. . . od mó rz po same przedmieś cia...zaczynają c od Wł adywostoku-Tiumeń -Jekaterynburga a koń czą c na Los Angeles-Chicago-Berlin. Ludzie, któ rzy przybyli, byli przyjaź ni i dobrze wychowani. Był o kilku nowych Rosjan: jedna para z Moskwy - stary aparatczyk partyjny, jak wystawił wargę w czasach sowieckich, zapomniał ją schować . Jego ulubiony komentarz: tak, w Niemczech na ś niadanie serwują kieł baski. . . a inny przyszedł ze swoją panią i siedział z nią cał y dzień na balkonie i kwaś ną wó dkę . Wieczorem zeszliś my do restauracji i dalej kwaś no. Reszta to inteligentni, przyjaź ni, dowcipni i porzą dni ludzie.
Gł osuję na Ischię i Miramaro. Ma najlepsze termy na cał ej Ischii, po któ rych nie choruję przez rok i radzę .
Idę.21 sierpnia. Doł ą czyć . L.