Прилетели перед Новым годом по фортуне от Анекс Тур. Всех туристов поселили в желтый корпус, но жить там в итоге никто не остался. Номера ужасные во всем: на 1-м этаже сыро и пахнет плесенью. На 3-ем душно. Кондиционер платный и стоит 500 рупий в день. Множество комаров. Горячей воды по факту нет, хотя говорят, что по утрам должна быть. Холодильника и сейфа нет. Мебели в номерах не хватает (только шкаф и кровать). Туалет не работал и починить его даже не пытались. Теряли ключи от замков в двери и долго искали, где тот индус, у которого они есть. Главный босс вечно сердитый, постоянно орет на подчиненных, строит из себя пуп земли. На завтрак полагается только чай с тостами.
В общем, кошмар и тихий ужас, но есть одно НО: кафе при отеле и ребята-индусы, которые там работают. Познакомились с Амитом. Устроил нам потрясающий прощальный ужин, показал кухню изнутри, рассказал, как и что готовится. Жена теперь дома по их рецепту готовит настоящие индийские дал фрай и дал макхани.
Отелю ставлю тройку, а поварам пять с плюсом!
Przybył przed Nowym Rokiem przez szczę ś cie z Anex Tour. Wszyscy turyś ci osiedlili się w ż ó ł tym budynku, ale ostatecznie nikt tam nie został . Pokoje są okropne we wszystkim: pierwsze pię tro jest wilgotne i pachnie pleś nią . Trzeciego jest duszno. Klimatyzacja jest pł atna i kosztuje 500 rupii dziennie. Mnó stwo komaró w. W rzeczywistoś ci nie ma ciepł ej wody, chociaż mó wią , ż e powinna być rano. Nie ma lodó wki ani sejfu. W pokojach jest za mał o mebli (tylko szafa i ł ó ż ko). Toaleta nie dział ał a i nawet nie pró bowali jej naprawić . Zgubili klucze do zamkó w w drzwiach i dł ugo szukali Indianina, któ ry je miał . Gł ó wny szef jest zawsze wś ciekł y, nieustannie krzyczy na swoich podwł adnych, stają c się pę pkiem ziemi. Ś niadanie to tylko herbata i tosty.
Ogó lnie koszmar i cichy horror, ale jest jeden ALE: kawiarnia w hotelu i Hindusi, któ rzy tam pracują . Poznaj Amita. Wydał nam niesamowity poż egnalny obiad, pokazał kuchnię od ś rodka, opowiedział jak i co jest przygotowywane. Moja ż ona jest teraz w domu i robi prawdziwe indyjskie frytki dal i dal makhani wedł ug ich przepisu.
Daję hotelowi tró jkę , a kucharzom pią tkę z plusem!