Были в Италии, в Риччоне, с первой половине сентября. Начну с городка Риччоне. Риччоне - провинция Римини, находится совсем рядом с городом Римини. От аэропорта до отеля дорога заняла минут 15. Риччоне - курортный городок на берегу моря. Говорят, что публика в этом городе, несколько лучше, чем в соседнем Римини. Отель ABC находится на второй береговой линии. До пляжа - метров 10, только пройти другой отель. Отель чистенький, уютный. Персонал максимально дружелюбный, отзывчивый, вежливый. Номера убирались каждый день. Постель меняли, по-моему, 1 раз в 3 дня. В отеле 40 номеров. Номера не большие. Единственный замеченный минус - шумоизоляция. Слышно всё, что делается в соседнем номере. Но, т. к. Италия - страна не для отельного отдыха, поэтому в номерах мы только ночевали. На параллельной улице - множество магазинчиков, ресторанов и кафе. Не далеко - знаменитая улица Чеккарини, где сосредоточены бутики мировых брендов. Своего пляжа у этого Отеля, как и у всех на этом курорте, нет. Весь берег разделен между всеми отелями. Стоимость лежака - от 5 - до 7 евро на весь день. В течение дня с пляжа можно уходить, возвратившись в оплаченный день, Ваш лежак будет Вас ждать.
У нас были оплачены завтрак и ужин. Совсем не подтвердились предупреждения о том, что в завтрак российские туристы остаются голодными. Завтрак был каждый день одинаковым, но состоял из множества блюд: фрукты (дыня, киви, ананас, консервированные персики), 3 вида сока, кефир, выпечка (различные пирожные, круассаны, булочки), мясная нарезка, сыр, вареные яйца и др. Ужин преводил наши вкусовые рецепторы в экстаз. За день мы выбирали 2 блюда на следующий ужин. Паста, отбивные, супы-пюре, национальные блюда - всё ооочень вкусное! ! ! Шведский стол из множества холодных закусок. Итальянцы, видимо, любят баклажаны, поэтому они были в различном виде. А десерты на ужине - язык откусишь! ! ! На ресепшене не плохо говорят на английском, если не понимают туриста - прикладывают максимум усилий и выполняют любую его просьбу. Вспомю еще что-нибудь - напишу!
Byliś my we Wł oszech, w Riccione, od pierwszej poł owy wrześ nia. Zacznę od miasta Riccione. Riccione to prowincja Rimini, poł oż ona bardzo blisko miasta Rimini. Z lotniska do hotelu droga zaję ł a okoł o 15 minut Riccione to nadmorski kurort. Mó wią , ż e publicznoś ć w tym mieś cie jest nieco lepsza niż w są siednim Rimini. ABC Hotel poł oż ony jest na drugiej linii brzegowej. Do plaż y - 10 metró w, wystarczy przejś ć do innego hotelu. Hotel jest czysty, wygodny. Personel jest bardzo przyjazny, pomocny i uprzejmy. Pokoje był y codziennie sprzą tane. Ł ó ż ko był o zmieniane, moim zdaniem, 1 raz w cią gu 3 dni. Hotel posiada 40 pokoi. Pokoje nie są duż e. Jedynym minusem jaki zauważ ył em był a izolacja akustyczna. Sł ychać wszystko, co dzieje się w są siednim pokoju. Ale ponieważ Wł ochy nie są krajem na wakacje w hotelu, wię c nocowaliś my tylko w pokojach. Na ró wnoległ ej ulicy - duż o sklepó w, restauracji i kawiarni. Niedaleko znajduje się sł ynna ulica Ceccarini, na któ rej skupiają się butiki ś wiatowych marek. Ten hotel, jak każ dy inny w tym oś rodku, nie ma wł asnej plaż y. Cał e wybrzeż e jest podzielone mię dzy wszystkie hotele. Koszt leż aka to od 5 do 7 euro za cał y dzień . W cią gu dnia moż esz opuś cić plaż ę , wracają c w pł atny dzień , Twó j leż ak bę dzie na Ciebie czekał .
Zapł aciliś my za ś niadanie i kolację . Ostrzeż enia, ż e rosyjscy turyś ci są gł odni na ś niadaniu, w ogó le się nie potwierdził y. Ś niadanie był o codziennie takie samo, ale skł adał o się z wielu dań : owocó w (melon, kiwi, ananas, brzoskwinie w puszce), 3 rodzaje sokó w, kefir, wypieki (ró ż ne ciasta, rogaliki, buł ki), wę dliny, sery, jajka na twardo, itd. Kolacja zamienił a nasze kubki smakowe w ekstazę . W cią gu dnia wybraliś my 2 dania na kolejną kolację . Makaron, kotlety, zupy puree, dania narodowe - wszystko jest takie pyszne! ! ! Bufet wielu zimnych przeką sek. Wydaje się , ż e Wł osi uwielbiają bakł aż any, wię c wystę pują w ró ż nych formach. A do obiadu desery - odgryziesz sobie ję zyk ! ! ! W recepcji nie mó wią ź le po angielsku, jeś li nie rozumieją turysty, dokł adają wszelkich starań i speł niają każ dą z jego pró ś b. Coś jeszcze pamię tam - napiszę !