Zaglądam w błękitne jeziora...! (2)
Zaglą dam w bł ę kitne jeziora... ! (2)
Począ tek był tutaj:
http://blogi. turpravda. pl/hesja/99977.html#
Plan dla jeziora Como:
Nesso - Bellagio - Bellano - Varenna - Lecco - Bellagio.
Droga jest krę ta, ale malownicza, miejscami przepię kna: skał a, droga, jezioro, ostre zakrę ty, a jednocześ nie nie sposó b się zatrzymać , ż eby zrobić zdję cie. Przed dotarciem do Nesso kilka razy się zatrzymywaliś my. Deszcz już przestał padać , robił o się ciemno.
Nesso nie jest duż ą wsią , liczy okoł o pó ł tora tysią ca mieszkań có w, przez któ re przejeż dż amy w drodze do Bellagio. Zainteresował mnie znak Orrido di Nesso, po zajrzeniu do Internetu i dowiedzeniu się , ż e to wodospad, planowali tam mał y postó j.
Jak tylko przekroczymy most, moż na od razu zaparkować po prawej stronie, czyli kilka metró w od wodospadu, któ ry jest już widoczny z tego mostu.
Ten wą wó z powstał w wyniku zbiegu dwó ch rzek Tuf i Nos? , któ re ł ą czą się i rozbijają na skał ach, tworzą doś ć silny wodospad.
Ró ż nica mię dzy najwyż szym punktem, w któ rym zaczyna się , a punktem, w któ rym wpada do jeziora, wynosi okoł o 200 metró w. Obserwowaliś my strumienie wody z trzech ró ż nych stron: z mostu moż na z niego przejś ć w prawo, mijają c opuszczone domy i chaty, trochę strasznie, ale widoki są lepsze, albo iś ć w lewo, po schodach. Pojechał tam tylko mó j mą ż . Wszę dzie są budynki mieszkalne, nie moż na podejś ć blisko, wszystko jest ogrodzone, ale udał o nam się zrobić kilka zdję ć.
I dalej do Bellagio. Pierwsza znajomoś ć : nabrzeż e wcale nie jest duż e, mola, hotele, kawiarnie, restauracje, sklepy. Nie ma problemu zaparkowany przy molo przed restauracją . Restauracja z jakiegoś hotelu, paragon nie zachował się , wię c nazwy oczywiś cie nie pamię tam. Zamó wiliś my trzy ró ż ne rodzaje lodó w i jedno ciasto tiramisu. Jedno jest dla mojego mę ż a, kocha wszystko na sł odko, mó j syn i ja jemy bardzo selektywnie.
A tiramisu w każ dym miejscu przyrzą dza się inaczej, wię c zawsze zamawiamy na począ tku tylko jedno, do testó w, ale jak Wam się podoba, to pozostali. Tym razem był o bardzo smacznie, potem zamó wiono jeszcze dwa, ale lody nie był y dobre. Zazwyczaj wł oskie lody są pyszne, ale te był y trochę wodniste. Siedzieliś my, odpoczywaliś my, obserwowaliś my ludzi...Już nie raz w swoich recenzjach zauważ ył em, ż e w jakimkolwiek innym kraju wolę usł yszeć jakieś cudze przemó wienie, nie rosyjskie z niemieckim. I chociaż nic nie rozumiem po wł osku, to czuję , ż e jestem za granicą , ż e jest inny kraj, inni ludzie i jakoś inaczej ubrani… Ale tutaj faktycznie tak był o, sł yszeliś my nasze Parę razy rosyjska mowa, trochę czę ś ciej niemiecka, ale przeważ nie wł oska, niezrozumiał a, "zagraniczna", ż e tak powiem.
Nasz prom pł ynie do Gadenabbia, obok Tremezzo, bilet na samochó d i trzech pasaż eró w w jedną stronę kosztuje 20.10 euro. A jeś li popł yniesz ł odzią z Tremezzo do Bellagio, to bilet kosztuje 4.60 euro/os.
