Jordania. . po przylocie lotnisko w Ammanie przypominał o mi Centralny Dom Towarowy regionalnego centrum, wydawał o mi się mał e i nijakie. . tam, jak w Emiratach, przechodzisz badanie siatkó wki, nie mam nic przeciwko temu, dla naszego wł asnego bezpieczeń stwa. . . w tym samym miejscu na lotnisku moż na wymienić pienią dze na lokalną walutę - dinary i zapł acić za "wizę " Przywitał a nas dziewczyna Yana i dostarczył a nam kierowcę Alli, któ ry wsadził nas do swojego minivana i zabrał nas do hotel.
… Już ▾
Jordania. . po przylocie lotnisko w Ammanie przypominał o mi Centralny Dom Towarowy regionalnego centrum, wydawał o mi się mał e i nijakie. . tam, jak w Emiratach, przechodzisz badanie siatkó wki, nie mam nic przeciwko temu, dla naszego wł asnego bezpieczeń stwa. . . w tym samym miejscu na lotnisku moż na wymienić pienią dze na lokalną walutę - dinary i zapł acić za "wizę " Przywitał a nas dziewczyna Yana i dostarczył a nam kierowcę Alli, któ ry wsadził nas do swojego minivana i zabrał nas do hotel. Tam przeszliś my przez „wykrywacz metalu, jak na lotnisku i zatrzymaliś my się w holu, czekają c na Yanę . Praktycznie przyjechał a po nas z turystami, któ rzy jechali do naszego hotelu, rozmowa był a kró tka, oferują c 3 wycieczki, zostawiają c nam telefon numer, zdają c sobie sprawę , ż e my, gdy „myś limy” o wycieczkach, stracił a zainteresowanie nami, nie widzieliś my jej ponownie, przed wyjazdem do Akaby oddzwonił a jeszcze raz i to wszystko! . . Amman-DEAD SEA SPA 4, Od tego hotelu zaczę ł a się znajomoś ć z Jordanem, my, czteroosobowa rodzina, zostaliś my zakwaterowani w chacie niedaleko restauracji, zabrali nas elektrycznym autem, dali nam e-kartkę i ż yczyli mił ego pobytu. . Tyle kotó w, któ rych nigdy w ż yciu nie widział em, ż ycie jest dla przetrwania!! ! Wrzeszczał y i wspinał y się z - oj - wszę dzie, gł odne, bez uszu, bez oczu. . no có ż , teraz nie chodzi o nich. . . czajnik mieliś my w pokoju, w torebkach: herbatę , ś mietankę , kawę , cukier i dwie 0.33 litra wody. . Zdecydowanie polecam wzią ć ś niadania i obiadokolacje. . . ponieważ najbliż szy sklep jest oddalony o 30-45 km. . . W restauracji - do picia - za opł atą...3 mał e filiż anki herbaty kosztują.12 dinaró w!! ! 4 za filiż ankę . . i tak we wszystkich hotelach w Jordanii....jeszcze jeden niuans - we wszystkich hotelach nie wolno wnosić wł asnego jedzenia i napojó w (szczegó lnie alkoholu), ale o tym pó ź niej. . Powinienem był porozmawiać o tym wcześ niej, po prostu stracił em myś li. . . Mieliś my wycieczkę - 3 dni nad Morzem Martwym + 4 dni nad Morzem Czerwonym. Kontynuujmy - jedzenie jest dobre, nie wyjdziesz gł odny. Przez trzy dni nikt nam nie przeszkadzał . To prawda, ż e drugiego dnia umó wiliś my się z miejscowymi i za poł owę ceny poszliś my do gorą cych ź ró deł w EVASION MAIN SPA 5* na 2 godziny - przyjemnoś ć! ! ! w Morzu Martwym !!! ! Nie wychodził em stamtą d przez 2 godziny, bo w morzu był o cieplej niż na brzegu. Swoją drogą na plaż y jest wiadro bł ota i każ dy moż e je zał oż yć za darmo. Trzy dni minę ł y jak jeden dzień . A teraz jedziemy nad Morze Czerwone!! ! Alli przyjechał a po nas, co bardzo się ucieszył o, szczegó lnie nasze dzieci. Do wyjazdu mieliś my prawie poł owę kraju i ustaliliś my, ż e zatrzymamy się na 2 godziny w Petrze. Jordania to naprawdę biedny kraj, a poza pustynią , obł ę dnie pię knymi gó rami, nie ma na co patrzeć . Z drugiej strony Petra, to naprawdę robi wraż enie, choć wraż enie zepsuł a miejscowa ludnoś ć , któ ra usił uje oszukać Cię za pienią dze. Kiedy mó j mą ż kupował bilety do Petry, wokó ł nas roił o się od ludzi, któ rzy roili się wokó ł nas jak "muchy". zanim zdą ż yliś my wjechać na teren Petry, wsadzili moje dzieci na konie i poinformowali nas, ż e mamy bilet z koń mi. . . Od razu bardzo zwą tpił am, ale był o już za pó ź no, dzieci wywieziono i nie miał am innego wyjś cia, jak je dogonić...ogó lnie „bakhshish” wynosił okoł o 40 dinaró w na 40 metró w. . . Petra to cud, któ ry zachwyca, miasto z czerwonego kamienia, choć w 2 godziny niewiele widzieliś my, ale zrobił o na nas wraż enie!! ! I wreszcie jesteś my w Akabie. "Hilton", w recepcji podczas wymeldowania każ demu z nas przyniesiono ciepł e ciasteczka z czekoladą i ulokowaliś my się na 4 pię trze. Zwykł y, niezbyt duż y pokó j, w odcieniach beż u i czekolady, czysty i wygodny. W pokoju ten sam zestaw: czajnik, woda, kawa, herbata w torebkach. Ś niadania i obiadokolacje w restauracji na II pię trze. Bezpł atna woda i soki do ś niadania, dopł ata do kolacji. Jest osobna restauracja z winem. Transfer na plaż ę , pł atny, na dobrą , zadbaną plaż ę , 15 minut od hotelu. Autobus jechał.3 razy - na plaż ę i 3 razy z plaż y. . . ale bardzo czę sto wracaliś my, miejsc był o za mał o!! ! , ponieważ turyś ci zbierani są nie tylko z naszego hotelu. W hotelu jest internet. Ostatniego dnia mó j mą ż poszedł z synem na spacer po pamią tki, ponieważ w pobliż u nie był o duż ych supermarketó w, w ogó le ich nie widział em, w pobliż u był orientalny targ, został am w pokoju. Przychodzi mą ż i mó wi, ż e kupił.2 butelki wina. Na moje pytanie, gdzie oni są ? Odpowiedział , ż e zabrano je przy wejś ciu i oddadzą je, gdy jedziemy na lotnisko, co mnie rozbawił o. . . Mają specjalną pokoju i przechowywane są rzeczy, któ rych nie moż na wnieś ć do hotelu. . . Rano ponownie spotkał a nas nasza stara koleż anka Alli, któ ra z wiatrem zabrał a nas do Ammanu na lotnisko. Ż egnaj Jordano! ! !
Tak jak
Lubisz
• 4
Pokaż inne komentarze …