Поехала в Индию первый раз и первый раз сама. Нашла на сайте попутчиков 3х девченок и полетела. Селились мы все в разных отелях но выбирали чтоб все были рядом. Я выбрала Villa Vicente 2*. Начну с того что расположение отеля не верное ни на одной карте. А очень далеко от того места где его отмечают. Отель находится на границе двух пляжей Калангута и Кандолима. Вот и оказалась я вдали от своих подружек. Сам отель по приезду немного шокировал. Но я была готова, начиталась что отели Индии это не Турция и Египет))) Номер мне дали 106. Наверное это лучший номер в отеле. Предварительно мне показали другие три номера и когда я отказалась предложили этот. В номере вентилятор потолочный, кондиционер, телевизор, шкаф, стол и двухспальная кровать. Отличный балкон с креслом-качелей, столиком и видом на бассейн. Номер на втором этаже, и советую всем брать второй этаж т. к. балконы только на вторых этажах. Другие наши туристы номерами были очень недовольны, почти у всех что-то не работало, были грязные простыни и полотенца. У меня все было ок. Денег за номер я не давала. Горячая вода в номере была всегда всегда. Тур у меня был с завтраками. На завтрак в отеле чай или кофе, омлет или вареные яица и тосты с маслом и джемом. Кофе у них ужасный, но я с Украины взяла банку якобс и наливала в столовой только гарячую воду и молоко. Советую и вам так сделать если вы любители кофе по утрам. Сами завтраки не ела ни разу. Персонал гостиницы очень приветливый. Индийцы вообще очень дружелюбный народ, всегда улыбчивые и отзывчивые. В номере ни разу не убирали, но я и ключ не оставляла, только в конце отдыха узнала что для уборки ключ надо оставлять)
Когда ко мне в отель приехали девченки мои все были в шоке в каких условиях я живу- в шоке в хорошем смысле. Все они жили в отелях 3*. Я была у них в отелях и мой действительно на фоне их отелей просто пятизведночный))) Гарячей воды ни у кого из них не было, балконов тоже, на завтраки у них только хлеб, яица платные. Все убого и страшно. Так что сравнив могу сказать что мой отель очень хороший как для Индии. Большой минус для меня что нельзя курить у бассейна и на территории- только в номере. При чем когда я приехала было можно, а потом везде повесили запретные таблички и запретили. Так же удивило что когда приходят гости, пить можно только у меня в номере, когда мы с девочками решили посидеть у бассейна, нам сказали что надо заплатить 100рупий с каждого. А девченки заходили ко мне часто т. к. мой отель был самым лучшим из всех.
Ну и минус дорога на пляж конечно, вечером там темно и страшно. Ни разу не рискнула идти по этой дороге вечером сама. Индусы то никогда не обидят, это очень безопасная страна, но вот пьяных другие туристы... Вобщем я боялась там ходить.
Так что если вы думаете ехать ли в этот отель, мой совет однозначный- ехать! За эти деньги это достойное жилье, но опять же по индийским меркам.
Do Indii pojechał am po raz pierwszy i pierwszy raz sama. Znalazł em 3 dziewczyny na stronie innych podró ż nikó w i poleciał em. Wszyscy osiedliliś my się w ró ż nych hotelach, ale zdecydowaliś my się być blisko. Wybrał em Villa Vicente 2*. Po pierwsze, lokalizacja hotelu nie jest poprawna na ż adnej mapie. I bardzo daleko od miejsca, w któ rym jest obchodzony. Hotel poł oż ony jest na granicy dwó ch plaż , Calangute i Candolim. Wię c skoń czył em z dala od moich przyjació ł . Sam hotel był trochę szokiem po przyjeź dzie. Ale był em gotowy, przeczytał em, ż e hotele w Indiach to nie Turcja i Egipt))) Dali mi pokó j 106. To chyba najlepszy pokó j w hotelu. Wcześ niej pokazali mi pozostał e trzy numery, a kiedy odmó wił em, zaoferowali ten. W pokoju znajduje się wentylator sufitowy, klimatyzacja, telewizor, szafa, biurko i podwó jne ł ó ż ko. Ś wietny balkon z huś tawką , stoł em i widokiem na basen. Pokó j znajduje się na drugim pię trze i radzę wszystkim zają ć drugie pię tro. balkony tylko na drugim pię trze. Nasi pozostali turyś ci byli bardzo niezadowoleni z pokoi, prawie wszystkie nie dział ał y, był y brudne prześ cieradł a i rę czniki. Dla mnie wszystko był o w porzą dku. Nie zapł acił em za pokó j. W pokoju zawsze był a ciepł a woda. Moja wycieczka obejmował a ś niadanie. Na ś niadanie w hotelu herbata lub kawa, jajecznica lub jajka na twardo oraz tosty z masł em i dż emem. Ich kawa jest okropna, ale wzią ł em sł oik Jacobsa z Ukrainy i nalał em w jadalni tylko gorą cą wodę i mleko. Radzę zrobić to samo, jeś li jesteś mił oś nikiem kawy rano. Nigdy nie jadł em ś niadania. Personel hotelu jest bardzo przyjazny. Hindusi to generalnie bardzo przyjaź ni ludzie, zawsze uś miechnię ci i pomocni. Pokó j nigdy nie był sprzą tany, ale klucza nie zostawił em, dopiero pod koniec wakacji dowiedział em się , ż e klucz należ y zostawić do czyszczenia)
Kiedy moje dziewczyny przyszł y do mojego hotelu, wszystkie był y w szoku, w jakich warunkach ż yję – w dobrym szoku. Wszyscy mieszkali w hotelach 3*. Był em w ich hotelach, a mó j jest naprawdę tylko pię ciogwiazdkowy na tle ich hoteli))) Ciepł a woda, ż aden z nich też nie miał balkonó w, na ś niadanie mieli tylko chleb, jajka był y pł atne. Wszystko jest zł e i przeraż ają ce. Wię c poró wnują c, mogę powiedzieć , ż e mó j hotel jest bardzo dobry dla Indii. Duż ym minusem dla mnie jest to, ż e nie moż na palić przy basenie i na terenie, tylko w pokoju. Co wię cej, kiedy przyjechał em, był o to moż liwe, a wtedy wszę dzie wisiał y zabronione i zakazane znaki. Był am też zdziwiona, ż e jak przychodzą goś cie, moż na pić tylko w moim pokoju, kiedy dziewczyny i ja postanowiliś my usią ś ć przy basenie, powiedziano nam, ż e musimy zapł acić po 100 rupii. A dziewczyny czę sto do mnie przychodził y. mó j hotel był najlepszy ze wszystkich.
No, bez drogi na plaż ę oczywiś cie wieczorem jest tam ciemno i strasznie. Sam nigdy nie ryzykował em pó jś cia tą drogą wieczorem. Hindusi nigdy się nie obrazą , to bardzo bezpieczny kraj, ale inni turyś ci są pijani. . . Generalnie bał em się tam jechać .
Wię c jeś li myś lisz o wyjeź dzie do tego hotelu, moja rada jest jednoznaczna - jedź ! Za te pienią dze to przyzwoite mieszkanie, ale znowu wedł ug indyjskich standardó w.