Помойка с клопами. Перед выбором отеля прочитал отзывы и не поверил-все-таки цивилизованная страна. О чем очень сожалею. За 2 недели белье меняли только 1 раз. Хозяйка -жадная до предела-стоит на выдаче сама накладывает и пожирает глазами -как бы кто чего не положил себе лишнего. Выбора питания нет-весь период одно и то же. Хозяин-алкаш-на рецепшине каждый день в стельку-заходи кто хочет и бери что угодно-за ключами никто не смотрит. Правда это помогло при вселении-дали номер с видом на помойку-поставил ему сразу же бутылку столичной-утром переселили в номер в верандой и видом на центральную улицу. Кондиционер только за деньги-5 евро в день при жаре 42гр. Насчет клопов -нет сомнений-летающих кровососов нет а все покусанные-как бы домой не завести-так, что думайте, господа!
Umyj pluskwami. Przed wyborem hotelu przeczytał em recenzje i nie wierzył em w to przecież cywilizowany kraj. Za co bardzo przepraszam. Przez 2 tygodnie poś ciel był a zmieniana tylko 1 raz. Gospodyni – chciwa do granic moż liwoś ci – sama stawia sobie sprawę i poż era wzrokiem – jakby ktoś nie nał oż ył na siebie zbyt wiele. Nie ma wyboru jedzenia - cał y okres jest taki sam. Wł aś ciciel jest alkoholikiem na recepcji codziennie we wkł adce, kto chce wejś ć i cokolwiek wzią ć , nikt nie pilnuje kluczy. Co prawda pomogł o to przy odprawie - dali pokó j z widokiem na ś mietnik - postawili mu od razu butelkę kapitał u - rano przenieś li się do pokoju na werandzie i z widokiem na gł ó wną ulicę . Klimatyzacja tylko za te pienią dze, 5 euro dziennie w upale 42gr. Jeś li chodzi o pluskwy – nie ma wą tpliwoś ci – nie ma latają cych krwiopijcó w, ale wszystkie ugryzione – jakby nie mogł y wró cić do domu – wię c, jak myś licie, panowie!