Отельчик неплохой, если не считать отвратительной кормежки и мягко говоря ненавязчивого персонала. Номера в отеле довольно простенькие для 4*, хотя вполне нас устраивали. Долго выбирали между этим отелем и соседней Вилла Бъянка, отзывов в инете почти не было и в турагентствах тоже ничего толком сказать не могли. Понравилось их расположение, т. к. они находятся рядом с фуникулером, поднимающемся к прибрежному городку Таормина и его приближенность к пляжу (своего у отеля нет). Надо сказать пляжи там в основном с камнями, и вход в воду затруднен, особенно для маленьких детей, но мы нашли небольшой кусочек с песком, где можно было позагорать. Из развлечений в отеле почти ничего нет, иногда только живая музыка в баре. Спасали только поездки на фуникулере в г. Таормина и посиделки в ее многочисленных барах и кафешках. Одно местечко нам так приглянулось, что мы ходили туда каждый день обедать, просто подсели таки на эту кухню, наверное от того, что в отеле наелись всякой гадости, называется кажется "У Нино" рядом со станцией фуникулеров. Еще развлекали себя экскурсиями в Палермо, Катанию, Этну, в Мессину. В Таормине есть древний амфитеатр с прекрасными видами на побережье, где и сейчас бывают концерты, и небольшой живописный парк. Вообще городок очень радует глаз, сами сицилийцы им гордятся. Из Таормины можно было подняться в городок Кастельмоло, он возвышается над Таорминой, т. е. на самой вершине горы, потрясающее зрелище! В целом все понравилось, но обязательно советуем побольше ездить (правда местные автобусы - отдельная песня), там даже в любом маленьком городишке есть что посмотреть и где набраться впечатлений, и обязательно берите с собой итал. разговорник, сицилийцы совсем не говорят по англ. !
Hotel nie jest zł y, poza obrzydliwym karmieniem i, delikatnie mó wią c, dyskretnym personelem. Pokoje hotelowe są doś ć proste jak na 4 *, chociaż byliś my z tym w porzą dku. Wybó r mię dzy tym hotelem a są siednią Villa Bianca trwał dł ugo, w Internecie prawie nie był o opinii, a biura podró ż y ró wnież nie mogł y nic powiedzieć . Podobał a mi się ich lokalizacja, ponieważ znajdują się obok kolejki linowej, któ ra wznosi się do nadmorskiego miasteczka Taormina i bliskoś ci plaż y (hotel nie ma wł asnej). Muszę przyznać , ż e plaż e są w wię kszoś ci z kamieniami, a wejś cie do wody jest trudne, szczegó lnie dla mał ych dzieci, ale znaleź liś my mał y kawał ek piasku, na któ rym mogliś my się opalać . Z rozrywki w hotelu nie ma prawie nic, czasami tylko muzyka na ż ywo w barze. Uratowane tylko przez wycieczki kolejką do Taorminy i spotkania w wielu barach i kawiarniach. Jedno miejsce tak nam się spodobał o, ż e chodziliś my tam codziennie na lunch, po prostu usiedliś my w tej kuchni, prawdopodobnie dlatego, ż e jedliś my ró ż ne paskudne rzeczy w hotelu, wydaje się , ż e nazywa się "U Nina" obok stacji kolejki. Zabawiali się takż e wycieczkami do Palermo, Katanii, Etny i Mesyny. W Taorminie znajduje się staroż ytny amfiteatr z pię knym widokiem na wybrzeż e, gdzie nadal odbywają się koncerty, oraz mał y malowniczy park. Ogó lnie miasteczko jest bardzo przyjemne dla oka, sami Sycylijczycy są z niego dumni. Z Taorminy moż na był o wspią ć się do miasteczka Castelmolo, wznosi się ono nad Taorminą , czyli na samym szczycie gó ry niesamowity widok! Ogó lnie wszystko mi się podobał o, ale zdecydowanie radzimy Wam podró ż ować wię cej (choć lokalne autobusy to osobna historia), nawet w każ dym mał ym miasteczku jest co zobaczyć i gdzie zdobyć wraż enia i koniecznie zabierzcie ze sobą wł oski. Rozmó wki, Sycylijczycy w ogó le nie mó wią po angielsku. !