zepsuty nastrój

Pisemny: 16 może 2008
Czas podróży: 17 — 24 luty 2008
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
No có ż , na począ tek, przesiadają c się z lotniska, nasz kierowca dł ugo pę dził mię dzy Campitello a Kanazei i nie wiedział , gdzie są hotele, skoń czył o się na tym, ż e zostawił wszystkich na patchu o 23.00 (podobno zorientował się , ż e trochę wię cej i by go pobili). ! Ledwo znalazł em hotel. Pokoje to nic. Stoki to nic. Ogó lnie wszystko był o w porzą dku. A ostatniego dnia okazuje się , ż e podobno musimy zapł acić za darmowy skybus, sejf, pomieszczenie na narty i coś jeszcze. Po uderzeniu „raczyli” zgodzić się , ż e autobus i wszystko inne jest jeszcze za darmo i nic im nie jesteś my winni. Gdy poszliś my odebrać narty, z zaskoczeniem stwierdziliś my, ż e ukradli nam jeden kij, zresztą z ró ż nych nart!! ! W naszym oburzeniu wzruszyli ramionami i popatrzyli na siebie chytrze.
Tak wię c ogó lnie odpoczynek mi się podobał , ale w hotelu trzeba mieć oczy otwarte! I to nie pierwszy raz (wedł ug stał ych bywalcó w tego hotelu) Odpocznij i bą dź czujny!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał