В Индии - первый раз. Ехала, предварительно проработав кучу информации, но все равно оказалась не готова ))
1. Приезд.
Аэропорт Даболим удивил суетой и неразберихой. Встречающая сторона, Le Passage to India, не впечатлила. До отеля довезли, вручили конверт и уехали. Заселялись сами, после почти суток в пути. Все та же неорганизованность и неразбериха. Но опять повезло, и вместо забронированного стандарта без всяких доплат получили Superior Suite.
2. Туроператор.
Не впечатлил. Отдельное большое спасибо гидам Роману и Кристине за увлекательные экскурсии. Видно, что им нравится страна. Отельный гид на первую встречу 31 декабря так и не пришла, хотя мы прождали ее на ресепшен целый час. Пришлось вызванивать и, о чудо, она таки явилась нашим взорам 3 января. Продала экскурсии и снова пропала. Все свои многочисленные проблемы мы решали сами.
3. Отель.
Стоит отдельного абзаца. Удивительное место во всех смыслах этого слова. Официальная звездность отеля - 4+. Плюс, как по мне, лишний. Кто выдает его за пятерку, пусть остается наедине со своей совестью. Номер у нас был просторный, двухэтажный, с кухней и большой ванной комнатой. Убирали его из рук вон плохо, как за деньги, так и без. Посуду, вынесенную из номеров, сутками держали на лестнице и перилах. За два дня до отъезда изволили забить минибар и при выселении пытались впарить счет за якобы выпитые нами 2 литровые бутылки воды. Любые запросы обрабатывались с 3-го пинка. Хоть и отдыхали по системе "Все включено", нам регулярно пытались подсовывать счета за уже проплаченные нами напитки. Счет за глажку, оплаченный наличными 31 декабря, регулярно, как по мановению волшебной палочки, всплывал на счету номера вплоть до самого выселения. В общей сложности, провели на ресепшен почти 20% своего времени.
3. Бага.
Редкая дыра. Пляж - ужасный, загаженный, грязный, до отказа забитый индусами в линялых трусах. Посетили его 1 января. Физически пробивались к воде сквозь толпы полуголых пьяных личностей, хватающих за руки и снимающих все происходящее на телефон.
4. Торговля.
Торгуйтесь всегда и везде. Цены взвинчивают в 4-5 раз. Не идут на уступки - уходите, будут бежать за вами и соглашаться на вашу цену.
5. О положительном.
Экскурсия "Весь Гоа за 1 день". Супер! Насыщенно, информативно, интересно.
Пляжи Ашвем и Мандрем.
W Indiach - pierwszy raz. Poszedł em, po wcześ niejszym opracowaniu wielu informacji, ale nadal nie był em gotowy))
1. Przyjazd.
Lotnisko Dabolim zaskoczone zgieł kiem. Partia spotkania, Le Passage to India, nie był a pod wraż eniem. Zabrano nas do hotelu, wrę czono nam kopertę i wyjechaliś my. Osiedlili się po prawie dniu w drodze. Cał a ta sama dezorganizacja i zamieszanie. Ale znowu mieliś my szczę ś cie i zamiast zarezerwowanego standardu dostaliś my Apartament Superior bez ż adnych dopł at.
2. Organizator wycieczek.
Nie pod wraż eniem. Specjalne podzię kowania dla przewodnikó w Romana i Kristiny za ekscytują ce wycieczki. Widać , ż e kochają ten kraj. Przewodnik hotelowy nie przyjechał na pierwsze spotkanie 31 grudnia, chociaż czekaliś my na nią w recepcji godzinę . Musiał em zadzwonić i oto i oto ona wcią ż ukazał a się naszym oczom 3 stycznia. Sprzedał wycieczki i znowu znikną ł . Sami rozwią zaliś my wszystkie nasze liczne problemy.
3. Hotel.
Warte osobnego akapitu. Niesamowite miejsce w każ dym tego sł owa znaczeniu.
Oficjalna liczba gwiazdek hotelu to 4+. Plus jak dla mnie zbę dny. Kto podaje go jako A, niech zostanie sam ze swoim sumieniem. Nasz pokó j był przestronny, pię trowy, z kuchnią i duż ą ł azienką . Ź le wyję li to spod kontroli, zaró wno dla pienię dzy, jak i bez nich. Naczynia wyniesione z pokojó w przez wiele dni leż ał y na schodach i balustradach. Dwa dni przed wyjazdem raczyli napeł nić minibar, a przy wymeldowaniu pró bowali obcią ż yć rachunek za 2 litrowe butelki wody, któ re rzekomo wypiliś my. Wszelkie proś by został y przetworzone od trzeciego rzutu. Chociaż odpoczywali w systemie All Inclusive, regularnie pró bowali nam wystawiać rachunki za napoje, za któ re już zapł aciliś my. Rachunek za prasowanie, zapł acony 31 grudnia, regularnie, jak za dotknię ciem czarodziejskiej ró ż dż ki, pojawiał się na koncie pokoju aż do samej eksmisji. W sumie na recepcji spę dziliś my prawie 20% czasu.
3. Baga.
Rzadka dziura. Plaż a jest okropna, brudna, brudna, zapchana po brzegi Indianami w wyblakł ych szortach.
Odwiedziliś my 1 stycznia. Fizycznie przedostali się do wody przez tł umy pó ł nagich pijanych osobnikó w, chwytają c się za rę ce i filmują c wszystko, co dzieje się telefonem.
4. Handel.
Handluj zawsze i wszę dzie. Ceny rosną.4-5 razy. Nie idź na ustę pstwa - odejdź , pobiegną za tobą i zgodzą się na twoją cenę.
5. O pozytywach.
Wycieczka „Wszystkie Goa w 1 dzień ”. Super! Intensywny, pouczają cy, interesują cy.
Plaż e Ashwem i Mandrem.