Выбрали его по совету турагента, ценник недорогой для первой линии. Прилетели рано утром, к 8.00 были уже на территории. Отелем его назвать сложно. дорожка по обе стороны которой стоят бунгало, чем ближе к пляжу, тем более презентабельно выглядящие. Зашли в ресторан - никого, потом на наши голоса вышел, типа управляющий с красными глазами, говорят они все только на английском. Попросили подождать часик для заселения. Мы вещи оставили и пошли на пляж, благо он в 20 метрах от ресторана-ресепшена. Там мы погуляли, зашли в шек "Unplugged", позавтракали очень вкусно и вернулись. ( в последствии мы там питались и тусовались на их лежаках на пляже, Джимми, местный официант, был очень услужлив и ненавязчив) Нам дали ближайшее бунгало с большим окном. В нем большая кровать с балдахином, душевая "кабина" с тростниковыми стенками и отдельно огороженный полноценными стенками туалет с раковиной. Кондей даже не включали за ненадобностью, комаров не было, но все время каркали вороны. На завтрак всегда был масала омлет и чай. кофе. Кухня при отеле не блистала разнообразием, в отличии от пляжных и поселковых кафе. Самое интересное мы прожили три дня в отеле одни, сначала переживали, что здесь что-то не так. но потом, когда стали заезжать постояльцы, поняли как нам было хорошо одним. Вода горячая всегда была, магазинчик с ромом и колой в 3-х минутах, фруктовые развалы рядом, вообщем благодать - рекомендую. Очень по тропически! ! !
Wybraliś my go za radą biura podró ż y, cena jest niedroga za pierwszą linię . Przyjechaliś my wcześ nie rano, o 8.00 byliś my już na terenie. Trudno nazwać to hotelem. ś cież ka po obu stronach któ rej znajdują się bungalowy, im bliż ej plaż y, tym bardziej reprezentacyjny wyglą d. Weszliś my do restauracji - nikt, po czym podszedł do nas gł os, jak kierownik z czerwonymi oczami, wszyscy mó wią tylko po angielsku. Poproszono nas o odczekanie godziny na zameldowanie. Zostawiliś my swoje rzeczy i poszliś my na plaż ę , ponieważ jest ona 20 metró w od restauracji z recepcją . Poszliś my tam, poszliś my do chaty „Unplugged”, zjedliś my bardzo smaczne ś niadanie i wró ciliś my. (Pó ź niej tam jedliś my i spę dzaliś my czas na leż akach na plaż y, Jimmy, lokalny kelner, był bardzo pomocny i dyskretny) Dostaliś my najbliż szy bungalow z duż ym oknem. Posiada duż e ł ó ż ko z baldachimem, kabinę prysznicową ze ś cianami krytymi strzechą oraz oddzielną toaletę z umywalką , w cał oś ci zabudowaną peł nymi ś cianami. Klimatyzator nawet nie był wł ą czony jako zbę dny, nie był o komaró w, ale cał y czas rechotał y wrony. Ś niadanie był o zawsze omletem masala i herbatą . Kawa. Kuchnia w hotelu nie lś nił a ró ż norodnoś cią , w przeciwień stwie do kawiarni na plaż y i na wsi? . Najciekawsze jest to, ż e trzy dni spę dziliś my w hotelu sami, począ tkowo obawialiś my się , ż e coś tu jest nie tak. ale potem, gdy goś cie zaczę li przychodzić , zdali sobie sprawę , jak dobrze był o dla nas samych. Zawsze był a ciepł a woda, sklep z rumem i colą w 3 minuty, w pobliż u stragany z owocami, ogó lnie ł aska - polecam. Bardzo tropikalny! ! !