Были с мужем ровно год назад. Ехали, знали , зачем. Не заморачивались по поводу отеля. Все удобства на уровне 2 звезд. Персонал весьма дружелюбен. А после чаевых во время завтрака стали просто родственниками. даже перед англичанами неслись сначала к нам. Очень устраивает то, что в отеле только завтрак. Гораздо интереснее не быть привязанным кормежкой к отелю. Покушать можно, где угодно. Изучали меню во многих шеках на берегу океана. Извращение наше достигло того, что покупали на местном рыночке королевских креветок и просили их нам приготовить в ресторане на берегу. В первый раз прокатило, потом хозяин сморщился. Ему это невыгодно. Мы спокойно разворачиваемся и уходим к соседям. Впечатление от океана перекрывает все остальное. А еще муж поймал 4-х маленьких акулок на крючок с кальмаром. Такого кайфа можно только желать. Недалеко от отеля нашли маленький магазинчик винный, покупали вечерами местный ром "Старый монах"(приличный) не сивуха. В одном из ювелирных магазинчиков(которых великое множество) купили на последние 500 баксов дивное кольцо с россыпью брюликов и двумя изумрудами. ( просили 1000 дол. ) Такая память. Кстати , у нас стоит 5.000р. (оценили в ювелирном салоне). Хотим еще поехать. И в это же место. Ездить там выгодно, куда хочешь, если подружиться с местным жителем, имеющим автомобиль. Вау, хочу туда....
Poszedł em z mę ż em dokł adnie rok temu. Pojechaliś my, wiedzieliś my dlaczego. Nie zawracał em sobie gł owy hotelem. Wszystkie udogodnienia są.2 gwiazdki. Personel jest bardzo przyjazny. A po napiwku podczas ś niadania stali się po prostu krewnymi. jeszcze zanim Anglicy ruszyli w naszą stronę . Bardzo zadowolony z tego, ż e w hotelu tylko ś niadania. O wiele ciekawiej jest nie być przywią zanym do hotelu poprzez karmienie. Moż esz jeś ć wszę dzie. Studiował menu w wielu szał asach nad oceanem. Nasza perwersja osią gnę ł a punkt, w któ rym kupili krewetki kró lewskie na lokalnym targu i poprosili nas, abyś my ugotowali je w restauracji na brzegu. Pierwszy raz jeź dził em, potem wł aś ciciel pomarszczył się . To nie jest dla niego dobre. Spokojnie odwracamy się i idziemy do są siadó w. Wraż enie oceanu przeważ a nad wszystkim innym. A mó j mą ż też zł apał.4 mał e rekiny na haczyk z kał amarnicą . Moż na sobie tylko ż yczyć tak wysokiego. Niedaleko hotelu znaleź liś my mał y sklep z winami, wieczorami kupowaliś my lokalny rum „Old Monk” (przyzwoity), a nie sivuha. W jednym ze sklepó w jubilerskich (któ rych jest bardzo duż o) za ostatnie 500 dolcó w kupili cudowny pierś cionek z kilkoma brylantami i dwoma szmaragdami. (Poprosili o 1000 dolaró w. ) Takie wspomnienie. Nawiasem mó wią c, mamy 5.000 rubli. (szacowany w sklepie jubilerskim). Nadal chcemy iś ć . I w tym samym miejscu. Opł aca się pojechać tam, gdzie chcesz, jeś li zaprzyjaź nisz się z lokalnym mieszkań cem, któ ry ma samochó d. Wow, chcę tam pojechać....