/jednokierunkowa. Wszystkie informacje, w tym ceny, są dostę pne na tych stronach:
http://www. navigazionelaghi. it/pol/c_illago.html
http://www. dercomersee. com/zeitplanschiffahrt. htm
Tremezzo, Willa Carlotta
http://www. comer-see-italien. com/comer-see-abc/villa-carlotta-in-tremezzo__128. htm
Willa został a zbudowana pod koniec XVI wieku przez marszał ka Giorgio Clerici. A sł ynie przede wszystkim z bardzo duż ego i pię knego ogrodu, w któ rym nowi wł aś ciciele co stulecia sadzili nowe roś liny, drzewa i krzewy, no i oczywiś cie zgromadzono kolekcję dzieł sztuki.
Cytat: z internetu
„Na parterze zgromadzono obrazy i rzeź by z kolekcji Gian Battisty Sommarivy. Ż yją cy na począ tku XIX wieku polityk, przyjaciel Napoleona, był zapalonym kolekcjonerem i zgromadził w swoim domu wspaniał e zbiory. moż na tu zobaczyć dzieł a Canovy, Thorvaldsena i Hayeza, a takż e antyczny fryz poś wię cony triumfowi Aleksandra Wielkiego oraz sł ynny obraz „Ostatni pocał unek Romea i Julii”. "
Na pozostał ych kondygnacjach moż na zobaczyć prywatne kwatery, meble, artykuł y gospodarstwa domowego.
W poł owie XIX wieku willę tę kupił a księ ż niczka pruska Marianne von Nassau, któ rą pó ź niej podarował a swojej có rce Charlotte jako prezent ś lubny z Georgiem Kronprinzem von Sachsen-Meiningen. Kronprinz był zapalonym botanikiem, naukowcem w tej dziedzinie, któ ry wł oż ył wiele wysił ku w ulepszanie i dalszą rozbudowę i rozwó j tego wyją tkowego ogrodu/parku.
Park jest wielopoziomowy, są ś cież ki, fontanny, posą gi, schody… jest nawet kawał ek w stylu japoń skim, bambusowy ogró d, prawie w centralnej czę ś ci ogrodu jest La Valle Delle Felci: dolina potoku, nieco przypominają cy dż unglę . Gł ę boko w dole pł ynie strumień , wokó ł któ rego ukł adane są ś cież ki i stawiane pł oty...alpejskie zjeż dż alnie...ale co tam po prostu nie ma!
Willa jest obecnie wł asnoś cią pań stwa wł oskiego i zarzą dzana przez Stowarzyszenie Villa Carlotta.
Z gó rnych pię ter willi są zdję cia jeziora, gó r, Bellagio.
Bilety sprzedawane są w kiosku, na lewo od bramy centralnej, jest kolejka na ż ywo, to znaczy, jeś li przyjeż dż a autobus wycieczkowy, to pojawia się kolejka, w przeciwnym razie nie ma nikogo. W pobliż u jest bezpł atny parking, przyjechaliś my wcześ nie, był y jeszcze miejsca, mieliś my szczę ś cie. Jeś li pó jdziesz trochę na lewo od centralnych fontann, znajdują się.2 panoramiczne windy, któ re zabiorą Cię na 2 poziomy, był o to dla mnie istotne. Sama trzypię trowa willa posiada ró wnież windę , dzię ki czemu na wszystkie pię tra moż na dostać się nie tylko schodami. Zabrania się robienia zdję ć w ś rodku, stale to monitorują , ale wszyscy potajemnie filmują . A przez pewien czas na wyż szych pię trach w ogó le nie był o pracownikó w, wię c nikt nie zadał sobie trudu robienia zdję ć.
Podobał a mi się sama willa, ale dla mnie najważ niejszy był park. Koniec kwietnia - wszystko kwitnie: rododendron, azalie, kamelie i wiele innych roś lin. Sł oń ce postanowił o nam tego dnia zadowolić i ś wiecił o prawie do wieczora.
Nie trzeba dodawać , ż e ta burza koloró w w sł oń cu jest czymś niezwykle pię knym niż w kroplach deszczu, choć z kroplami też jest pię knie, ale nie jak w sł oń cu.
Z pię ciu willi ogrodowych, któ re widzieliś my, ogrody Villa Carlotta był y moimi ulubionymi.
Cią g dalszy nastą pi. . .