym powietrzu, na któ rym moż na posiedzieć z grupą i pomarzyć . Ale był o niewielu, któ rzy chcieli. Namiot jest przestronny, ł ó ż ka wygodne, moż na mieszkać .