назвать ЭТО отелем сложно, хотя мы с женой в немногочисленных поездках в бедные страны в целях экономии , выше 4 звезд в египте, не жили. лучше пожрать фрукты или съездить на экскурсию, чем ходить в халате и тапочках, предоставляемых 4 и 5* отелями. но, каждому свое, хотя не забуду, как в тайланде весь пляж с отвислыми челюстями провожал взглядами семейство, выползавшее на пляж в 40градусную жару в плохо постираных махровых халатах с логотипом отеля. маман была в бигуди и шапочке для душа. уплачено, значит надо носить. так что мы непривередливые. но rahi....оплатив по рекомендации туроператора лишний день, расчитывали заселиться по приезду, в 3 часа ночи, не ожидая положеных 1.00. но буддисты очень чтят католического св. валентина, поэтому портье на рецепшен, спавший на полу за стойкой, кое как проснувшись, сказал, что номеров нет, большой наплыв местных влюбленных. обещанный русскоговорящий гид встречающей фирмы тоже, наверное, был очень влюблен, и поэтому прислал таксиста, который довез до отеля, сказал окей и уехал. разбуженый звонком этот самый русскоговорящий не знал ни одного слова по русски и ничем помочь не мог. к 8 часам нас заселили. я подумал, что временно, настолько номер напоминал бытовку строителей моей молодости. окна и зеркало, не мытые от побелки, стены, покрашеные за несколько этапов с видимыми границами, когда один мастер заканчивал и начинал другой не всегда похожей краской. это надо видеть. к обеду подтянулся выспавшийся полиглот с бутылкой вина и убеждением, что все окей и ноу проблем. вообще то спокойная моя половина, зная только русский, мигом пообещала много проблем, закрепив это возвратом вина. грустный гид ушел, часто вздыхая. по его просьбе нас нашел его знакомый, бывавший в москве и немного говоривший по русски. рассказав нам, как тяжело в гоа с работой, просил никуда не звонить, понять и простить, что мы и сделали, предварительно взяв с него клятву перед шивой, что нас не кинут с трансфером назад по отъезду. конпенсацией были та же бутылка и безплатная экскурсия в пананджи. так что в дальнейшем нас огорчить сервисом отеля было практически невозможно. кипяток, и ни грамма холодной воды утром. даже в унитазе. вечером наоборот. убирали и меняли белье только после нервного разговора на рецепшне. анимация, ухоженная территория, бассейн, спорт, завтраки шведский стол-это в турцию. где то на 4 день замечаешь, что все до лампочки. грязь и нищета отеля, улиц, соседних домов, приставучих аборигенов, пьяные вопли братьев-славян по ночам, коровы на дорогах, отсутствие тротуаров, вонь на рынке. знакомые в один голос твердят, что фото с гоа самые невзрачные. а что то все равно туда тянет. и отель, наверное, не лучше и не хуже других, местных наплыв огромный, всех все устраивает. главное, определиться, зачем едешь-смотреть и фоткать грязь в номере или закаты и улыбки местных детишек.
Trudno nazwać TEN hotel, chociaż moja ż ona i ja nie mieszkaliś my powyż ej 4 gwiazdek w Egipcie podczas kilku podró ż y do biednych krajó w, aby zaoszczę dzić pienią dze. lepiej zjeś ć owoce lub wybrać się na wycieczkę niż chodzić w szlafroku i kapciach zapewnianych przez hotele 4 i 5 *. ale każ demu po swojemu, chociaż nie zapomnę , jak w Tajlandii cał a plaż a z opadają cymi szczę kami patrzył a, jak rodzina wypeł za na plaż ę w 40-stopniowym upale w kiepsko wypranych szlafrokach frotte z logo hotelu. Maman miał a na sobie lokó wki i czepek. pł atne, wię c musisz nosić . wię c jesteś my wybredni. ale rahi....po zapł aceniu dodatkowego dnia zgodnie z zaleceniem organizatora wycieczki, spodziewali się zameldować się po przyjeź dzie, o 3 nad ranem, nie oczekują c przepisanej godziny 12:00. ale buddyś ci wielce szanują katolicką ś w. Valentine, czyli recepcjonistka w recepcji, któ ra spał a na podł odze za ladą , jakoś się obudził a i powiedział a, ż e nie ma pokoi, duż y napł yw tutejszych kochankó w. obiecany rosyjskoję zyczny przewodnik firmy konferencyjnej ró wnież był prawdopodobnie bardzo zakochany i dlatego wysł ał taksó wkarza, któ ry pojechał do hotelu, powiedział ok i wyjechał . obudzony telefonem ten bardzo rosyjski mó wca nie znał ani sł owa po rosyjsku i nie mó gł w ż aden sposó b pomó c. O godzinie ó smej usiedliś my. Myś lał em, ż e chwilowo, tak bardzo liczba przypomina szatnię budowniczych mojej mł odoś ci. okna i lustro nie wyprane z bielenia, ś ciany malowane w kilku etapach z widocznymi granicami, kiedy jeden mistrz koń czył i zaczynał innego nie zawsze tą samą farbą . trzeba to zobaczyć . wypoczę ty poliglota podcią gną ł się na kolację z butelką wina i przekonaniem, ż e wszystko jest ok i nie ma problemu. w ogó le moja spokojna poł owa, znają ca tylko rosyjski, od razu obiecywał a wiele problemó w, zabezpieczają c to zwrotem wina. smutny przewodnik odszedł , czę sto wzdychają c. na jego proś bę znalazł nas znajomy, któ ry był w Moskwie i mó wił trochę po rosyjsku. opowiadają c nam, jak cię ż ko jest pracować w Goa, poprosił nas, ż ebyś my nigdzie nie dzwonili, aby zrozumieli i wybaczyli, co zrobiliś my, po zł oż eniu od niego przysię gi przed Shivą , ż e nie odrzucą nas z transferem przy wyjeź dzie. Rekompensata był a ta sama butelka i bezpł atna wycieczka po Pananji. wię c w przyszł oś ci był o prawie niemoż liwe rozczarowanie nas usł ugą hotelową . wrzą cej wody, a rano ani uncji zimnej wody. nawet w toalecie. odwrotnie wieczorem. sprzą tanie i zmiana poś cieli dopiero po nerwowej rozmowie w recepcji. animacja, zadbany teren, basen, sport, ś niadanie w formie bufetu w Turcji. gdzieś czwartego dnia zauważ asz, ż e wszystko jest do normy. brud i bieda hotelu, ulice, są siednie domy, irytują cy tubylcy, pijackie krzyki sł owiań skich braci w nocy, krowy na drogach, brak chodnikó w, smró d na rynku. przyjaciele jednogł oś nie twierdzą , ż e zdję cia z Goa są najbardziej nijakie. ale coś wcią ż to cią gnie. a hotel prawdopodobnie nie jest lepszy i nie gorszy od innych, lokalny napł yw jest ogromny, wszyscy są zadowoleni ze wszystkiego. najważ niejsze jest, aby zdecydować , dlaczego zamierzasz oglą dać i robić zdję cia brudu w pokoju lub zachodó w sł oń ca i uś miechó w miejscowych dzieci.