Летом 2009 года я провела чуть больше месяца в этой замечательной стране. Мы с подругой остановились у родственников в Гиват-Ольге (это пригород города Хадера, расположенного между Нетанией и Хайфой). Развлечений там нет – только море. Поэтому мы постоянно совершали «вылазки» - ездили на экскурсии по всему Израилю. После экскурсий часто оставались ночевать в разных городах. В результате по 1-2 ночи пожили в разных отелях.
На Мёртвом море мы выбрали отель «Леонардо Инн». Отель без изысков, для людей без запросов. Номера небольшие, но нам места вполне хватало. В номере есть кондиционер, телефон, чайник с регулярно пополняемым запасом чая, кофе, сахара. Имеется также телевизор с российским каналом, балкон, туалет и ванна совмещены.
Питание, как и везде в Израиле, кошерное - на завтрак - молочное; на ужин - мясное, салаты в изобилии, фрукты... И бассейном и спорт залом и СПА пользовались в соседнем отеле «Ле Меридиен». И всё это бесплатно. За косметическую процедуру надо было заплатить.
На Мёртвом море развлечений нет, но за два дня мы соскучиться не успели.
Сейчас я работаю в турфирме "Классик Трэвел Северо-Запад". Туристые, которые хотят остановиться в недорогом, но достойном отеле 3*, я смело рекомендую на Мёртвом море отель Leonardo Inn, потому что в нём есть всё необходимое для комфортного размещения.
Latem 2009 spę dził am w tym cudownym kraju nieco ponad miesią c. Mó j przyjaciel i ja mieszkaliś my u krewnych w Givat Olga (jest to przedmieś cie miasta Hadera, poł oż onego mię dzy Netanją a Hajfą ). Nie ma tam rozrywki - tylko morze. Dlatego cią gle robiliś my „najazdy” - jeź dziliś my na wycieczki po cał ym Izraelu. Po wycieczkach czę sto nocowali w ró ż nych miastach. W efekcie spę dziliś my 1-2 noce w ró ż nych hotelach.
Nad Morzem Martwym wybraliś my hotel Leonardo Inn. Hotel bez dodatkó w, dla osó b bez pró ś b. Pokoje są mał e, ale mieliś my wystarczają co duż o miejsca. Pokó j posiada klimatyzację , telefon, czajnik z regularnie uzupeł nianym zapasem herbaty, kawy, cukru. Do dyspozycji Goś ci jest ró wnież telewizor z kanał em rosyjskim, balkon, toaleta i wanna poł ą czona.
Posił ki, jak wszę dzie w Izraelu, są koszerne – na ś niadanie – nabiał ; na obiad - mię so, obfite sał atki, owoce...Korzystaliś my z basenu i sił owni oraz spa w są siednim hotelu Le Meridien.
A wszystko to za darmo. Za zabieg kosmetyczny trzeba był o zapł acić.
Nad Morzem Martwym nie ma rozrywki, ale przez dwa dni nie zdą ż yliś my się nudzić.
Obecnie pracuję w biurze podró ż y „Classic Travel North-West”. Turystom, któ rzy chcą zatrzymać się w niedrogim, ale przyzwoitym hotelu 3*, ś miał o mogę polecić hotel Leonardo Inn nad Morzem Martwym, ponieważ ma wszystko, czego potrzeba do komfortowego noclegu.